Forum Superschizy

Asmena

KANTATA O SMOKACH

Gdzieś pośród białych dumnych chmur
Gdzie lasów woń i śnieg wysokich gór
Czysta, cicha, piękna zima trwająca
Szybko, bezboleśnie wiosna uciekająca
I tam, wśród śpiewów ptaków, zapomniane
Kłótnie, krwawe boje, miecze złamane
Nikt już nie pamięta dawnej światłości
Nastał czas smutku, rozpaczy, ciemności

Tylko nieliczni wiedzą, co drzemie
Dumnie głosi swoje mienie
Ponad szczyty, ponad opowieści
Historie cudzych treści
A drzemie siła wielka
Magia żywiołów, tajemnica wszelka
Obejmuje w ciasnym uścisku
Legendę w dzikim skupisku

Myśli zbłąkane, nerwy skołatane
Prorok, dwie prawdy omotane
Dzika sieć kłamstwa i fałszu
Dwie armie w długim marszu
Która prawdziwsza prawda się okaże?
Dwa oblicza, dwie nieme twarze
Mgła iluzji, podest już zakryła
Do swego pana zatęskniła

W dawnych czasach, królów poczet
Wojnę wydał, polowania nocne
Na istoty, które nie śpią, czujne
Głowy podnoszące dumne
Ze swych jaskiń tchnących ogniem
Gorące serca, płonące pochodnie
Ślepia czerwone, łuski błękitne
Serce poczciwe, acz zimne

Przez władców przestworzy znienawidzeni
Ludzie przywiązani do ziemii
Nie potrafili wznieść się na wyżyny
Im zostały ledwie czarne niziny
Walka z góry przegrana
Wielka na kraju została rana
Ludzie nigdy już nie próbowali
Przywrócić tego, co sami sobie odebrali

Tak głosi jedna z prawd dwóch
Żaden mężczyzna, ni bard, ni druh
Zaprzeczyć nie może, to była klęska
Dzień ostatniego smoczego zwycięstwa
Albowiem Stara Przepowiednia głosiła
Upadek cesarstwa, krew zmroziła
Wielkie państwo upadnie
Ci, co latali, znajdą się na dnie

Rzecz się stała niesłychana
Wieść rozniosła się już z rana
Skrzydlatych nie ma! Odlecieli!
Wszyscy odeszli do Krainy Cieni
Nikt jednak nie wiedział, co się stało
Wielkiego smutku zaprzestano
Święto w mieście, festyn, parada
Skończył się smutek, skończyła zwada

Jednak krainę znów mrok spowija
Oni powrócą- tak druga z prawd głosiła
Odlecieli w góry, szeregi swe formować
Zwycięstwo w skupieniu, pracy świętować
Szukają zdrajców, którzy są w stanie
Powiedzieć: "Zginę! Za Ciebie, mój Panie
Nie za ludzi, za Ciebie, Smoku!
Swą krwią przywrócę krainie spokój."

Czy ludzie bać się nalotu muszą?
Uciekać przed wiecznie trwającą suszą?
Umierać z głodu, zmęczenia i chorób
Zmieniać świat w jedno pole martwych grobów?
Lecz może inny los jest im dany
Z uśmiechem na twarzach w słoneczne iść tany
Niech się nie trwożą, nie obawiają
Wszelką majętność niech roztrwaniają

Tak oto głoszą dwie prawdy
Prorok powiedział, mędrzec to zacny
Jemu sprzeciwić się nie zdoła
Nawet mąż, co Smoki mieczem swym pokonał
Wszystkowiedzący nie wie tylko jednego
Czy to czas smutku, czy szczęścia trwałego
Czy Smoki ukryte, czy Smoków już nie ma?

Co o tym myślicie? Smile

Anulorn10

Powiem tak... Gdyby ostatnie słwo, z ostatniego wersu się rymowało to dałbym spokojnie 5 Very Happy

Ale ponieważ się nie rymuje i nie ma efektu końcowego to daję 5-.

Bardzo ładne. Rhapsody też o smokach opowiada czasami Very Happy

ściągnij sobie Dragonlands's Rivers. Piękna balladka.

Jak byłem mniejszy też napisałem coś o smokach, taki krótki wierszyk. A brzmiał tak:

Wielki, dumny, prastary,
Straszniejszy niż najgorsze mary.
Cały w swym ogniu skąpany.
Jaszczur, z tytułu zwany
Smok Niepokonany...

Coś tam coś tam, coś tam, coś tam... To było dawno temu. Nie pamiętam jak to dokładnie szło Wink

Chętnie bym ci zacytował "Pierwsze Proroctwo" z książki, którą piszę, ale jest owiane tajemnicą. Very Happy

Asmena

eee... sorki, źle wkleiłam :/... ostatnie wersy się rymują Very Happy

...

a brzmią one tak:

Czy Smoki ukryte, czy Smoków już nie ma?
Wie tylko niebo, wie tylko ziemia

i jak? Smile

... może tego minusika chociaż o połowę skrócić? Wink

ooo... piszesz książkę? Smile

... ja na razie zbieram notatki Wink

Anulorn10

Ano piszę, chociaż mało czasu trochę w liceum Sad

Nie ma/ ziemia... to tak średnio się rymuje Razz

minusik zostaje Very Happy

Mam zamiar napisać trylogię. Pierwsza część nazywać się będzie - "Ostrze Nienawiści".

Nic więcej nie zdradzę.

Asmena

bu

... a ja się tak starałam ;(... Cóż więc mam napisać, abyś, Panie, był zadowolony?

moja książka jeszcze nie ma tytułu. miało być "Dziedzictwo", ale teraz wszyscy pomyślą, że z Eragona ściągam Razz

...

mam nadzieję, że zdradzisz jednak, kiedy Twa książka pojawi się na straganach handlarzy? Wink

... (a może by tak przedpremiera? Wink

)...

Anulorn10

Najwyżej jeden rozdział promocyjny Very Happy

Chcesz?

Moge ci prolog podrzucić...

Dziedzictwo mi się kojarzy z Salvatorem, nie Paolinim.

Asmena

Byłabym wielce zaszczycona, Panie Smile

Nic dziwnego... Smile

Co Ci się NIE kojarzy z jego książkami? Very Happy

...

[link widoczny dla zalogowanych] Wink

Chyba, że zamieszczasz go tu Wink

Gość

Moge go tu zamieścić. Tylko jakąś dyskietke muszę znaleźć.

PS Logować mi saię nie chce Very Happy

Rosom@k

Tam by jeszcze mogło być tak wsiowo:

Czy to czas smutku, czy szczęścia trwałego
Czy Smoki ukryte, czy Smoków już ni mo?

albo:

Czy to czas smutku, czy szczęścia trwałego
Czy Smoki ukryte, czy Smoki nie tego?

a najlepiej:

Czy melanholia czy czas radości
W ziemi ukryte są smoków kości Very Happy

Ale suchar... Very Happy

Mam taki jeden wierszyk, co go niedawno napisałem:

Dwie głowy,
Zwrócone w swoją stronę.
Dwa ciała,
Razem z sobą splecione.
Dwie dusze,
Wciąż o sobie myślące.
Dwa serca,
Od miłości Gorące.
Ja z Tobą,
W pięknym życia duecie.
Ty ze mną,
Razem,
Na zawsze na tym świecie.

Każdy może się domyślić dla kogo był ten wiersz napisany - dla Madzi. I to jest jej wiersz i ona posiada akt własności Smile

Asmena

Piękny

...

ale z tymi kośćmi nie mogłoby być, ponieważ Smoki nie zginęły Razz

...
Anulornie ;]... Wystarczy kliknąć: Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie ;]...

Wtedy nie trzeba się martwić o to, że coś się zepsuje Razz

Anulorn10

Ale ja ze szkoły to pisałem Very Happy

Bardzo fajny wiersz. Nie powiem, że piękny bo mnie takie nie kręcą. Napisałem już coś podobnego i wcale mi się nie podoba, chociaż np. mama mówi że jest piękny. Zamieszcze wszystko za parę dni. Nie chcę cię urazić oczywiście. Po prostu ja gustuje w wierszach wojennych, prowokacyjnych, buntowniczych i fraszkach.

PS Znowu mi końcówka nie pasuje. Gdyby zamiast "na" było "w", w ostatnim wersie to by msię nie czepiał. Razz

Asmena

Anulorn... Czy Ty napewno jesteś człowiekiem? Very Happy

... Weź się zastanów Very Happy

...

... gdy zamkniesz oczy
którą z nas widzisz?

To ta, która bosą stopą
Cierniami dywanem
Przemierza puste sale

To ta, która delikatną dłonią
Kolcami różę
Ucisza krzyki, ucisza burzę

To ta, która jasnymi włosami
Gorzką falą
Owija nieba przestrzeń całą

To ta, która spokojnym spojrzeniem
Żałosnym wzrokiem
Patrzy w dal- swym cichym amokiem

To ta
A z drugiej strony JA
Którą z nas widzisz,
gdy zamkniesz oczy?

Rosom@k

Jeżeli tam było by "w", to to nie był by wiersz, bo ten wers nie miałby tyle samo sylab co wers, do którego się rymuje (nie licząc wstawki, bo to się osobno liczy)

"w wierszach wojennych, prowokacyjnych, buntowniczych i fraszkach" - ale wpasowałeś z tymi fraszkami... Zupełnie jak Conan z tymi torturami i obserwowaniem Very Happy

- pamiętasz?

Asmena - fajny wiersz, pasuje do twoich dwóch "ja" Smile

Asmena

Dziękuję bardzo Smile

... Ciekawe tylko, czy masz na myśli to moje drugie "ja", o które mnie posądzałeś? ;]...

tytuł tamtego wiersza jest "Zazdrość", jak łatwo się domyślić Wink

...

Anulorn10

A ja myślałem, że zwątpienie...

Uuu UuuUuu UuuUuu It's the time to be the Champion! - Hammerfall.

Ale ja lubię fraszki! <cry>

No chyba jestem człowiekiem... Tak mi się wydaje...

Można wstawić jakiś dłuższy tekst tutaj? Taki na 5 stron?

I dlaczego nie mogę ruchomego awatara mieć!? Za duży plik czy co!?

Asmena

No już, nie płacz <podaje chustkę>

To dobrze, że człowiekiem Wink

... Bo miałam wątpliwości Razz

...

A czy Ty za dużo na raz byś nie chciał? Ruchomy! ;]... Chcesz się wyróżniać jeszcze bardziej? Myślę, że wzrost nadrabia wszystko Wink

=D

Anulorn10

<Bierze chustkę. Ociera łzy. Podnosi głowę. Uśmiecha się> Fraszki Rulesss!

Jest świetny ruchomy awatar Rhapsody.

Niedługo stworzę nowy temat - muzyka. Tam umieszczę linki na youtuba do najlepszych teledysków Rhapsody.

Rosom@k

Czemu nie...

Ruchomego awatara możesz wstawić, ale musi to być gif. Inaczej nie pójdzie. A tak powinien wejść. Jak nie będzie chciał, to mi go prześlij to ci wstawię Very Happy

Możesz wstawiać co chcesz. Ale to chyba nie mój temat...

Anulorn10

To jest gif, ale nie wchodzi. Dobra kit z tym. Mój obecny mi odpowiada. A temat muzyka już stworzyłem. Wchodźcie, wchodzcie. Śmiało. Piszcie ile wlezie itp...

Rosom@k

Moja radosna twórczość... I tu przychodzi mi na myśl przepisać kawałek "Księgi Fletona"... Ale nie Smile

Książka typu biblia owiana tajemnicą, co nie Anulorn? Very Happy

PS: Wejdź na forum "Tylko dla wtajemniczonych"

Asmena

O nein! ;]... Rosom@k i Anulorn spiskują przeciwko pozostałym forumowiczom Razz

...

... których nota bene od kilku dni nie widać ;]... Tylko JA zostałam Jola loj... nie ta bajka Wink

eee... lolajna... eee... jola... LOJALNA Wink

(dzisiaj na imprezce z Niemcami bawiliśmy się w powtarzanie słów... wiecie, jaka to zabawa kazać Niemcowi powiedzieć "ŹDŹBŁO"? Very Happy

... i później tylko patrzeć, jak się męczy Very Happy

... Ale oni za to zadali nam.. Eichho(umlaut)rnchen :/... i śmiali się z nas... ale na końcu ja i kumpela im wyjechałyśmy z Konstantynopolitańczykiewiczówną i się zamknęli Very Happy

)

A żeby było do tematu, to kilka wersji słowa Eichh"rnchen:
- Ajśhyrnchen
- Ajsienhyrn
- Ajśhyrnszen...

Radosna twórczość Polaków Very Happy

... I Niemców:
- zbo
- żebo
- żboło
- żebeło...

Very Happy

Rosom@k

Taa.. Albo angielska nazwa spotru:

Supercallyfradgelysticexperydowshes.

To jest jedno słowo (czytaj Superkalifradżylistikeksperydołszys)

Very Happy

fajne?

Anulorn10

Jak ci wypiszę wszystkie imiona króla tajlandii to minie minuta zanim je przeczytasz więc nie szpanuj. Very Happy

Ale śmieszni ci Niemcy... Ciekawe jak się bawili z Polakami w okresie międzywojennym Razz

PS Księga to tajemnica.

PS2 Spiskowanie na tym forum jest całkowicie legalne i publiczne Very Happy

Ile razy chciałem zdetronizować tego tam... admina.

Rosom@k

No

A ja o tym nadal nie wiem. A wsumie to o czym nie wiem? Very Happy

Potrzebuję niowe teksty do księgi
Mógłbyś sobie wreszcie zrobić gadu.

Dać wam tekst ballady?

Anulorn10

Jakiej ballady? Jak tej co przygotowjesz to zdecydowanie "NIE". Tylko cały utówr jak już.

Gadu będę miał niedługo, bo interenet w końcu w pokoju uzyskam.

Rosom@k

nareszcie tej!
Bawet nie wiesz jakie to uciążliwe nie mieć kogoś takiego jak ty na gadu...

Anulorn10

Hehe... Wiem, ale ja siebie mam na codzień Very Happy

Koniec posta.. Błagam nie sądź mnie za to.

Rosom@k

Ok

Mam dzisiaj dobry humor (od pięciu minut). Ale mnie nie masz! I to powinno być dla ciebie uciążliwe (a może to błogosławieństwo?) Very Happy

Anulorn10

Mam odpowiedzieć??? ... lepiej nie Very Happy

Dopiero teraz się skapnąłem, że ja tu ciężko ratuję się od warningów, a post wyżej Pan Rosomak napisał jeszcze krótszego posta.

Asmena

Hehe... No ładnie, ja tu taki piękny temat założyłam, a Wy tu o warningach Wink

...

Chociaż... to gg by się przydało Wink

Ostatnio nie mam weny Sad

... Od czasu "Kantaty..." nic nie napisałam, oprócz krótkich szkiców :/...

(no i masz rację- lepiej nie odpowiadaj Wink

)

EDIT Z DNIA DZISIEJSZEGO Wink

:

Dzisiaj, w budzie, wymyśliłam kilka wierszy Wink

Oto jeden z nich:

WIECZNA

Tam, gdzie Elfów moc, siła nieśmiertelna
Przebita jedynie mieczem, znika
Kraina wszelka, cicha osada
Wieczni mieszkańcy Wiecznej Puszczy

Rany śmiertelne, nieśmiertelne zadane
Magia żywiołów, Gwiazda zaklęta
Ścieżka bogów, nieumarłych droga
Wieczna podróż Wiecznego Nieba

Inkantacje wpisane w historii pergamin
Magowie odchodzący w święte boje
Lasu zwierciadło, jezioro przeklęte
Wieczne zaklęcia Wiecznych Istot

Siła zaklęta, kamienie twarde
Z dłoni śmiertelna rana zadana
Krew czerwona, ciepła, bo żywa
Wieczna siła Wiecznego Miecza

Wieczna mieszkanka, Elfka
W wieczną podróż wyruszyła
Księgę wiecznych zaklęć znalazła
Wieczną siłę w swoim sercu
Wieczną Puszczę uratowała
Modlitwy wznosząc w Wieczne Niebo
Wiecznych Istot wyczekująca
Wiecznemu Mieczu przeznaczona

Ona
Wiecznie śmiertelna

Anulorn10

Bardzo ładne. Nie wiem czy podejść do tego jako fan fantastyki czy kryrtyk. Pewnie wolałabyś to pierwsze, ale lepiej wiedzieć jakie inni widzą błędy w twojej twórczości. Kiedy ja pokaząłem swój zbiór wierszy wójkowi, który jest poetą to kiedy powiedział, że są ładne wiedziałem, że coś kręci Very Happy

Powiedziałem mu żeby mi powiedział NAPRAWDĘ co o tym myśli i tak zrobił.. Brrrr.... Od tamtego czasu piszę znacznie lepsze wiersze. A więc zacznę jako krytyk.

<Krytyk> Eghmm.. Pani.. heh.. Asmeno. Po głębszym obejrzeniu pani wiersza spostrzegłem kilka niedociągnięć... <napad kaszlu>. Po pierwsze, w miejcu gdzie powinna znajdować się puenta znajduje się dalszy rozwój wiersza, miast zakończenia. I teraz nie wiem skąd nagle pojawiła się jakaś elfka, po czterech zwrotkach mówiących o elfiej wieczności. Może mi to pani wyjaśni, o co chodzi? <2 napas kaszlu> Kolejna sprawa.. Ta ostatnia zwrotka.. eh.. jej kompozycja jest niedokładna. Wciąż inna ilośc sylab, niech pani spróbuje to sobie przeczytać. przez to że w każdym wersie chciała pani umieścić słowo "wieczność" lub jego odmiany nie dotrzymała pani właściwej kompozycji... I ostatnia sprawa - Co znaczy "rany śmiertelne, nieśmiertelne zadane" ? Nie rozumiem tego <3 napad kaszlu. Zgon na miejscu>

Dobra kończe z tym krytykiem, bo jeszcze się załamiesz dziewczyno Very Happy

Z punktu widzenia kogoś kto lubi takie wiersze (bo tak jest) to mi się bardzo podoba. Sporo wiesz o elfach pewnie, co nie?

Asmena

Hmmmm... nie aż tyle, ile bym chciała Wink

Dziękuję bardzo za "rzeczową" krytykę... Wyraz RZECZOWĄ jak najbardziej powiniem być w cudzysłowiu... Dlaczego? Teraz to JA skrytykuję Twoją krytykę ;]...

A więc: dziwna forma ostatniej zwrotki <szyderczy uśmiech> taaak... od tego zacznę ;]... Inna ilość sylab może wskazywać na np. szybki rozwój akcji, chaos, jakim okazala się cała wyprawa Elfki, zawiłość i niedościgniony wątek główny, który tak naprawdę nie jest jasno określony w wierszu... <kaszel, udławiła się ciastkiem>... teraz może co do samej postaci Elfki. Jest coś takiego, Szanowny Panie Krytyku, jak "punkt zwrotny". Jest to taki moment, taka sytuacja w filmie, bądź książce, kiedy wszystko się zmienia. Przykład? ot, chociażby Tolkien... Przekazanie Pierścienia Władzy Frodowi... Niby małe, a jak zaważyło na losach Hobbita. Niby zupełnie niedostrzegalny, bo na początku, a jednak jest... <przeciąga się i dalej zgłębia temat>... teraz może o... hmmm... "ranach"... Nie wiem, czy Szanowny Pan Krytyk miał kiedykolwiek lekcje humanistyczne, znane, jako LEKCJE JĘZYKA POLSKIEGO. Jeżeli nie, to może Pana uświadomię: jest taki środek poetycki, jak METAFORA, inaczej PRZENOŚNIA. METAFORA to taki wyraz/ związek wyrazowy, w którym niekoniecznie chodzi o to, co jest napisane Wink

Aha... jeszcze co do puenty... <CKNK (całkiem (NIE) kontrolowany napad kaszlu ;])>... Czasami trzeba wysilić swój mózg, dopisać zakończenie. Jak myślisz, co zrobili rodzice Dziewczynki Z Zapałkami? Szukali jej? Zapomnieli? Może sąsiedzi opowiedzieli im o tragicznym zgonie córki? Miała porządny pogrzeb, czy tylko rozrzucili jej prochy po łące i zapomnieli?... SAM MUSISZ SOBIE DOPISAĆ ZAKOŃCZENIE... Bo zakończeń może być wiele Wink

...

a poza tym, ja uważam, że wiersz pozostał ukończony. Nie brak w nim niczego, wszystko bylo wyjaśnione...

Ja się nie załamię Wink

PISZ DALEJ Wink

Anulorn10

Oh, dziękuję za krytykę krytyki, teraz czas, na krytykę krytyki krytyki... Very Happy

A więc - METAFORA< heh zacznę od tego.. <piorunujący wzrok> Nie do końca podała pani własciwą definicję. Metafora - (gr. metaphora - meta - przed, za; pherein - nieść). Jedna z figur stylistycznych, której elementy składowe wzajemnie modyfikują swoje znaczenia. Metafora literacka, dążąc do niepowtarzalności i wyowałania zaskoczenia, odwołuje się do kontekstów literackicj kulturowych i symbolicznych... <kolejny piorunujący wzrok> U pani nie ma odwołania, to stwirdzenie nie ma sensu, a jęzeli jest to proszę nam go zaprezentować, tudzież wyjaśnić. Druga sprawa - Punkt zwrotny, inaczej punkt kulminacyjny utworu, odznaczający się maksimum natężenia. To nie był punkt zwrotny tylko ostatnia zwrotka, pokazująca inną akcję z innej perspektywy, poza tym wiersz to nie film. Rządzi się swoimi prawami. A co do innej ilości sylab, to nie wskazuje ona na szybki rozwój wydarzeń. Na to wskazują krótkie zwroty itd - patrz. Pamiętnik z Powatania Warszawskiego. <ostatnie piorunujące spojrzenie, krytyk pada na ziemię w konwulsjach elektromagnetyczncyh>.

"a poza tym, ja uważam, że wiersz" ...powinien mieć zakończenie. I ma, tylko nie wiadomo ostatecznie co się stało i dlaczego cała akcja się w nim rozegrała.

Ja również się nie załamię. Very Happy

"PISZ DALEJ" =)

Asmena

krytyka krytyki kryty,... eee... no... ODPOWIEDŹ Wink

...

no więc: Pamiętnik z Powstania Warszawskiego czytałam <szyderczy uśmiech>.. świetna lektura, gorąco polecam Wink

"Rządzi się swoimi prawami." HAHAHA!!! I TU CIĘ MAM Wink

!!! NO WŁAŚNIE!!! Wiersz rządzi się swoimi prawami Wink

Dlatego: wiersz nie musi mieć jasno wytłumaczonego zakończenia (już wcześniej się na ten temat wypowiedziałam, Dziewczynka Z Zapałkami Wink

), metafory (czy może lepiej przenośnie, bo ja tu "niemiecka" jestem, więc żadną greką Ci tu walić nie będę*) są takie, jakie sobie wymyśliłam i wystarczy WCZYTAĆ się w wiersz, znaleźć jego sens między wierszami, a wszyyystko będzie wiadome Wink

... Nie będę tutaj publikować mojej wizji, ponieważ jak na razie tylko Ty się wypowiedziałeś na temat mojego "utworu"... nie chcę zabierać innym zabawy Wink

...

* to był cios poniżej pasa, mający na celu dowiedzenie wyższości Twojego intelektu nad moim ;]...

Anulorn10

* Ale skąd, po prostu miało wyglądać na to, że się znam na rzeczy Razz

Rządzi się swoimi prawami, nie znaczy, że nie ma określonych praw. Są. I ja się nie czepiam, że "to nie ma zakończenia", tylko, że w ostatniej zwrotce, która ma inną, niepoprawną kompozycję od pozostałych rozgrywa się cała akcja, a w poprzednich jest tego zapowiedź. Ponadto wers 1, w 2 zwrotce nie ma sensu!!! Very Happy

Fajnie się z tobą kłóci, tego mi potrzeba. Szukam czegoś swojego...

Anulorn10

Mój stary poczciwy wiersz, o charakterze buntowniczym:

Królestwo Szczurów

Czasami gdy patrzę,
Widzę mnóstwo śmieci:
Puszki, papierki, kartony,
Stare zabawki dzieci.

A na nich dostrzegam
Tańczące szczury,
Gdy do nich dobiegam
Nie chowają się w dziury.

Może mi się zdaje,
Ale szczurki chichoczą.
Jedzenie im daję,
Ze śmiechu się toczą.

Nie chcą mej pomocy,
Śmieci im wystarczą.
Dają przypływ mocy,
Są królestwem, tarczą.

Tańczące szczury
Dalej razem tańczą.
Zbędne są dlań mury,
Nie bronią się, nie walczą.

Wiedzą że przegramy.
Bezmyślnie im sprzyjamy.
Sami się poddamy.
Bez walki śmieci damy.

Tańczą sącząc wino.
I nie jeden mądry powie,
Że to nie my lecz one
Piją za nasze zdrowie.

A to fraszkowaty wiersz, jeden z moich pierwszysh:

Wiedza

Wiedza nigdy zła nie była.
Wiedza smutki szybko zmyła.
Wiedza zawsze się gdzieś kryła.
I stopniowo się tworzyła.
A odkrycie jej nie mało
czasu ludziom zabierało.
Koniec końców, tak się stało,
że nie tylko czas zabrało,
ale także tajemnice,
których mało pozostało.

Skrytykuj, który chcesz Very Happy

Jestem spokojny o ich poprawność...

Asmena

Eh... wers 1 w 2 zwrotce, to nic innego, jak PRZENOŚNIA... (nota bene, piękna definicja słowa "metafora", ale taka jakby nie Twoja mi się wydaje ;]...) Chyba potrafisz się zastanowić i odpowiedzieć na pytanie, co ona oznacza? ;]...

Twoje wiersze całkowicie mi nie leżą. Ale to jest ocena subiektywna. Nie lubię takich wierszy. (I wierz mi, to nie zemsta Razz

)

Niestety, jeśli chodzi o poezję, to nie potrafię być obiektywna. Albo mi się podoba, albo nie. Dla mnie nie liczy się ilość sylab w wersie, ilość środków poetyckich itp. ... Wiersz musi mieć przesłanie, musi żyć swoim życiem, musi być odzwierciedleniem uczuć autora. Wtedy to jest prawdziwa poezja. Nie twierdzę, że te Twoje wiersze nie są "prawdziwą poezją", ale po prostu lubuję w innym typie ;]...

Wolę wiersze białe. Poważne. Uczuciowe.

Tyle. Przepraszam, ale to moje zdanie Wink

Jak napiszesz jakiś wiersz w stylu tych, o których pisałam Ci na PW, to może wtedy moja ocen abędzie lepsza Wink

Anulorn10

Ja mam wiele wierszy w takim stylu, jaki lubisz. Prawdę mówiąc to specjalnie podłożyłem moje stare, nie dojrzałe wiersze. Taka prowokacja. Mam coś świeższego podłożyć? "bielszego"?

"Wiersz musi mieć przesłanie, musi żyć swoim życiem, musi być odzwierciedleniem uczuć autora".

To tylko jeden rodzaj wierszy. Nie potrafiłbym napisać takiego szczerego wierszu o jakim mówisz, bo nie odczuwam na razie uczuć tak silnych, że mógłbym o nich pisać. (Admin: Żałuj) Pierwszy z moich wierszy jest buntowniczy. Bardzo komercyjny. Stworzony po to, żeby ludzie przestali śmiecić. Lubie takie wiersze, bo są pożyteczne.
Drugi natomiast to fraszeczka. Do opowiedzenia 7-letniemu dziecku, taka rymowanka... Lubie je bo są sympatyczne, optymistyczne.

Powiedz mi tylko w tej sytuacji, w którym momencie twój wiersz "jest odzwierciedleniem uczuć autora"? Albo jakie jest jego głębsze przesłanie? Przecież elfy nie istnieją, nie ma niczego co wieczne, ich świat nie zanika, bo nigdy nie zaistniał. Czego można się z tego wiersza nauczyć?

To nie jest biały wiersz Asmeno.

Asmena

Akurat "Kantata" nie była biała Razz

"Wiersz musi miećprzesłanie..."-> źle napisałam. Powinno być: "Wiersz musi mieć przesłanie..., żeby mi się podobać" Wink

...

Anulornie, mój Drogi ;]... Dlaczego NIE CHCESZ wreszcie użyć głowy (mózgu Razz

)?!
Odzwierciedlenie uczuć autora... Myślę, że uczucia zawarte w wierszu "Wieczna" są jasno wyrażone. Jeżeli nie możesz (a może po prostu... nie chcesz?) zrozumieć sensu wiersza, to przykro mi, ale uważam, że każdy sam sobie powinien... "rozgryźć" wiersz Wink

Czego można się z tego wiersza nauczyć?
Wiele. Między innymi to, co Rosomak już pisał na tym forum (pisał do Ciebie). Ale to już sam POMYŚL ;]...

To tyle ;]

Czekam na inne wiersze Smile

Anulorn10

Ale ja się zastanawiałem nad tym wierszem. Nie krytykuję wierszy, których nie zinterpretuje. Wiem o czym on jest. Wiem też jednak, że nie dostrzeżesz w nim niczego, co cię czegoś nauczy.

Wiersz to - zresztą sama napisałaś co to dla ciebie. Fantastyka natomiast to świat zmyślony, nie istniejący. Teraz ty, łączysz w nim rzeczywistość i nierzeczywistość. Umieszczasz tam przesłanie, opisując wydarzenia, i doznania elfki. I to proszę pani jest materiał na książkę. Dlaczego wiec nazywasz to wierszem białym?

Chcesz prosty biały wiersz, z typu których nienawidzę? Taki na maksa o miłości? (pisałem już o tym w "wykrzycz się". Ale ok, zapodam ci mój kolejny wiersz. Nieco nowszy, ale totalnie beznadziejny. Typowy biały wiersz:

Nie ma nic trwalszego od samotności,
ani nic bardziej kruchego niż miłość.

Nie ma nic łatwiejszego od samotności,
ani nic bardziej skomplikowanego niż miłość.

A jednak…

Nie ma nic piękniejszego od miłości,
ani nic bardziej okropnego niż samotność.

…Wybieram miłość.

To jest przykład korupcyjnego g********o wiersza. Napisałem go tylko dlatego, że potrzebowałem wiersze z każdego rodzaju. Nie krytykuj go, bo sam mógłbym to zrobić na trzy strony. Chciałem tylko, żebyś zobzczyła co to jest biały wiersz moim zdaniem.

A teraz czas na taki, który możesz skrytykować. Też biały wiersz. Bo one wyróżniają się tym, że się nie rymują. To jedyna cecha wiersza białego - brak rymów. Prawda jest taka, że rymowanie ogranicza poetę. Ale ja lubię rymy. Po prostu nudzą mnie te "białe" wiersze.

CZARNE PŁÓTNO

Na czarnym dywanie
punkty srebrnobiałe.
A z nich kształty różne:
wozy czy niedźwiedzie.

Obok kula światła,
niczym ich opiekun
bez wytchnienia strzeże
maluteńkich dzieci.

Za wszelką granicą
płótno się rozwija,
sięga za horyzont
w czerń szczerozłotą.

Ktoś go wyhaftował.
Kim był ten artysta?
Wiem już na pewno,
że nie był człowiekiem.

Zbyt piękne i obce
są te hafty srebrne.
Niezdobyte nigdy
chociaż bardzo bliskie.

Asmena

Zacznę od tego, że całkowicie Ciebie nie rozumiem :/... Czy ja Ci pisałam, że uwielbiam wiersze o miłości? NIENAWIDZĘ ich... Nieważne. Miałam nie krytykować wiersza, więc skrytykowałam Ciebie. Przepraszam.

Anulorn... Napisałeś, że wg Ciebie w moim wierszu nie ma żadnej nauki... Jeśli naprawdę tak uważasz, to żal mi Ciebie :/... Bo nie dostrzegasz tego, co blisko.

No cóż... Musisz wiedzieć jedno: nie krytykuję wierszy tak, jak Ty. Tzn. nie zwracam uwagi na przenośnie, ilość sylab itp...

Zrobię jeden wyjątek: "... czerń szczerozłotą...". Czyż nie uważasz, że to baaardzo bliskie moich ran "śmiertelnych, nieśmiertelnych" ? ;]...
Nie wiem, czy dobrze zinterpretuję Twoją pzrenośnię, ale chociaż spróbuję... Złoto, czyli skarb, coś drogiego (niekoniecznie materialnie). Złoto jako kolor jest uważane za szlachetność, królestwo, godność... Wers ten MOŻE (lecz nie musi...) być tylko potwierdzeniem, że Niebo (bo chyba dobrze zgadłam; czerń, dywan... to NIEBO? Jeżeli nie, to cóż... Chyba mam prawo biorąc pod uwagę cały zeszły tydzień, po którym jestem masakrycznie zmęczona :/...) jako coś naprawdę wielkiego, szlachetnego, bo jest od zawsze. Godnego, bo zna wszystkich i wszystko, ma swoją dumę. Patrzylo na całe zło świata, a mimo to nie "runęło"...
Wobec tego, co napisałam o tym jednym wersie, pomyśl o tych moich "ranach" ;]...

Tak poza tym, to wiersz całkiem dobry. Na pewno jesteś lepszy, niż ja, bo ja nie potrafię opisywać. Tzn. nie umiem pisać wierszy będących opisem.

Anulorn10

Nie dostrzegam tego co bliskie... hehe... śmieszne, bo na końcu "Czarnego Płótna" właśnie o tym pisze - "Niezdobyte nigdy, chociaż bardzo bliskie"... W tej sytuacji chyba masz rację Very Happy

Czarne Płótno to, tak oczywiście - niebo. W nocy. To ma się rozumieć - najprostsze jego zrozumienie.

Czerń szczerozlota.. a ..rany śmiertelne nieśmiertelne. - bliskie. Ale swoją metaforę rozumiem, a twoją... nie bardzo Very Happy

Cenisz sobie smutne wiersze? Takie z dużą ilością metafor? To zapodam jedyny z moich jaki mi pod to podchodzi. ale jest on drastyczny. Opowiada o żołnierzu, który ma samobójcze myśli. Może być? Jak tak to go umieszczę.

PS Na pewno nie jestem lepszy. Moje wiersze są płytkie. Ograniczam się do prostszych, podwójnych metafor, co jakiś czas. Ale ja wolę kontemplację interpretacyjną - to znaczy, lubię tworzyć wiersze, nad którymi można rozmyślać na różne sposoby, odczuwając takie... katharsis. I lubię przytłaczać...

Asmena

Hahaha... A ja wiem, co to jest katharsis (myślałeś, że znów mnie zdołujesz, co? ;>...)!!!

"Rany..." pójdź tym tropem, co ja. Zastanów się, co oznacza najpierw jedno słowo, później drugie... To najprostszy sposób Wink

...

Nie cenię smutnych wierszy. Ja takie lubię. Co nie oznacza, że fraszka nie może być arcydziełem ;]... Z dużą ilością metafor? Też nie. Bo sama nie tworzę zbyt dużo.

Umieść Wink

A ja może znajdę coś swojego... starego Wink

UTRACONY ANIOŁ

Zstąpił z nieba jasny
Pan snu władca
Delikatnym stopom
Kazał nieść
Dłoniom drżeć
Ustom milczeć

I niosły stopy
Dłonie drżały
Usta milczały
A serce bolało

Bo On wskazał
Tylko drogę
I już w glorii majestacie
Rozłożył skrzydła

I krzyk się rozniósł
Straszny, piękny
I kara spotkała
Usta, które nie usłuchały

A jasnego już nie było
Stopy niosły
Dłonie drżały
Usta krzyczały
A serce bolało...

Anulorn10

NIezły, ten mi się narpawdę podoba. Nie mam się do czego przyczepić, naprawdę. No może poza tym i tamtym Very Happy

Dam coś swojego jak wrócę do domu. Bo z budy piszę.

"Rany śmiertelne, nieśmiertelne zadane."

Rany - cierpienie, błędy, porażki, skazy...
Śmiertelność - życie, normalność, rzeczywistość, istota człowieczeńśtwa,

Eh, kończe, nie mam czasu...

Asmena

jeszcze dorzuć "nieśmiertelne" i "zadane". Jak pięć minut posiedzisz, pomyślisz, to wszystko Ci się wyklaruje Wink

...

Czekam z niecierpliwością Wink

Rosom@k

"Za wszelką granicą
płótno się rozwija,
sięga za horyzont
w czerń szczerozłotą.

Ktoś go wyhaftował.
Kim był ten artysta?
Wiem już na pewno,
że nie był człowiekiem."

Ktoś "GO" wyhaftował? W sensie że co?

Rany Śmiertelne Nieśmiertelne:

Rozumiem to w ten sposób, że jeżeli zadasz Elfowi Śmiertelną ranę, Ale Psychicznie w sensie że zranisz jego dumę, On jest nieśmiertelny. Zapamięta to na zawsze i zawsze będzie bolało. Jego duma umiera - Śmiertelne, Elf nie - Nieśmiertelne. Rany te, są nieśmiertelne, bo nigdy nie zostaną zapomniane.

A oto coś mojego:

MORZE

O cóż jest piękniejszego niż wzburzone morze
Patrzysz i patrzysz aż oko nie może.
Patrzysz na grzbiety wzburzonych fal,
A ono niesie się w dal i w dal.
I nikt swych oczu nacieszyć nie może,
Bo cóż jest piękniejszego niż wzburzone morze.

Wymyśliłem w pierwszej klasie gimnazjum. Finowi, jak i całej klasie (także pani Simon) się podobał, ale ja uważam że jest trochę nieudolny...

Asmena

No cóż... Myślę, że w pewnym sensie utrafiłeś w sedno Wink

Przypominam Rosomak (to jest na stronie patrolu) o nowym kąciku w Nefeszu Wink

Wyślij mi jakieś swoje wiersze (jeśli chcesz, by ujrzały światło dzienne Wink

)

Rosom@k

To jest FORUM patrolu. Chyba skądś znam to piękne brzmienie "cośtam.fora.pl"... Nie... czekaj... SWRN? ZGADŁEM!

Very Happy

Zmień nazwę tego patrolu bo już jestem na granicy wytrzymałości z tym SFBK!

Asmena

Nonono... sorki, słwoa mi się pokręciły ;]... FORUM PATROLU Razz

...

Ale motywu z SWRN nie rozumiem... Że niby zżynam? ;>...
Jakbyś wlazł wreszcie na to forum, to byś zobaczył nowy temat "Nazwa" (czy cuś w ten deseń)
Przyjmuję wnioski na nazwę patrolu.

Od kilku dni pracuję nad pewną sagą Wink

Jak ją ukończę (będzie krótka, tylko trzy księgi Wink

), to umieszczę ją tutaj Smile

Anulorn10

To o morzu przypomina mi moją starą jak świat (jak większość moich iwerszy, bo ostatnio strasznie mało iszę) fraszeczke. Jedna z trzech moich pierwszych fraszeczek, gier słów i rymów:

HAŁAS

Słucham… Coś szeleści rano w dworze.
Panie Boże!
Czy to sąsiad orze zboże?
Może morze szumi w porze?
Może pociąg znów na torze?
Nie, to orzeł drąży w korze!
Tam założy swoją lożę...

Kiepska, ale jak już mówiłem - takie śmieszne fraszeczki z lat młodości są najlepsze Very Happy

PS Ja bym tego nadal tych ran tak nie interpretował. 1) duma nie umiera. 2)pisząc śmiertelne, nieśmiertelne, nie możesz ich rozgraniczać znaczeniowo.

2PS "Ktoś go wyhaftował?" - Aluzja do Boga. On stworzył niebo, nie?

Asmena

hehe.... zależy to już od religii Wink

ale o tym lepiej publicznie nie będę się wypowiadać (pamiętasz, Anulornie, naszą "kontrowersyjność" ? Very Happy

...)

co do fraszek, to też zależy ;] Wink

Rosom@k

ale GO? Chyba JE jeżeli chodzi o niebo nie? Bo to nie ten rodzaj...

Patrol LARPowy może się nazywać Sildracillion (czyt. Sildrakillion) jak jeden z kontynentów mojego świata - Irtheorinu.

Anulornie... Nie ma czegoś takiego jak 2PS Very Happy

Play station 2 czy coś? Robi się PS, potem PPs, potem PPPS itd.

Asmena

TEN niebo... hmmm... oryginalne, nie powiem Very Happy

...
Wczoraj, na polskim mieliśmy powtórkę z czwartej klasy podstawówki Very Happy

... RODZAJE Very Happy

... Omawialiśmy rzeczowniki, które występują tylko w liczbie mnogiej. Pani się pyta:
- Jakieś propozycje?
Kolega: - TATRY!
AsmenA: - Nie prawda! Przecież jest liczba pojedyncza! TEN TATR!!!

Wink

Co do nazwy, to gadamy na gg Wink

Jedno sprostowanie... To jest patrol fantasy, nie LARPowy Razz

Anulorn10

Zamieszczam wiersz, który stworzyłem na potrzeby larpa. Dodałem tylko tytuł, ale nie wiem czy jest w 100% trafny Razz

Wyobraźnia

W mroku zakwitł oddech zimy,
W zmysłach zaś milczący cień.
Zabił dzwon wilczej godziny,
Gdy myśliwym stał się zwierz.

Wśród drzew nagich zaległ mrok.
W świetle guru wilczych snów,
Doń należał pierwszy krok.
Lśniły ślepia mistrza kłów.

Wśród szalonych bicia dzwonów,
Lśniące ślepia zaniknęły.
Wśród ofiary myśli gromów,
Ślady cienia odpłynęły.

Asmena

Ooo... No proszę... Jestem pod wrażeniem!!!

A to mój ostatni wiersz (raz na jakiś czas odchodzę od kantat i piszę "normalne" wiersze Wink

... )

MATKA

zimny Głos o poranku
Kocham!
ciężka Ręka sprawiedliwości
Kocham!
lata Płaczu, lata Bólu
Kocham!

Ojcze!
Pomóż, uwolnij...

Oczy patrzące w Serce
z Miłością...
Nienawidzę!

Anulorn10

Ładne

Ale czy nie słyszałaś, że powtórzenia wyszły z mody? Razz

Znów nie rozumiem jednej rzeczy, ale się nie wypowiem bo tym razem to moja wina. Jestem zmęczony i nie mam sił się bardziej umysłwo wysilać. Jutro dwa sprawdziany z języków... horror.

To czego nie rozumiem to ostatnie słowo.. to dziecko patrzy czy kto? Albo w sumie jutro sam do tego dojdę Very Happy

Rosom@k

Jest dzisiaj i ja też tego nie rozumiem... Nie nawidzisz matki, czy co? Bo ten wiersz jest bardzo ironiczny i pogmatwany. Wiersz. To coś Very Happy

Asmena

No, no, no... Rosomak, tak dobrze poradziłeś sobie z "ranami śmiertelnymi, nieśmiertelnymi..." Wink

...

Czekam na pomysły i interpretacje. Nic nie powiem Twisted Evil

Wiersz opisujący dość dziwne relacje pomiędzy moją matką, a mną.

Co do powtórzeń... Mam gdzieś modę ;]... TEN wiersz miał być taki, jaki jest. O to w nim chodzi.

A ja dzisiaj miałam próbne ;P Ze ścisłego. Wczoraj był human i wyszłam godzinę przed czasem. Dzisiaj tylko pół godziny przed czasem ;P... I nie zrobiłam sześciu ostatnich zadań, które były najwyżej punktowane Wink

...

... więc też trochę zmęczona. Psychicznie.
(Efekt czytania do 3 w nocy "Czasu patriotów" Wink

)

Naviedzony

O, Boże. Ludzie. Nie załamujcie mnie, bo w waszym towarzystwie czuję się jak szkocki berserker z wiochy zapomnianej przez Boga i ludzi, którego przez przypadek wpuszczono na angielski dwór.

Niczego nie będę komentował, bo się nie znam. Powiem tylko że wiersze są świetne i o ile z reguły poezja raczej mnie nigdy nie pociągała, to gratuluję Wam talentu, panowie i panie. Aha i kiedy dostanę prolog??

Naviedzony

O, Boże. Ludzie. Nie załamujcie mnie, bo w waszym towarzystwie czuję się jak szkocki berserker z wiochy zapomnianej przez Boga i ludzi, którego przez przypadek wpuszczono na angielski dwór.

Niczego nie będę komentował, bo się nie znam. Powiem tylko że wiersze są świetne i o ile z reguły poezja raczej mnie nigdy nie pociągała, to gratuluję Wam talentu, panowie i panie.

Aha i kiedy dostanę prolog twej książki Anulornie??

Asmena

Naviedzony

Publikuję nowy, jakże głęboki wiersz Anulorna. A oto i on:

"Skończyła się ere Leszka Millera,
Zaczęła się era Andrzeja Leppera!"

Są tu rymy wewnętrzne i zewnętrzne, co dowodzi kunsztowności budowy...

Zapraszam do wnikliwej interpretacji! Smile

Asmena

No to ja się skuszę Wink

...

Więc:

1. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na nazwiska wymienione w wierszu. Co one symbolizują? Kim są owe osoby, które zasłużyły na uwiecznienie w tak niezwykłym wierszu?!
Zbadałabym to dogłębnie, jednak moja wrodzona niechęć do polityków mi w tym przeszkadza...

2. Jeszcze ważniejszą kwestią niewątpliwie jest użyty w "wierszu" rzeczownik ERA. Świadczy on o wielkiej wadze PRZEMIJANIA. Dlatego warto by się zastanowić nad tym jakże kontrowersyjnym tematem...

Ech... Gdybym tylko miała więcej czasu... Niestety- nie mam... Ale myślę, że poruszyłam jedne z najważniejszych tematów dot. owego jakże głębokiego wiersza... Wink

Anulorn10

<lud> Buuu! Lepper do piachu! Buuuu!

<ilithid> Co wy głupi!? To takie głębokie... Nie?
<tłum zdominowanych ludzi> WOW! Hurra! Jabadu! Genialne, wspaniałe.
<ilithid> No ja myślę.

<Miller> Nie no, to jest niesmaczne.

<Lepper>... nie rozumiem tego.

<Giertych> Ze względu na czarną satanistyczną szatę graficzną tej strony, zostanie ona zamknięta!

<Wałęsa> Co pan, panie!? Przecie to panie skandal jest panie. Sam sie, tym zajme panie. Nie chcem ale muszem...

<Fotyga> Nie skomentuję, nic nie powiem, ja nic nie wiem!

<Lech K> Koniec tego dobrego. Całe forum zostanie usunięte, a forumowicze zostaną poddani sterylizacji i...

<Kononowicz> ... niczego nie będzie.

<Dziwisz> Amen.

Kto zna się na polityce może ciągnąć dialog. Very Happy

Asmena

Eee...
KIM jest Fotyga i Dziwisz? (oprócz tego, że księdzem- domyśliłam się... ;])

<lud> Nobla mu! Nobla mu! Nobla mu!!!

Naviedzony

<Jaruś K.>: Więc <ciamknięcie> jak tylko <ciamknięcie> przeprowadzimy lustrację <ciamknięcie> i zbadamy <ciamknięcie> czy aby na pewno <ciamknięcie> uczestnicy forum <ciamknięcie> nie są byłymi UBkami, <podwójne ciamknięcie> poddamy ten wniosek <ciamknięcie> pod obrady <ciamknięcie> naszego z góry ustawionego <ciamknięcie> Sejmu! <mega ciamknięcie>

Buuuu... Asmena się nie zna na polityce... Smile

Anulorn10

Fotyga to pani minister spraw zagranicznych. Została nim bo jest przyjaciółką Leszka K. Ona nie zna żadnego słowa w innym niż rodzimym języku!!! I na każde pytanie odpowieda "nie mam pojęcia".
A Dziwisz to kardynał. Był bliskim przyjacielem Jana Pawła II.

<Wierzeski> Popieram. Według najnowszych rankingów około 80% polskich forów ma podtematy gejowsko-lesbijskie! Ponadto co trzeci przypadkowy użytkownik na forum jest pedofilem! Co więcej 50% tematów na tym forum jest sexisto...

<Lepper> Sam jesteś sexistą!

<Wierzejski>... logo tego forum jest gejowskie, nazwa jest gejowska, kolor jest gejoski, a użytkownicy to geje!!!

<Gronkiewicz-Waltz> Nie bądź taki nejwowy ty pomiocie LPJ !

Naviedzony

<Aneta K.> A poza tym możliwe jest że z którymś z użytkowników mam dziecko, tylko z którym...?

<Ziobro> Wszystkich od razu rozstrzelać i...! Sądy?! Jakie sądy?! Wszyscy to mordercy i gwałciciele...! Wszystkich zamknę...! A potem drwale i kajakarze dostaną prawo wlepiania mandatów pijanym kierowcom...!

<Arcybiskup Wielgus> <na tle szumu dyktafonu i ukrytej kamerki> Ale, chyba nie powie pan nic złego o naszych kochanych władzach, nie?

<Tusk> Spszeciw! Wnoszę spszeciw! Oni mi sabrali lisakaaa...! Buuuuu!

<Członkowie Młodzieży wszechpolskiej> Hej. hej, hej, Roman jest OK!
<Wszyscy inni NORMALNI ludzie> Precz ze szkoły, faszystowskie matoły!

Asmena

<Grzegorz Barański> Boże... Co za kraj... Co za ludzie... Co za BURDEL...

Anulorn10

Oglądasz Falę Zbrodni? Jedna porządna osoba, która widzi przewagę dobrego serialu o ruskiej mafii nad obyczajowymi Kryminalnymi, gdzie więcej czasu zajmują gatki w stylu M jak Miłość niż walka z przestępczością Very Happy

Ja też nie czytam gazet. Nie mam czasu, ani ochoty.

<Lud> F16 szczyt techniki, lecą tydzień z Ameryki!

<Fotyga> To nie ja! Ja nie skomentuję! NIe ma mowy! Ratunku! Helmut! Ratuj! Helmut!...

<małpa w czerwonym> A co na to ta świnia prezydent?

Asmena

<Grzegorz Barański> Tak. Jego mądrość jest nieoceniona...

Jasne, że oglądam!!!
I WIEM, ŻE JESTEM PORZĄDNA!!! W KOŃCU NIEBAWEM BĘDĘ KRÓLOWĄ ŚWIATA, zapomniałeś, mój przyszły giermku? ;>...

Anulorn10

Giermku? W porównaniu do wioślarza na galerze to już jakiś postę. Może w ciągu kilku najbliższych lat dokopię się do jakiegoś urzędu, he?

Porządny serial, gdzie nie owija się w bawełne. Otto chodzi Very Happy

Asmena

Anulorn- idź może spać, bo robisz błędy, humanisto jeden ;P...
<Ale najpierw masz mi przesłać SamWieszCo!!!>

Nieee... Wioślarzem to Ty będziesz u Naviedzonego przecież ;]... A później będziesz MOIM niewolnikiem, a giermkiem... hmmm... Może w ramach "dobrego zachowania" Very Happy

...

Chcesz jakiś urząd? ;]... Może Urząd Stanu Cywilnego, hę? Very Happy

...

Anulorn10

Jedyny błąd jakiego nie popełniłem celowo w moim poprzednim poście był "postę". Reszta jest jak miała być.

Czyli tak:
1.Najpierw ja przejmuję władzę nad światem.
2.Później obala mnie Naviedzony i skazuje mnie na gelerę.
3.Oddaje ci władzę, a ty robisz ze mnie niewolnika.
4.W ramach dobrego zachowanie staje się twoim girmkiem.
5.Z tytułu giermkowania zostaje rycerzem.
6.Tworzę własny klan, który góruje nad wszystkimi innymi.
7.Sprzeniewierzam się władzy Naviedzonego i Twojej.
8.Ponownie staję się władcą świata, tym razem na stałe Very Happy

Taka wynika moja przyszłosć z naszej rozmowy + moich rozważań Very Happy

Asmena

Nie, nie, nie...

To jest tak:
1. Wcielamy nasz supertajny plan włamania się do Twojego domu <ale Ty o tym nie wiesz Wink

...>.
2. Conan, albo Naviedzony (już nie pamiętam ;P...) bierze sobie Twój komputer.
3. Ja Cię torturuję.
4. Oddaję Cię w niewolę Naviedzonemu.
5. Przez kilka(naście) lat pływasz jako wioślarz na jego galerze.
6. Wtedy on mi oddaje Ciebie w niewolę.
7. Ja zostaję Królową Świata w tajemniczych okolicznościach <Cholera jasna! Gdzie ten zatruty sztylet?!>.
8. Ty zostajesz moim niewolnikiem.
9. W ramach dobrego zachowania zostajesz giermkiem.
10. ... czyli do końca swego nędznego życia będziesz moim niewolnikiem.
11. "... i żyła długo i szczęśliwie..."

Haha, a ja mam łuk ;P...

Taka wynika nasza przyszłość z naszej rozmowy + moich rozważań Very Happy

Naviedzony

1. Wcielamy nasz supertajny plan włamania się do Twojego domu <ale on o tym nie wiesz ...>.
2. JA biorę sobie jego komputer.
3. Torturujemy go WSPÓLNIE(przecież obiecałaś... Confused

)
4. Ja zostaję Władcą Świata
5. Przez kilka(naście) lat pływa jako wioślarz na mojej galerze.
6. Wtedy oddaję go Asmenie w niewolę
7. Ty NIE zostajesz Królową Świata, bo znikasz w tajeniczych okolicznościach. <wyjmuje zatruty sztylet z kieszeni: O tym sztylecie mówiłaś? Very Happy

>
8. Nadal jest moim niewolnikiem
9. W ramach dobrego zachowania zostajesz giermkiem mojego niewolnika, który zadziwiająco przypomina Asmenę Cool

10. ... czyli do końca swego nędznego życia będziesz moim niewolnikiem.
11. "... i żył długo i szczęśliwie."

Hehe. A ja też. Twisted Evil

Taka wynika ogólna przyszłość z mojego monologu & moich rozważań.

Asmena

3. No dobra... Ale ja dłużej Very Happy

...

7. Tak, dokładnie o TYM! Oddawaj! To MÓJ!!! <Rzuca się na człowieka z morderczym błyskiem w oku, próbuje wyrwać mu sztylet> I ZOSTANĘ KRÓLOWĄ ŚWIATA, CZY TEGO CHCESZ, CZY NIE!!!

8. Teraz jest MOIM niewolnikiem ;]...

9. Ooo... Moje drugie JA Very Happy

... Czyżby Anu... sia? Very Happy

10. MOIM, głupcze, MOIM...

11. I znów to samo!!! WBREW WSZELKIM POZOROM JESTEM DZIEWCZYNĄ!!! Więc proszę o poprawną odmianę czasownika!!! ŻYŁA, ŻYŁA!!!

Phi ;P... Chwalisz się ;P...

Naviedzony

3. No niech ci będzie... :/
7. Łojej! Zablali Asmenusi stylecik? Biedna Asmenusia... Bendzie se musiala zlobic dlugi stylecik... BO TEGO CI NIE ODDAM!!! BUHAHAHAHA<demoniczny śmiech, w tle błyskawice>
8. Ale będzie MOIM! Smile

9. Eee... tak naprawdę to miałem na myśli ciebie, tylko chciałem być delikatny...
10. Wiesz, że nazywanie swego Mistrza i Pana głupcem nie jest szczytem rozwagi? Wielcy ludzie bywają nerwowi... Smile

11. Miałem na myśli SIEBIE Smile

Wiem. Ale ty też, więc czuję się upoważniony... A poza tym ja się CHWALĘ, a TY się PRZECHWALASZ... Smile

Asmena

7. Dawaj, dawaj!!! <Iskry gniewu sypią się z jej oczu> To był MÓJ sztylet!!! Jeszcze tego pożałujesz!... <Ukradkiem wyjmuje drugi sztylet z rękawa>

8. No tak, masz rację... NA POCZĄTKU będzie Twoim ;]... Na galerze ;P...

9. Jak śmiesz!!!

10. Co? Jakiego Pana i Mistrza? <Rozgląda się po komnacie, ale widzi w niej samych nędznych ludzi>

11. Wlewaj sobie dalej...

I co z tego? ;P...
Jak chcesz, żebym się jeszcze poprzechwalała, to mogę się poprzechwalać, że dzisiaj, na lekcji matematyki moje zachowanie wzorowe poszło się w krzaki kochać ;]...
<Nie pytajcie, to żałosne...>

eLJot

Buahaha! Chyba sobie żarty stroisz Naviedzony...

1. Wydaje ci się, że nie masz już wrogów i obrastasz w tłuszcz.
2. Ja zamieniam w ghouli 99% twoich poddanych, uderzam na twój pałac z zaskoczenia i zamykam cię w najciemniejszym lochu.
3. Moje zombiaki torturują cię przez 666 dni i 666 nocy, aż w końcu litują się i pożerają twoją wątrobę i mózg. Powoli.
4. Nastają rządy niewypowiedzianej ciemności i zła, aż po kres tej ziemi (czytaj 21.12.2012 Razz

)

Asmena

"... a reszta jest milczeniem."

Naviedzony

Asmena

Anulorn10

AAA! Miło, że po, a nie przed Very Happy

Hahaha... rozwalił mnie tekst Nawiedzonego - "3. Torturujemy go WSPÓLNIE(przecież obiecałaś... )" Wink

Wiecie, od tej waszej paplaniny już naprawdę nie wiem czyim zostanę niewolnikiem, giermkiem, kto mnie będzie torturował, do kogo będzie należeć galera, na której będę wiosłował... Coś mi się zdaje, że wy nawzajem się wymordujecie, ghoule zjedzą swojego pana i zostanę tylko ja... samotny, ale WŁADCA ŚWIATA Very Happy

Asmena

Nie... Nie zostaniesz samotny ;P... Wierz mi Wink

... Zostanę jeszcze JA- PANI ŚWIATA, a Ty będziesz mi usługiwał ;]...

Przecież napisałam, że PRZED ;]...

Anulorn10

(Nie widziałem tego posta. Pisaliśmy je chyba równo)

Przed?? Nie zgadzam się! Wink

Ja chcę zobaczyć 3 część!

Usługiwanie tobie... hmmm... Co konkretnie masz na myśli? Very Happy

Asmena

Nom, chyba taaak...

Hmmm... Zastanowię się Wink

...

A co masz do zaoferowania? Very Happy

... Ja mam tylko kilka małych rozkazów, troszkę większychi ogrom ogromnych Very Happy

...

Anulorn10

Ah tak... W taki razie mam do zaoferowiania... ten tego.. nic szczególnego Very Happy

No tak tak.

Naviedzony

Asmena

Szaraczkiem?! Widzę, że wysoko go cenisz Wink

...

Anulorn- na pewno? Jesteś tego absolutnie pewny? Wink

... Na 100%?!... Na 1000?!...

Anulorn10

No dobra, nie jestem... Co nie znaczy, że podejmę się każdemu z zadań Very Happy

(chyba, że nie będę miał wyjścia Very Happy

)

Za wysoko? Hmmm... Trochę mierzę Very Happy

Asmena

No tak. Zawsze to samo. Wredni ludzie!!! Wykorzystacie każdą szansę, żeby się wyżywać na tych, którzy mają pewne wady Crying or Very sad

...

Nie będziesz miał wyjścia. No to jak? Co masz do zaoferowania? Wink

...

Anulorn10 · Wysłany: Sob 14:59, 03 Mar 2007 Temat postu:

Bez wyjścia, moja droga ludzie potrafią czasem wybić się na wyżyny swoich możliwości. Z tego wynika, że mam do zaoferowania więcej niż wymagasz Very Happy

Asmena · Wysłany: Sob 16:41, 03 Mar 2007 Temat postu:

Ojjj, nie sądzę, nie sądzę Wink

... mój tani ;P....

No dalej ;]... CO MASZ DO ZAOFEROWANIA? ;>...
Jak się wstydzisz, czy cuś- wiesz... zawsze jest PW Very Happy

... ;P

Anulorn10 · Wysłany: Nie 17:51, 04 Mar 2007 Temat postu:

HAHAHA!! Nie do końca takich wymagań się od Ciebie spodziewałem Wink

Zapewniam Cię, że moja oferta jest szersza niż sięga Twoja elfia wyobraźnia Very Happy

Naviedzony · Wysłany: Nie 19:51, 04 Mar 2007 Temat postu:

Tej! Lepiej skończcie bo jeszcze jakiś przydu'pas Giertycha się przyczepi i zamkną nam forum!! Wink

Poza tym gorszycie porządnych forumowiczów, takich jak... eee... No więc na pewno kogoś gorszycie, tylko musze jeszscze wymyślić kogo Very Happy

Słyszałem, że elfy akurat pod tym względem mają nieograniczoną wyobraźnię Smile

Asmena · Wysłany: Nie 22:15, 04 Mar 2007 Temat postu:

Ojjj, nawet nie wiesz, JAK nieograniczoną Twisted Evil

<uśmiecha się zalotnie>

<po chwili jednak robi słodką minkę siedmioletniego wampirka> Ale właściwie to pod jakim względem?

Naviedzony · Wysłany: Pon 0:15, 05 Mar 2007 Temat postu:

Wiem. Sporo czytałem o Elfach. Very Happy

O Elfkach też. Very Happy

<czerwony jak burak> Eeee... ten... no... tego... taniec towarzyski! Tak! Na pewno masz na myśli taniec towarzyski! Very Happy

Asmena · Wysłany: Pon 1:02, 05 Mar 2007 Temat postu:

Ich auch

...

<siedmioletni wampirek uśmiecha się łagodnie> Taniec? LUBIĘ TAŃCZYĆ!!! Może zatańczymy? <... po czym uśmiecha się jeszcze szerzej, a z ust wystają dwa małe kiełki>

Anulorn10 · Wysłany: Pon 12:54, 05 Mar 2007 Temat postu:

Hehe... Pamiętam nawet taki film - "Wampirek" Very Happy

Taniec z Wampirem.. hmm.. To dość lubiany motyw przez twórców filmów międzyinnymi: Draculi, Nosferatu, Van Helsing... Wink

Słodki ten siedmioletni wampirek, ale chyba nie skorzystam Razz