Forum Superschizy

Rosom@k

Norbi: Masz coś przeciwko bananom?
Rosom@k: Są żółte!

Gość

ale %&#$* z was

Admin: Sam jesteś %&#$* skręcie ty jeden! No. Na tym forum proszę nie używać brzydkich słów kurde! Jakbyś tu jeszcze był, to byś miał ostrzerzenie #&!*!

DMK · Gość

Wymyśliłem wczoraj około 22:00 suche rymowanki z literami DMK:

Czwarta rano. Mąż do żony:
Dawaj Moje Kalesony!!

----------

Każdy stomatolog z wiochy
mówi: Dobrze Myj Kielochy!!

PS. Zapraszam na [link widoczny dla zalogowanych] Exclamation

Jankes · Gość

No więc I wojna światowa zaczęła się zamachem na papieża Jana Pawła II, który był nie udany więc zaatakowano Hiroszimę. Państwa Antanty w odwecie zniszczyły Nagasaki. Państwa centralne zorganizowały sabotaż czyli awarię reaktora w Czarnobylu która miała na celu by radioaktywna chmura zniszczyła plony wroga. Wojna miała być wojną błyskawiczną tzn że rozpiździel na maxa cała Europa w $&@#!. Ale nie udało się Napoleon, Putin i Blair dali w łapę Mussoliniemu i Włochy przystąpiły do Sekty Antanta. Wojna przybrała formę wojny pozycyjnej czyli każdy każdego w różnych pozycjach . Walki toczyły się na zachodzie, w Bostonie, najwarzniejsze wydarzenie to "Bostońska Herbatka" a drugim frontem był front wschodni czyli wojna w Wietnamie. Uboty zaczęły $&@#! na morzu i G.Waszyngton się wkurzył i wizął drugą łapówę od Antanty i %^@#!$ł Szwabom. Pokój z Rosją podpisał Stalin
a w Wersalu Napoleon, Blair i Putin upokorzyli Urlicha von Juningena nakładając sankcje na Niemcy, i tak upadł zakon Krzyżacki, wojna przyniosła wielkie straty. Pozdro

Herr Cvell von BavoleYaio · Gość

h4rdk0r offcy z wazz, rasta!!

Rosom@k

No Jankes! To jest cos! Tak trzymac. A ty Gosc ciesz sie, ze jusz cie tu nie ma!

Anulorn10

Pozwólcie, że strzele jednego suchara w śmiesznych tekstach bo tu większy popyt jest... Very Happy

eghmmm.....Nie bądź Babcia - Kup se bambosze.
Wymyśliłem to mając sześć lat i nadal uważam to za suchar mego życia!
Pozdrawiam Twisted Evil

Brian

To żeś zarzucił jak łysy grzywką...

Anulorn10

No Ba! Przecie na tym to polega Cool

W sumie mogłoby być nie bądź babcia, kup se legendarne laczki babci kaczki, ale z pewnością masz do laczek przawa aurorskie czy coś snitch!

Brian

Zaginione Laczki Babci Kaczki jak już... Wink

Prawa autorskie mam, ale wystarczy spytać o zgodę na używanie tekstu Razz

A co do sucharów/śmiesznych tekstów:

Bajka o Pile, Łodzi, Spale, Kole i Brzegu:
Piła w łodzi a spała koło brzegu Wink

Bajka o Ani:
Ani tu, ani tam.

Inne bajki następnym razem Wink

Rosom@k

Wszystkie suchary pisaliście tutaj więc usunąłem dział "Suchary". Piszcie je tutaj (i śmieszne teksty też Very Happy

).

Rosom@k

Swoją drogą, bajka O drągu.

Odrą gu*no płynie. Very Happy

O Magdzie:

Ma gdzie... albo lepiej nie będę kończył. Zróbcie to sami. To forum z zasadami.

Anulorn10

Prawdę mówiąc nie rozumiem bajki o drągu, a tej drugiej kończyć nie będę bo nieładnie by wyszło.

PS. Snitch- Widze że masz 1 gwiazdkę
Rosomak- Widze, że zmieniłeś jej nazwę na postman...Fajnie Wink

Rosom@k

No! Fajnie! no a bajka o drągu... czego w niej nie rozumiesz? Odrą GÓWNO płynie! lepiej? (przyzwoitość to podstawa... a jak!)

Brian

o magdzie:
...ale nie ma z kim Wink

O Iławie:
I ława wystarczy.

O komendzie:
Oko mendzie wydłubali.

O napięciu:
Na pięciu napadło dziesięciu.

Wink

Rosom@k

No o tej magdzie to właśnie nie chciałem... A kit z tym. I tak nie jestem porządny. No ale forum mogłoby być.

O jerychu:

Je Rychu aż mu się uszy trzesą.

Brian

a to przepraszam w takim razie...

O powidłach:
Po widłach są głebokie dziury w plecach.

O gaździe i desce:
Gaz do dechy i jedziemy.

Anulorn10

W takim razie ja napisze, co takiego ciekawego czasami pisują na produktach spożywczych:
1) Na jednym z rosołków w paczce było napisane: "Udział w konkursie nie wymaga zakupu towaru, instrukcja w środku". [lol]
2) Na dnie jogurtu (od zewnętrznej strony): "NIe odwracać do góry dnem"
3) Na jakimś bigosie w paczce: "po podgrzaniu gorące" (niemożliwe).
Pozdrawiam

Rosom@k

A to suchar mojego życia:

Wchodzi gościu do windy a tam samolot. Jaki z tego morał?

...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...

OGÓRKIEM SIĘ NIE PODRAPIESZ!!! Very Happy

Brian

Wnuczek biegnie jak strzała, a babcia szczała jak biegła...

***

Dziadek:
-Ja to mam taką sklerozę, że nie pamiętam, czy dostałem kulką między łopatki, czy łopatką między kulki...
Na to babcia:
-A ja mam taką sklerozę, że nie pamiętam, czy ja wystrychnęłam Niemców na dudka, czy to Niemcy wydudkali mnie na strychu...

Rosom@k

Więc napisałeś... zjajefajnie... Very Happy

Brian

tjaa... zjajefajnie ;]

Anulorn10

Ciąg dalszy napisów na produktach:
1)Na leku przeciw kaszlowi dla DZIECI: "Nie używać podczas prowadzenia samochodu" (fajnie, że dzieci samochody prowadza:))
2)Na suszarce do włosów" "Nie używać podczas snu" (no coment)
3) Na lampkach choinkowych: "Do użytku wyłącznie w pomieszczeniach zamkniętyck lub na zewnątrz" (a jest trzecia możliwość?)
4)Na kostiumie Supermana: "Kostium nie umożliwi ci latania"

Hahahaha....Mam nadzieje, że się podobało!

Rosom@k

A znacie to? Robiła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spaadła Very Happy

Rosom@k

Acha... jeszcze coś. Anulorn zapodaj to o tej dżdżownicy, bo już nie pamiętam Very Happy

Anulorn10

A myślisz, że ja pamiętam?? Było coś takiego: ..w...ogon...ugryzła...go...wściekła...dżdżownica! (lol)
A teraz genialna automatyczna sekretarka:
"Dzień dobry. Tu gorąca linia psychiatryczna. Jeśli twój problem to impulsywność, walnij w klawisz z cyfrą 1. Jeśli masz kompleks niższości, niech ktoś lepszy wciśnie za ciebie klawisz 2. Jeżeli masz rozdwojenie jaźni, wciśnij jednocześnie klawisze 3 i 4. Jeżeli cierpisz na manię prześladowczą, naciśnij klawisz z cyfrą 5, ale skąd wiesz co się wtedy stanie? Gdy twój problem to schizofremia, Głosy same ci podpowiedzą, który klawisz przycisnąć. Jeżeli zaś cierpisz na psychozę maniakalno-depresyjną, to i tak nikt z tobą nie będzie gadał. W pozostałych przypadkach zostaw wiadomość na taśmie. <piiip>" Very Happy

Rosom@k

Dobre, dobre! A ja przypomniałem sobie coś jeszcze o tej dżdżownicy.
..w...ogon...ugryzła...go...wściekła...dżdżownica...która...była...za...KOMUNY!!! To już Marcin wtedy walnąłeś... Dla niewtajemniczonych: TRZEBA CHODZIĆ NA IMPREZY!!!

A pozatym prypomniał mi się jeszcze jeden suchar życia.
Zawsze jak mam doczynienia z godziną, czy ktoś mnie pyta czy coś, patzę na rękę (na której nie mam zegarka bo jestem ponadczasowy i nie noszę) i mówię: "Według mojego zegarka słonecznego z podświetleniem..." Fajnie że... Zegarek SŁONECZNY z PODŚWIETLENIEM Very Happy

(lol)

Brian

sucharskie przysłowia:

Gdzie kucharek sześć tam zero zero siedem zgłoś się.
Tym chata bogata co ukradnie tata.
Na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje.
Lepszy wróbel w garści niż skrzypek na dachu.
Cicha woda po kisielu.
Lepsze włosy z łupieżem, niż łupież bez włosów.
Lepszy maluch w garażu, niż Opel w telewizorze.
Kobieta bez mężczyzny jest jak ryba bez roweru.
Nie wszyscy święci w garnki leją jak z cebra.
I should be so lucky, gdyby nie te kłaki.
Jak byś się nie obracał $# zawsze z tyłu.

Very Happy

Anulorn10

Zapomniałeś o: "Jak sobie pościelesz to mnie zawołaj", a o grabażu to już wcześniej pisałem. Kto to jest Brian.....??

Rosom@k

Nowy nick snitcha. A poza tym to ja nie wiem.

Anulorn10

To ten kolo ze zdjęcia?? A może to prawdziwe imie papy smerfa!?
Hej Snitch-Brian_Connor_o' czy jak ci tam?? Kto to? Question

Brian

1. Siedzi babcia na ławce, dziadek tez ma kapcie.
2. Lecą dwa bociany, jeden biały, drugi w lewo.

btw: Anulorn - popatrz na mój opis... powinieneś zajarzyć...

Brand New

Cicho tera ja: Wstaję rano lewą ręką a tam dołek golfowy. Myślę sobie - gdzie ja podziałem swoje majtki kompielowe? Aha zostawiłem w lodówce. W końcu kto pod kim dołki golfowe kopie ten wkłada rzeczy do lodówki!=)

Brand New

Rosom@k

No ja wiem. Możesz go też zaprosić na forum. On fajne teksty wali(ł?)!!!

Anulorn10

Im wiecej zaprosisz tym lepiej Rosomak! Teraz ja:
...Siedzi na ławce dziadek w sandałach......koniec. Z reguły ludzie reagują na to: Jaaaaa! Wink

Conan 18

A nie przypadkiem "yyyyyyyy, ale suchar" (Admin: tak to ty odpowiadasz. Przy tym jeszcze zamykasz oczy, robisz smutną minę i kiwasz głową)
Czym sie różni wróbelek??

Tym, że ma jedna nóżke bardziej, a szczególnie lewą. Smile

Brian-bez-konta · Gość

Conan, coś Ci nie wyszło...

to powinno być a'la:
Czym się różni krokodyl od zwłaszcza...

napisy na produktach z Tesco:
-Ketchup: składniki - woda, cukier, owoce, warzywa... Very Happy

-Jogurt brzoskwiniowy: składniki - jogurt jabłkowy, aromat brzoskwiniowy identyczny z naturalnym...

Anulorn10

Eeee...Tesco wymiata! Jak to się mówi: Dobry suchar nie jest zły.
Walnął bym jakiegoś suchara ale naprawde złe dni mam ostatnio:(

Rosom@k

A to czemu? Czy to dlatego że babcia jedzie na rowerze a kartofle po 5 złotych? Czy może dlatego, że babcia siedzi na ławce, a dziadek też ma zółte radio?

Anulorn10

Dlatego, że "Burak nie kapususta. Po co ci sandały?" Rozumiesz. Ciężkie życie.
No ale nie można się zamartwiać nie??

Rosom@k

Można... zwłaszcza w mojej sytuacji... Masakra. Gorszej w życiu nie miałem. Gorzej się nie czułem. Wogóle się nie czuję. To nie zagadka tylko rzeczywistość. I nic śmiesznego. Nie pytajcie o co chodzi.

Anulorn10

Chodzi oto co już wiem o co chodzi?? Wciąż masz doła?? Nie martw:D
Jeżeli to aż taka masakra to dziś usznuje twoje nieszczeście i nie strzele żadnego suchego tekstu.

Rosom@k

Już mi przechodzi (re: spam)

Anulorn10

To dobrze. A więc napisz coś zabawnego. Przy okazji pragnę życzyć wszystkim wszystkiego najlepszego z okazji trzech miesięcy i szesnastu dni do ustanowienia konstytucji marcowej.

Rosom@k

Wiedziałem że to napiszesz... No coś śmiesznego?
Hmm... może jak chcecie... to mogę.... umieścić gdzieś zdjęcia i filmiki super AWKDO (schiza na maxa)?

Anulorn10

Umieść, umieść. Gdybym tego nie napisał ty byś to zrobił. A to mój pomysł!
Nie lubie jak ktoś je kradnie. Weź Tymek napisz jak Ostry kradnie pomyśły Very Happy

Rosom@k

no to umieszczę. ale nie teraz bo mi się nie chce.

Brian O'Conner

umieść!!! <bum bum bum>umieść!!! <bum bum bum>umieść!!! <bum bum bum>umieść!!! <bum bum bum>

[skandujący_tłum_mode]umieść, Michale, prosimy, Wielki Szakale, umieść Michaaaaale, prosimy, Wielki Szakale!!![/skandujący_tłum_mode]

croocked

Awokado to chłopcy(i nie tylko) hardkorowcy. S.Z.K.O.Ł.A. - Społeczny Zakład Karno Opiekuńczy Łączący Analfabetów.

Rosom@k

No to macie już killery w Off booku. Jak dostanę miecz, który zamówiłem na allegro to też dam zdjęcia. Umieszcze jeszcze kilka rzeczy, ale nie teraz bo...... oczywiście mi się nie chce Very Happy

Anulorn10

Eghmm..Oto co usłyszałem parę dni temu w "Jeden z Dziesięciu":
<Jerzy Sznuk> Jakie imię przynosi biedę, nędzę i nieszczęścia?
<Pan z numerem 8> Niewiem!?
<Jerzy Sznuk> Biedę i nędze symbolizuje imię Jonasz...

PS To, że widziałem ten skrawek teleturniju to przypadek. Po prostu wertowałem kanały Tv i się dokopałem do Dwójki!

Rosom@k

Pan z numerem 8...

4, 8, 15, 16, 23, 42...

3, 11, 15, 18, 31, 34!
Teraz to mi to lotto! Very Happy

a śmieszne teksty...
mam miecz! Wreszcie mam miecz! Działa...

coś mi nie wyszło...

Anulorn10

Taaa..Trudno, żeby nie działał Very Happy

Dziwnie mnie korci, żeby napisać post krótszy niż jedną linijkę.. Czy to dziwne? Co do śmiesznych tekstów to nie mam pomysłów. Wejdźcie na cda i zagrajcie w Pico. (jeżeli angielski znacie)

Rosom@k

Lepsza Britney. A ja ogłaszam styczeń tego roku najbardziej szczęśliwym miesiącem mojego życia. DOSTAŁEM MIECZ, Poznałem kogoś Cool

, Wkrótce LARP, dostałem najlepsze buty jakie miałem (nie bój się Anulorn, nie będę ich znowu opisywał) i w ogóle jest fajnie, gdyby nie szkoła...

Anulorn10

Larp jest w lutym, buty są ekstra, trzymaj Britney z dala ode mnie, miecz jest ekstra, zrobiłeś coś więcej niż "poznałeś kogoś", szkoła jest... ekstra?? Nie, nie, nie. Szkoła jest $&#$@!

Rosom@k

No tak, szkoła jest @#$% <- nie ma takiej cenzurki Very Happy

. Sam napisałem, że w ogóle jest fajnie, gdyby nie szkoła...

Tak... więcej niż poznałem... Very Happy

Gdyby nie 37... Very Happy

Jak to mówiła taka jedna Karolina - "Dobrze, że jesteście!"

Rosom@k

MUSZĘ ZROBIĆ NA TO OSOBNY POST. SORRY.
Ekhem...

<Tego posta piszę, bo chciałbym pokazać wszystkim, że Anulorn jest godzien posiadać tytuł mojego zastępcy. No a nie jest? Wszystko zaczęło się od sprawdzianu z chemii, a dokładniej to od pytania nr.7: "Może być całkowite, lub nie całkowite - ..............................". Chodziło o "spalanie", ale Anulorn stwierdził, że nie ma dokładniejszego wyjaśnienia pytania, więc wpisał: "jajko", uważając, że jajko może być całkowite, lub niecałkowite. Miał rację, ale "nie było to zgodne z tematem". Nagrałem dialog z nauczycielką na ten temat. Niestety zacząłem nagrywać później, niż się zaczął. Oto on:>

-Mrs. Palec: <bełkot>...czym to...<bełkot>...dlaczego...<bełkot> Wytłumacz mi tą swoją odpowiedź. No może byś wstał, normalnie, tak...

-Kooharsky: <bełkot>

-Anulorn: Hmm, no trudno mi to wytłumaczyć, ale poprostu wydaje m... no...

-Mrs. Palec: Co ci się wydaje?

-Fyowass: Ja bym proponował naganę dyrektora i wywalenie ze szkoły.

-Mrs. Palec: Dlaczego wpisałeś to słowo "jajko", słucham, do czego miało ci... co miałeś na myśli?

-Klasa: <bełkot>

-Anulorn: No... bo... To... może być całkowite, lub niecałkowite.

-Mrs. Palec: Jajko?

-Anulorn: Tak.

-Mrs. Palec: w jakim sensie?

-Anulorn: <szybki bełkot (brzmi jak "nie chcę frytek")>

-Ostry: Ah-haa! Rozumiem! Że może być całe jajko, lub połowa jajka!

-Brand New User: <śmiech>

-Klasa: <bełkot>

-Mrs. Palec: Co to ma do tej reakcji tutaj, do tej odpowiedzi?

-Ostry: Ale jajko...

-Klasa: <bełkot>

-Ostry: No ej, no...<bełkot w tle>

-Anulorn: Ale tutaj nie wiadomo o co chodzi, znaczy... może... nie ma narzuconego konkretnego tematu.

-Mrs. Palec: Nie. Jeśli jesteśmy w y... węglowodorach, to jest.

-Klasa: <śmiech/bełkot>

-Mrs. Palec: A jak ty sobie wyobrażasz...

-Anulorn: <w tym samym czasie co Mrs. Palec mówi powyższą kwestię> No dobra, okej.

-Mrs. Pięta: Nie, to nie jest Okej. Bo uczeń trzeciej klasy gimnazjum bzdur na... mi, jako dokument, sprawdzian, pisać nie powinien. Tymbardziej uczeń dobry.

-Anulorn: Dobrze, w takim razie przepraszam.

<cisza>

-Karolina: A tobie się wydawało, że jajko, a pani myśli że...<zagłuszone>

-Mrs. Palec: Karolina! Ty nie musisz mi tłumaczyć, co autor miał na myśli, bo ja doskonale wiem. Tak? <po chwili> Proszę bardzo...

<I lekcja potoczyła się dalej normalnie. Ale po lekcji, Anulorn podszedł do pani i powiedział, że nie chce mieć z panią wojny. To też nagrałem, ale nie podam, ponieważ padają tam nazwiska, a to byłoby łamanie prawa. Umieszczam za to powyższy dialog w formie nagrania.>

[link widoczny dla zalogowanych]

Do odtworzenia używajcie Real player, lub Nokia media player. UWAGA! Jest naprawdę ciche!

Rosom@k

Wersja 1.1 powyższego tekstu - poprawiona.

-Mrs. Palec: <tekst z bełkotem brzmi jak: "Aj a y z czym to bły, dlaczego to przyklei he"> Wytłumacz mi tą swoją odpowiedź. No może byś wstał, normalnie, tak...

-Kooharsky: <bełkot, coś w stylu: "Oj lą le przy stu bi e">

-Anulorn: Ale, no trudno mi to wytłumaczyć, ale poprostu wydaje m... no...

-Mrs. Palec: Co ci się wydaje?

-Fyowass: Ja bym proponował naganę dyrektora i wywalenie ze szkoły.

-Mrs. Palec: Dlaczego wpisałeś to słowo "jajko", słucham, do czego miało ci... co miałeś na myśli?

-Klasa: <bełkot>

-Anulorn: <bełkot kilku osób, który brzmi jak: "nobo wsumie"> To... może być całkowite, lub niecałkowite.

-Mrs. Palec: Jajko?

-Anulorn: Tak.

-Mrs. Palec: w jakim sensie?

-Anulorn: <szybki bełkot (brzmi jak "nie chcę frytek")>

-Ostry: Ah-haa! Rozumiem! Że może być całe jajko, lub połowa jajka!

-Brand New User: <śmiech>

-Anulorn: <w tym samym czasie co powyższy tekst> Dokładnie. <bełkot>

-Ostry: Ha!

-Mrs. Palec: Co to ma do tej reakcji tutaj, do tej odpowiedzi?

-Ostry: Ale jajko...

-Klasa: <bełkot>

-Ostry: No ej, na...<bełkot w tle>

-Anulorn: Ale tutaj nie wiadomo o co chodzi, znaczy... może... nie ma narzuconego konkretnego <w tym momencie Ostry: "O jajko"> tematu.

-Mrs. Palec: Nie. Jeśli jesteśmy w y... węglowodorach, to jest.

-Klasa: <śmiech/bełkot>

-Mrs. Palec: A jak ty sobie wyobrażasz...

-Anulorn: <w tym samym czasie co Mrs. Palec mówi powyższą kwestię> No dobra, okej.

-Mrs. Pięta: Nie, to nie jest Okej. Bo uczeń trzeciej klasy gimnazjum bzdur na... mi, jako dokument, sprawdzian, pisać nie powinien. Tymbardziej uczeń dobry.

-Anulorn: Dobrze, w takim razie przepraszam.

<cisza>

-Karolina: A tobie się wydawało, że jajko, a pani myśli że...<zagłuszone>

-Mrs. Palec: Karolina! Ty nie musisz mi tłumaczyć, <W tym momencie Ostry coś mówi, bełkot brzmi jak "Matiko matike te"> co autor miał na myśli, bo ja doskonale wiem. Tak?

-Ostry: <bełkot który brzmi jak "Nie zabijaj...">

-Mrs. Palec: Proszę bardzo...

Brand New

ale w tym momencie kiedy napisałeś że Anulorn mówi "ale tutaj nie wiadomo o co chodzi..." to to mówi Ostry a nie Anulorn! posłuchaj se dokładnie. Ostry mówi "Ale nie wiadomo o co chodzi, znaczy, może o jajko" czy jakoś tak ale i tak ostry.

Rosom@k

Mało zrozumiałe... No coś można z tego co napisałeś zrozumieć, ale mało... Może masz rację... Nie wiem. Ja mam słuchawki obklejone taśmą klejącą, z czego jeszcze jedna nie działa, krzyczącego brata na głowie i w ogóle. Jeszcze to przesłucham, ale zdaje mi się, że nie masz racji. Umieść tego łejwa Very Happy

A w ogóle to niech się wypowie Anulorn. To on to mówił, więc on wie najlepiej.

Przynajmniej powinien Very Happy

Anulorn10

Może założycie mój FunClub?? Dejcie spokój, nie pamiętam za bardzo tej rozmowy, ale nie ma co się nią podniecać. Weź se nagrywaj każdą rozmowę M******a, z nauczycielami i za każdym razem będzie wychodziło to samo.

PS. Mój funclub to dobry pomysł Very Happy

(żart, żart Wink

)

Rosom@k

Jeah! Funclub M*A będzie się nazywał (bo 6 gwiazdek to za dużo). Ale zrobimy go dopiero jak zrobisz jeszcze dwie rzeczy tego typu. No wiecie... bo już kilka ma Very Happy

np: na biologi było pytanie: jakie 3 zarazki przenoszą kleszcze. I Anulorn odpowiedział: Pałeczki, Dur brzuszny i Pałeczki duru brzusznego Very Happy

Albo: Wychodziłem z nim na przerwie z sekretariatu (płaciłem za basen) i przeszedł obok nas psycholog. Spojrzeliśmy się na niego, a on powiedział: "To wy rozmawialiście ze mną o jakiejś grze?" Myślałem z Anulornem, że chodzi o LARPa, bo psycholog trenuje walke mieczem i mógłby nas czegoś nauczyć. Więc odpowiedziałem że tak. A psycholog: "Mam, mam, ale przyniosę jutro bo muszę poszukać". Chciałem zapytać czy napewno o nas mu chodziło, ale Anulorn mnie zatrzymał. Psycholog zniknął za rogiem, a Anulorn zaczął się śmiać. Zapytałem czy wie, o jakie gry mu chodziło. A on: "Nie wiem, ale czy to ważne? Najważniejsze, że przyniesie Very Happy

"

No comment...

Anulorn10

Haha! Cieszę się, że rozmowa przybrała taki przebieg, ale nie lubie jak się o mnie mówi. Zmieńmy temat.. Proszę Rolling Eyes

A psycholog to bardzo porządny gość... polubiłem go. Zna sztuki walki, chce nas czegoś nauczyć, poświęcić nam trochę czasu i ma multum różnych gier. Mnie pasuje taki psychol....og. Cool

Brand New

hejhejhejhej kto lubi smażone drewno? bardzo dobre z sosem z gipsu! polecam! a tak w ogole to ja nie PiSzĘ sUcHaRóW bO jA jEsTeM pOwAżNy GoŚć hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha
ha
ha
ha
ha
ha
ha
ha

Rosom@k

Jakbym napisał no comment to byłoby za krótko. A narazie i tak nie dostaniesz ostrzeżenia. NIE DOSTANIESZ bo stosujesz się do zasad. Na poziomie maksymalnie minimalnym, ale jednak Very Happy

Conan 18

Funclub Czecha to jest to:) Smile

tak!!! Chce założyć takie coś. Rosomak trzeba stworzyć nowy temat "Wszystko o Marcinie (Anulorn,Czech)" albo coś w tym rodzaju:D Very Happy

a narazie to zaczynam przyjmować chętnych do wstąpienia do tego klubu. Laughing

Tera

Ja i Madzia wtępujemy do klubu Smile

Madzix: To już postanowione! <postanowiła Madzia na lekcji informatyki> lol
M: I coś od siebie!
Ja: eeee.... ja będę błyskotliwa i oryginalna i napiszę "COŚ OD SIEBIE" Very Happy

Madzialenka: DOWN!

Anulorn10

Wiem, że jestem świetny, wspaniały, genialny, fantastyczny i najlepszy pod każdym wzglęem oraz że zasługuje na miano "Pana i Władcy"... Ale na funclub się nie zgadzam Exclamation

PS Miło, że nauczyłeś się pisać z dużej litery "Czech".

Conan 18

Dla ciebie i z ogromniej litery bede pisać Czech, a tak to nie masz nic do gadania bedzie ten club!! bedzie i już!! Cool

Rosom@k

Ave. Tylko tyle chciałem napisać, ale zasady mi nie pozwalają. Padnijmy na kolana przed naszym nowym władcą! (LOL do potęgi 10) Very Happy

Tera · Wysłany: Śro 23:09, 01 Mar 2006 Temat postu:

a po godzinach szkolnych odprawimy czrną mszę i poświęcimy w ofierze pluszowego łosia!!! Specjalnie dla Ciebie Smile

. I Mają rację Ty tu nie masz nic do gadania, fancluby są fajne Very Happy

Anulorn10 · Wysłany: Czw 11:04, 02 Mar 2006 Temat postu:

Że niby kto? Bo chyba nie ja!? Ja mam zawsze coś do powiedzenia i zaraz to zrobię i to z czystą premedytacją:

MAM WAS GŁĘBOKO GDZIEŚ! SPRÓBÓJ KTOŚ JAKIŚ FUNCLUB ZROBIĆ A ZNISZCZĘ WAS WSZYSTKICH!

Rosom@k · Wysłany: Pią 22:50, 03 Mar 2006 Temat postu:

Otwarcie jutro o 20.00. Szukam chętnych do zapisania się Very Happy

składka taka jak w klubie Johnny'ego Bravo. Pan Przedjeziorny ( Very Happy

) proszony o NIEZAPISYWANIE SIĘ Very Happy

Anulorn10 · Wysłany: Pon 12:55, 13 Mar 2006 Temat postu:

Wczoraj w Kubie Wojewódzkim był taki dialog:
<Jerzy Urban> Słyszałem, że za słowo "d*u*p*a" ma być kara 6.000 złoty.
<Kuba Wojewódzki> Za "$#" tak?
<J.U.> No tak!
<K.W.> A gdybym powiedział "fujara" to ile bym zapłacił?

Jak co to "Fujara" to niesympatyczne przezwisko Fujary..eee... znaczy Imperatora Cool

Rosom@k · Wysłany: Pon 20:29, 13 Mar 2006 Temat postu:

No zapewne dużo więcej panie Kubo, bo to nick zarezerwowany Very Happy

No i mamy pierwszy temat, który możnaby było poruszyć w twoim fanklubie Anulornie czy jak cię tam zwą. Nieźle Very Happy

Merti · Gość

Omg... kurka przeczytałem wszystko i poprostu nie moge się podnieść z podłogi
Very Happy

Mocne teksty! Pozatym chętnie zapisze się do tego funclubu :]

fin · Gość

Ja tak na.. eeee... bocznym temacie. Psycholog ćwiczy walkę mieczem? Co, gdzie, kiedy? More info please.

Rosom@k · Wysłany: Wto 22:46, 14 Mar 2006 Temat postu:

Merti... witamy na forum kimkolwiek jesteś. Zapraszamy do naszego funcluboo, a jak! Very Happy

Psycholog ćwiczy walkę mieczem. Katanami, szablami i europejskimi mieczami. Kiedy i gdzie nie wiem. Chyba w piątki i cośtam w jakimś Dojo czy cośtam. Może Iaido? A może szermierkę średniowieczno europejską (jak to drugie, to ja się zapisuję, bo tego już raczej spotkać nie można. Chyba, że w bractwach). Więcej nie wiem, ale możesz go zapytać. Wporzo gość.

Fin · Gość

W piątki? Ma w piątki treningi i jeszcze to? (Admin: Co? Jakie to?) Jak on wyrabia...

(trudno mi zaprzeczyć, że jest spoko, skoro czytam właśnie pożyczone od niego książki....)

Merti · Wysłany: Śro 18:28, 15 Mar 2006 Temat postu:

Walkę mieczem łooo... nieźle hehe ja może kiedyś będę ćwiczyć Smile

ale nie zbaczajmy z tematu za bardzo:

Lekarz do pacjęta:
- Wspaniale wyglądasz! Jak tam Twój wrzód?
- Dziękuję doktorze. Jest u swojej mamusi... Wróci za tydzień.
Very Happy

Bracia Kaczyńscy byli agentami SB:
Lech - pseudonim H5, Jarosław - pseudonim N1.
Twisted Evil

Mam nadzieję że nikt tu nie jest za Moherową koalicją? Wink

Rosom@k · Wysłany: Śro 19:56, 15 Mar 2006 Temat postu:

Kim ty w ogóle jesteś Merti? Coś mi się zdaje że wiem, ale nie chcę się znowy spalić, tak jak to z Terą było... Powiesz nam? Przedstawisz się, czy mamy zgadywać?

Fin · Gość

Oby nikt..
Fujar, "to" to są treningi miecza.

Rosom@k · Wysłany: Czw 11:26, 16 Mar 2006 Temat postu:

Czyli treningi i treningi miecza? Czym jedno się od drugiego różni? Te treningi to są treningi czego? Bo mi się zdaje że to jedno i to samo.

Fin · Gość

Taaa, kung fu się od treningu miecza nie różni, fakt. To tylko mi się wydawało, że to dwie zupełnie różne rzeczy, sorr...

Rosom@k · Wysłany: Czw 20:02, 16 Mar 2006 Temat postu:

on nie chodzi na kung fu! Kto ci to powiedział? Ja nic o tym nie wiem. A zresztą jest jakaś poddziedzina kungfu w której się walczy mieczem. Tak jak Aikido ma swoje Iaido.

Fin · Gość

BO ĆWICZĘ TO SAMO CO ON BURAKU!
Jak nie masz pojęcia co kolo robi, to nie nawijaj. I owszem, wiele stylów kung fu zawiera w sobie formy walki bronią, ale akurat w tym co my robimy miecze to techniki dla bardzo, bardzo zaawansowanych. Nie wiem, czy ktokolwiek w Polsce trenuje nimi. Dlatego pytałem się o treningi miecza, bo w takim razie respect dla niego że tyle rzeczy godzi.

Rosom@k · Wysłany: Pią 18:54, 17 Mar 2006 Temat postu:

Dobrze Marchewko. W takim razie ok. Tylko ja nie wiem skąd ja miałem o tym wiedzieć że chodzisz na to smo co on? Nie jestem jasnowidzem, a twoje wypowiedzi są strasznie domyślne.

Fin · Gość

Bo Cię podpuszczałem.

[quote=Fujar]]on nie chodzi na kung fu! Kto ci to powiedział?[/quote]

To nie jest pytanie, tylko zaprzeczenie.

A że lubię Pratchetta, to Marchewa jest tylko i wyłacznie komplementem (Marchewka jako zdrobnienie też może być)

Tak czy inaczej, teraz już wiesz.

Conan 18 · Wysłany: Sob 11:06, 18 Mar 2006 Temat postu:

Dla Ciebie to jest komplement?? fajnie masz Fin... to znaczy Marchewko <lol>, a jaki jest twój ulubion kolor?? potrawa??... (tylko nie niszcz mi zabawy odpowiedziami, jeśli wiesz o co mi chodzi, choć od Ciebie nie powinienem tyle wymagać...)

Fin · Gość

Od kiedy taki inteligent z Ciebie Jonaszku?
Przeczytaj Pratchetta parę książek o straży-zrozumiesz.

Rosom@k · Wysłany: Sob 16:30, 18 Mar 2006 Temat postu:

Pewnie pomidorowy i pomidor z marchewką i dodatkiem marchewkowego pomidora, Conanie!

Nie powiększaj sobie spacjami postów Fin!
No i co z tego że to jest zaprzeczenie? Ja nic nie wiem że chodzi (przynajmniej nie wiedziałem) więc jak dla mne nie chodzi.

Gość · Wysłany: Sob 17:48, 18 Mar 2006 Temat postu:

Merti · Wysłany: Sob 21:47, 18 Mar 2006 Temat postu:

hehe ale rozmowa wam tu wynikła i jaka poważna! A kim ja jestem? A czy to ważne? oczywiście że ważne potrzebujesz tej wiedzy bo coś podejrzeważ a pewno lubisz wiedzieć wszystki hy? No powiem tak: zapytaj Terę ona wie Very Happy

a jak ci nie powie to wtedy ewentualnie się ujawnie Razz

Tera · Wysłany: Sob 22:03, 18 Mar 2006 Temat postu:

A ja nie powiem!!!!!!! Razz

Fin - w której części pratchetta jest o marchewkach? bo ja się niestety zatrzymałam na Czarodzicielstwie, bo czytam po kolei...

Merti · Wysłany: Sob 22:15, 18 Mar 2006 Temat postu:

Oj no to będzie ciężko bo ja tez nie powiem! Very Happy

no to musisz zgadywać nie ma szans <mówi to podgryzając marchewkę> :]

Fin · Gość

Kapitan Marchewa jest jednym z głównych bohaterów serii o straży, która w Polsce liczy póki co cztery tomy:
-Straż, straż!
-Zbrojni
-Na glinianych nogach
-Bogowie, honor, Ankh-Morpork
a cykl jest IMO jak nie najlepszy, to w każdym razie na szczycie. Równie dobrzy są tylko magowie w niektórych utworach i od czasu do czasu Śmierć.

Rosom@k · Wysłany: Nie 0:16, 19 Mar 2006 Temat postu:

A ja jestem Rosom@k i jestem lepszy Very Happy

Ciasto marchewkowe jest pysiaste! Jadłem, jem (no może nie teraz, bo teraz to jem budyń) i będę jeść.

Merti, myślisz, że ja nie wiem kim ty jesteś Very Happy

pewnie że wiem Very Happy

Conan 18 · Wysłany: Nie 14:32, 19 Mar 2006 Temat postu:

Nie ściemniaj Rosomak, że wiesz kto to jest... Ja oczywiście wiem kto to, ale to ja, ja wiem wszystko... Very Happy

Tylko jedna osoba mogła sie wygadać przed tobą... ale watpie by to zrobiła Smile

Rosom@k · Wysłany: Pon 17:58, 20 Mar 2006 Temat postu:

No a jednak zrobiła. MNIE BARDZIEJ LUBI OD CIEBIE musisz się z tym liczyć Very Happy

I wiem kto to jest Very Happy

Hahaha! Znajcie moc emperrora!

Apropo śmiesznych tekstów, wymyśliliśmy dzisiaj z moim sługą Anulornem (co prawda on mówi, że to on jest mistrzem a nie ja, ale to tylko taka choroba psychiczna. Myśli że jest mną a ja nim) takie fajne słowa do znanej piosenki. On wymyślił więcej... no dobra. Ja wymyśliłem tylko jeden wiersz...

"Hej dziewczyno, oo,
Spójrz na Mistrza, aa,
Co przypomni,
Przypomni,
Boga Ci...

Szczęśliwego, oo,
Wielkiego Mistrza, aa,
Co w oczach,
Ma tylko
Żądzę krwi!"

Very Happy

ostatnie linijka moja Very Happy