 |
Forum Superschizy Forum Stowarzyszenia Wielbicieli Rzeczy Niekonwencjonalnych oraz International AWoKaDO
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 14:45, 22 Kwi 2006 Temat postu: Trzeci Tekst. |
|
|
Na tym forum nie obowiązuje zasada pełnej linijki tekstu. Tu obowiązuje zasada trzech słów. Każdy pisze 3 kolejne słowa historyjki, tak, by wyszedł z tego największy suchar, aczkolwiek aby był zachowany szyk zdania. Nie wolno pisac dwóch postów pod rząd (jak na całym forum) ani zmieniać ich. Każda osoba kopiuje historyjkę i dopisuje dalszą część.
Zaczynam:
Mała żółta rybka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Chicken
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20:34, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20:49, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anulorn10
Imperator Administrator

Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Pią 12:54, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chicken
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20:06, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 21:58, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chicken
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19:04, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21:05, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Pon 22:36, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chicken
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:42, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Pon 22:51, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 23:51, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Pon 23:57, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Conan 18 dnia Wto 21:27, 02 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 0:02, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anulorn10
Imperator Administrator

Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Wto 15:57, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 12:33, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Czw 0:19, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 18:40, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Czw 20:09, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16:15, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Pią 21:35, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 21:47, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Pią 21:51, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 13:53, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Sob 20:46, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anulorn10
Imperator Administrator

Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Nie 17:05, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 21:13, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Pon 17:38, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21:54, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Wto 0:34, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do sowjego nowego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 8:35, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Wto 9:34, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 22:56, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Wto 23:03, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anulorn10
Imperator Administrator

Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Śro 18:18, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro ( )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 20:08, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Śro 23:19, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 8:59, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Czw 16:04, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 7:45, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Pią 23:20, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny
(Rosomak teraz to ty napisałeś 4... )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 10:02, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Pią 0:27, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chicken
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20:28, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chicken
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20:29, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Sob 0:21, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w
_________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chicken
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 21:21, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Pon 8:56, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 16:07, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Snooker
Weteran

Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z małego; dobrze prosperującego miasteczka, nieopodal Szamotuł
|
Wysłany: Wto 12:52, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
[quote="Rosom@k"]Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Śro 16:24, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 10:05, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Czw 18:23, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chicken
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19:55, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Czw 21:35, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Snooker
Weteran

Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z małego; dobrze prosperującego miasteczka, nieopodal Szamotuł
|
Wysłany: Sob 11:24, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
[quote="Conan 18"]Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Sob 19:37, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Snooker
Weteran

Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z małego; dobrze prosperującego miasteczka, nieopodal Szamotuł
|
Wysłany: Sob 21:34, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chicken
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 22:29, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Nie 22:09, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 10:41, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chicken
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 19:43, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Pon 0:50, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 9:07, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Wto 9:38, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa
(Wiem Rosomak napisałem 4 ale chciałem całe wyrażenie "muszla klozetowa"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 21:14, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chicken
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19:10, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Nie 1:47, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Snooker
Weteran

Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z małego; dobrze prosperującego miasteczka, nieopodal Szamotuł
|
Wysłany: Nie 13:58, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Wto 8:44, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anulorn10
Imperator Administrator

Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Śro 17:49, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała
Smile
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Śro 23:31, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anulorn10
Imperator Administrator

Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Czw 19:28, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Sob 1:16, 24 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Snooker
Weteran

Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z małego; dobrze prosperującego miasteczka, nieopodal Szamotuł
|
Wysłany: Sob 16:29, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kacper
Ludź

Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: midgard
|
Wysłany: Śro 22:53, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmena
Imperator Superschizy

Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Wto 12:12, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 19:01, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
(Anulorn, ktoś znowu napisał ZTAMTĄD - 14 słowo od końca w moim poście
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Pon 14:46, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 22:54, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Wto 12:43, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosom@k
Imperator Administrator

Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 14:27, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Wto 1:05, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmena
Imperator Superschizy

Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Wto 18:07, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Śro 9:08, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmena
Imperator Superschizy

Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Pią 18:02, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Pią 21:45, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmena
Imperator Superschizy

Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Wto 0:29, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była
bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Wto 0:37, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmena
Imperator Superschizy

Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Wto 0:38, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Wto 0:41, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmena
Imperator Superschizy

Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Wto 0:47, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conan 18
MOD - Master Of Disaster

Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z maista
|
Wysłany: Wto 0:48, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmena
Imperator Superschizy

Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Wto 0:56, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!!
>>>WSZECHPOTĘŻNE to JEDNO słowo ;]...<<<
Żołwie te były
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naviedzony
Imperator Superschizy

Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Z pustyń Khemrii...
|
Wysłany: Śro 13:59, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!!
>>>WSZECHPOTĘŻNE to JEDNO słowo ;]...<<<
Żołwie te były niezastąpione z powodu swoich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmena
Imperator Superschizy

Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Śro 16:30, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!!
>>>WSZECHPOTĘŻNE to JEDNO słowo ;]...<<<
Żołwie te były niezastąpione z powodu swoich płetw, które miały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naviedzony
Imperator Superschizy

Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Z pustyń Khemrii...
|
Wysłany: Śro 17:01, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!!
>>>WSZECHPOTĘŻNE to JEDNO słowo ;]...<<<
Żołwie te były niezastąpione z powodu swoich płetw, które miały dziwne, różowe macki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmena
Imperator Superschizy

Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Śro 17:10, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!!
>>>WSZECHPOTĘŻNE to JEDNO słowo ;]...<<<
Żołwie te były niezastąpione z powodu swoich płetw, które miały dziwne, różowe macki i wielkie błękitne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naviedzony
Imperator Superschizy

Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Z pustyń Khemrii...
|
Wysłany: Śro 17:38, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!!
Żołwie te były niezastąpione z powodu swoich płetw, które miały dziwne, różowe macki i wielkie błękitne wrzody na tyłkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmena
Imperator Superschizy

Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Czw 1:06, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mała żółta rybka przyjaźniła się z piękną niebieskooką syrenką. Niestety ani jedna z podmorskich istot nie akceptowała ich. Syrence to zwisało ale rybka była bardzo delikatna i strasznie przeżywała każdą uwagę na jej temat. Powodem tego była krótsza płetwa ogonowa u rybki, której aż nadto brakowało. Syrence zaś było wszystko jedno, że śmiali się z jej bardzo malutkich *(ocenzurowano)*, bo wcale nie czuła, że powinny być trochę.... trochę okazalsze i bardziej widoczne . Pływała z wieloma różnymi świrami, ale żaden nie posiadał lepszych. Pewnego bardzo brzydkiego dnia, rybka postanowiła się do swojego nowego przezwiska przyzwyczaić. Nazywano ją bardzo złośliwie - Płetwol. Było jej na początku bardzo bardzo bardzo przykro. Jednak postanowiła się nie załamywać i płynęła dalej na przód. Niestety źle jej się płynęło, bo prąd był za silny. Zawróciła więc, i wpadła na skałę bardzo przypominającą dużego bojowego robaka w bardzo stylowych bokserkach. Robak wyglądał w swietle ksiezyca jak wielki rekin, ale bardzo brzydki rekin. Jednak byl kamieniem. Tak czy siak rybeńka przeraziła się wielkością guza jakiego miała na mózgu. Musiała iść przez biały tunel, który prowadził do nikąd. Gdy doszła tam zobaczyła pełno szczęśliwych, malutkich, słodziutkich i bez jednego oka i płetwy rybek. To była myszla klozetowa, muszla kształtu myszy. Rybka z ciekawością rozgladneła sie dookoła i zwymiotowała swoim bardzo dużym uchem. Wtedy dopiero zrozumiała, że to kibel. Brudny, śmierdzący i pływa w nim wielki odświerzacz powietrza. Rybka próbowała wydostać się ztamtąd lecz wszędzie wokól były tylko brązowe zacieki. Przerażona, nie wiedziała, jak uciec z okrutnej połapki śmierci. z odsiecza przyszla jej mała ośmiornica, która sama zagubiła drogę do swojego ukochanego domku. Wtem woda w kiblu zawrzała, jak w garnku pełnym wielkich różowych małż. Otóż małż jest symbolem odrodzenia potęgi cywilizacji istot mózgo-nogich ośmiornic, które upadły przez wszech potężne żółwie!!!! Żołwie te były niezastąpione z powodu swoich płetw, które miały dziwne, różowe macki i wielkie błękitne wrzody na tyłkach, które sprawiały, że
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|