Forum Superschizy

Chicken

Hehe, mnie bardziej wkurza jutrzejsze wstawanie na 7:50. Środą będę się przejmować jutro. Razz

A właśnie już jest ładny plan na stronie bez tego czegoś pod tabelką. Smile

Rosom@k

No coż... ja powiem tyle. Może być, do dużej ilości godzin lekcyjnych jestem przyzwyczajony (w szkole muzycznej też było średnio po 8 dziennie, a to była podstawówka Smile

)

Co tam dalej... Wykrzyczeć się. Acha. Mam fajną skanerodrukarkę, tzw. urządzenie wielofunkcyjne. Bardzo ładnie (tu podziw) skanuje i drukuje. (Tu powinien być krzyk, bo to wykrzycz się, ale nie mam siły)

Co dalej... Anulorn, pomyśl. Jeżeli tak bardzo chcesz mu dać ostrzeżenie, to poprostu wejdź na inne forum na którym coś napisał (nad którym masz władzę) i tam daj mu to ostrzeżenie Very Happy

Szprytne, nie?

Anulorn10

Nie.

Napisałbym tylko tyle, ale nie mogę.

Ja chce władzy. A ty Rosomaku znów niweczysz to co planuje. To był pretekst do poszerzenia wpływów. Nienawidzę cię Razz

A ty Rambo jeszcze dostaiesz swoje ostrzeżenie!!! Buhahahahahahahahaha haha ha!

Asmena

zaczynam się Ciebie bać ;]...

nędzny człowiecze! jesteś taki sam, jak inni! Pragniesz tylko władzy!...

Napisałabym tylko tyle, ale... NIE! Very Happy

... Napiszę tylko tyle! Razz

Zrobię Wam na złość podstępni mężczyźni ;]... Razz

Anulorn10

Ostre słowa, moja pani. Ryzyko równie wielkie.

Strach jest rzeczą ludzką.

Pisząc tylko tyle zostałaś przechytrzona sama przez siebie, a ci "podstępni mężczyźni" już spiskują przecw tobie.

Wiem, że mówię od rzeczy, ale myślę zupełnie na inny temat więc pisze to co mi do głowy przyjdzie.

Rosom@k

Bo ja tu mam władzę Very Happy

I napiszę tylko tyle, bo mogę Very Happy

No dobra... dam dobry przykład swoim zachowaniem i napiszę troszeczkę wiecej. Ale tylko troszeczkę Very Happy

Już

Asmena

Wszyscy jesteście tacy sami Razz

... Pragniecie tylko kobiet, wina i władzy Razz

(eee... Rosom@k, to nie do Ciebie, HARCERZU!!!)... ;]...

Wiem, że ostre... Ale wiem też, że nic mi nie zrobicie ;]... (pewność siebie- to podstawa Wink

)... Macie słabość do mnie... Very Happy

... (wlewaj se dziewczyno, wlewaj...)

Rosom@k

Ja tam mam słabość do wszystkich kobiet. Władzę też mam. A wina nie potrzebuję. Bo nie lubię... Chyba że grzańca Very Happy

Ale nie piję i tyle.

Moja wina, że to ja mam władzę? nie. Very Happy

RAMBO

Asmena nie uwazasz ze troche przesadziłas moze nie jestesmy idealni ale to nie powud zeby nas obrazac. Mam nadzieje ze przemyslisz swoje zachowanie i ze bedzie ci teraz głupio.

Rosom@k

Rambo, będziesz na Szarym Proroku? Więcej informacji znajdziesz w dziale LARP

RAMBO

No raczej ale musze znac dokadny termin to zaprosze kilku kumpli (chyba bede jakims barbarzyncom albo orkiem albo rycerzem sam niewiem) .

MOZE BYC CIEKAWIE

Asmena

ekhem... Rambo :/... Czy to TY nie znasz się na żartach, czy JA? :/... Rosom@k... wszyscy wiedzą o Twojej słabości ;]... Wink

...

Rambo- musisz być na Proroku, będzie extra Wink

... termin: 9 września Wink

Wilhelm Corvus

Ile można... Już nie wytrzymuje... Niedosyć że Drygasa i Maklesa trzeba kopnąć w $# żeby cokolwiek zrobili to jeszcze Anulorn niedał nam kasy... I jak ja mam wam organizować LARPa?! W takich warunkach?! To praktycznie nie możliwe... Wysiadam już psychicznie! Do tego mam problemy natury osobistej... A jak się sypie to już wszystko...

DÓŁ, DÓŁ I JESZCZE RAZ DÓŁ!!!

Wszystko się sypie...

Rosom@k

W tym wypadku mogę powiedzieć tylko: A nie mówiłem?

Największego doła to będziesz miał na jeden dzień przed LARPem, Tj. dzisiaj. Nie będziesz mógł prawdopodobnie zasnąć, a jutro będziesz zmęczony. Mówiłem, że organizowanie LARPa nie jest rzeczą łatwą?

Na przyszłość mogę wam pomóc. Bo w organizowaniu LARPów jakieś doświadczenie już mam (wkońcu zorganizowałem już 4). I tu nie należy stawiać na wystrój i karczmę z piciem, bo to są szczegóły. Słyszałem, że fabuła jest świetna i mam nadzieję, że rzeczywiście taka będzie. Bo to na fabułę, zagadki i walkę trzeba stawiać najwięcej. Bo tego pragną gracze. I należy myśleć: Czego ja bym oczekiwał od takiego LARPa?

To nie jest takie łatwe jak się wydaje. Owszem, kasę można wydać i zainwestować tak jak wy 100 złotych na czysto. Ale pamiętajcie, że waszym zadaniem jako organizatorów, jest zapewnić dobrą zabawę sobie, graczom, ale także po kilku LARPach zapewnić sobie zarobek na tym co fajne. W ten sposób Lex zarabiał na każdej Isbandii.

Isbandia IX - liczba graczy ~ 300 osób.
Koszt gry - 10 zł od osoby.
Płaciło ok. 75%, co daje nam 300 x 10 x 75% = 3000 x 75% = 2250 zł.
Lex musiał także odpalić coś pozostałym organizatorom (powiedzmy 1000 zł). 2250 - 1000 = 1250. 1250 złotych Lex zarobił na IX.

Jeżeli chcecie, żeby Prorok też tak zarabiał, to owszem, róbcie fajny wystrój, fajne szczegóły, ale nie wydawajcie na to tyle kasy! (Ja na wszystkich Fletonach łącznie byłem stratny: na jedynce - 20 zł, na dwójce - 10 zł, na trójce - 10 zł.) Bez szczegółów też można ludzi (i nie tylko) przyciągnąć, ale liczy się przede wszystkim oryginalność pomysłu i DUŻO ZAGADEK oraz WALK. Bo tego gracze chcą. Żeby było ciekawie.

Powodzenia!

PS: Mnie nie będzie na Proroku, bo mam jakieś je***e zapalenie gardła... <zły>

Asmena

ŻARTUJESZ!!! JAK TO NIE BĘDZIE CIEBIE???!!!

Nooo... To teraz będę smutna Sad

... Obiecałam Natalii i Martynie, że Ciebie pozdrowię, a tak to muszę to zrobić przez internet... Sad

... Tak więc... Masz od nich pozdro...

NO JA TEJ!!! NAPISZ, ŻE TO ŻART!!!

Wilhelm Corvus

Ehh znów to samo... Dobrze że jest ten temat... Poznałem fajną dziewczyne... Jest sympatyczna i już ją lubie mimo że jej nie znam i widziałem się z nią trzy razy... Ale ja już sam neiwiem co mam robić... Dlaczego ktoś nie może decydować a mnie o takich rzeczach... Sad

Asmena

nienienie... ja bym powiedziała inaczej: dlaczego MY nie możemy sami decydować o takich rzeczach? Sad

...

może trochę sobie pokrzyczę...:

JEST PONIEDZIAŁEK, 6:30 RANO, A JA ODRABIAM ZADANIE DOMOWE Z HISTORII!!! (Muszę napisać coś o poznańskich fortach :/...)

Rosom@k

Wilhelm, Wilhelm, Wilhelm...

Pytasz dlaczego. No więc dlatego, żebyś mógł się wykazać i zrobić coś w tym kierunku BO TO KURKA TWÓJ ZAKICHANY INTERES A NIE INNYCH!

Właśnie dlatego. Nie wiesz co robić? Zeswatałem już wiele par, i jestem w tym dobry, wiedzę ogólną o dziewczynach mam (jak nie wierzysz zapytaj chociażby Asmenę) i powiem ci tyle: Musisz sam zrobić pierwszy krok. Poprostu podejdź i do niej zagadaj, jak do każdej innej dziewczyny. Nie daj po sobie poznać że ci się podoba, bo wtedy będzie cię wodzić za nos. Jakbyś chciał żeby była twoją tylko koleżanką. Zakumpluj się z nią, pogadaj, sprawdź czy by do ciebie pasowała i dalej to już wszystko się samo potoczy. Trzeba tylko wiele komplementów (one to lubią).

Natomiast jak nie zrobisz pierwszego kroku, to możesz tylko i wyłącznie tego żałować. Bo dziewczyna sama cię na 96% nie poprosi o chodzenie, a potem, jak już przestaniesz ją widywać to będziesz tylko miał wyrzuty sumienia "mogłem spróbować, co mi szkodziło?". A może i ona będzie żałować że do niej nie podszedłeś? A tak to podejdziesz, zapytasz, jak cię odrzuci to stwierdzisz że nie była ciebie warta i będziesz miał więcej czasu (który straciłbyś na rozmyślanie "podejść czy nie podejść") na szukanie innych. Mówię ci - to działa.

Asmena

Rosom@k ma całkowitą rację Wink

(Więcej o tym napisałam Ci na PW Wink

).

No i... on się rzeczywiście zna na nas, dziewczynach Razz

...

Co do komplementów, to i owszem... My je kochamy Very Happy

... (tak, jak WY Razz

)

A jeśli chodzi o wodzenie za nos, to niestety, tak się często zdarza Sad

... Zresztą... nie tylko u dziewczyn ;]...

Wilhelm Corvus

Ehh Rosom@ku... Powiem szczeże że nie spotkałem nigdy jeszcze faceta zjanącego się na kobietach tak jak ja (same mi to mówią). Praktycznie 17 lat przebywania wyłącznie w towarzystwie płci pięknej (paru kumpli to tam mam, ale moge ich policzyć na palcach jednej ręki) do czegoś zobowiązuje... Znam prawie same dziewczyny, bo od zawsze się lepiej z nimi dogadywałem itp. Dlatego takich żeczy nikt mnie nie musi uczyć bo sam wiem o tym aż nadto.

Asmena

WOW, ale uderzyłeś w ton... bo ja wiem? ;]...
No cóż... w sumie, to ja mam tak samo, tylko, że z płcią przeciwną Razz

... Ale jedno Ci mogę powiedzieć: z NIKIM jeszcze tak fajnie nie gadałam na temat kontaktów damsko- męskich, jak z Rosom@kiem Very Happy

... !!!

(Admin: Widzisz Wilhelm, masz do czynienia z profesjonalistą, jeżeli nawet na publicznym forum dziewczyna nie miała nic przeciwko żeby to napisać Smile

)

aha, jeszcze jedno ;]... Anulornie, ponieważ nie mam nic do roboty, wyręczę Cię Razz

:
szczeRZe, RZeczy ;]... i przed "że" przecinek Razz

jak ja uwielbiam poprawiać ludzi Twisted Evil

... Zwłaszcza, kiedy ONI tego nie lubią Very Happy

...

Anulorn10

Dziekuje bardzo. Co ja bym bez ciebie zrobil? Razz

NIe wtracam sie do tematu, bo z Wilhelmem strasznie trudno sie rozmawia. NIestety i na szczescie.

POzdrawiam!

PS Komplementy nie sa kluczem..

Asmena

Może nie kluczem, ale pochodnią, która oświetla drzwi Wink

...

No właśnie... Co Ty byś beze mnie zrobił? Smile

...

Rosom@k, fajnie, że się wreszcie spotkaliśmy, tylko szkoda, że przypadkowo Razz

... No i... ponieważ już jesteś w BKIK, to nie przyjdziesz na naszą imprezę Sad

...

Rosom@k

JAK TO NIE??? JAKĄ IMPREZĘ??? JA CHCĘ PRZYJŚĆ!!!

Komplementy są kluczem. Tak powiedziałem, bo myślałem że mam do czynienia z kimś, kto się na tym nie zna, ale widzę że się myliłem. Wybacz Wilhelmie...

Ja i tak znam się lepiej!!! Twisted Evil

Asmena

dobra, dobra... ja nie mogę powiedzieć, który z Was zna się lepiej, bo znam tylko Rosom@ka na tyle dobrze, żeby powiedzieć, że się zna ;]... Wilhelmie, Ciebie JESZCZE tak nie znam ;]... Wink

...

Impreza z okazji Dnia Chłopaka. Dla Kanagha. Ale mam nadzieję, że Wy też będziecie zaproszeni Smile

Komplementy są ważne... I to bardzo Smile

Rosom@k

Mój dziadek jest w szpitalu i chce się ze wszystkimi żegnać.

Rosom@k

Mam gdzieś zasady. Chcę coś napisać i to napiszę. Nieważne że pod rząd. Moje forum.

Życie jest bardzo ulotne a pani Śmierć gnębi tym innych...

Jestem na nią zły.

Anulorn10

Życie jest ulotne? To stereotyp. Życie jest niesprawiedliwe? To też stereotyp. Życie jest podłe? I tu stereotyp. Przez ostatnie dwa lata nauczyłem się dostrzegać także dobre strony życia. Dlatego właśnie:
1)Nie chcę mieć dziewczyny (moim zdaniem - szkoda młodości).
2)Życie jest piękne (czasami tylko urzeczywistaniają się stereotypy).
3)Nie powiem tego na głos, ale są to mądre słowa, jednego z moich mądrych kolegów. Nie próbujcie zgadywać o co w ogóle chodzi.

Współczuję problemów Rosomak. Mam nadzieję że wszystko się potoczy w dobrym kierunku.

Oboje - Komplementy nie są kluczem. A to, że się nimi kogoś obdarowywuje, a ten ktoś się z tego cieszy to... stereotyp Razz

Asmena

Hmmm... ciekawa filozofia życiowa ;]... Każdy jakąś ma. Dopóki coś się nie wydarzy...
Taki punkt zwrotny w życiu. Dobry, albo zły. Dlatego właśnie:
1) Nie mówię, czy chcę, czy nie chcę mieć chłopaka.
2) Życie jest piękne i tragiczne w swej piękności zarazem. A czasem i piękne w swym tragiźmie.
3) Carpe Diem Wink

Nie będę nikogo pocieszać, ponieważ po pierwsze: nie umiem, po drugie: to bez sensu.

Nie lubię stereotypów. Niestety- nie da się nimi nie żyć. Staram się, ale jednak (choćby nieświadomie) istnieją.

Anulornie, mój Drogi ;]... Owszem, komplementy nie są kluczem, ale... Miło je słyszeć od czasu do czasu ;]... (Oczywiście, nie chodzi mi o komplementy wyssane z palca, a prawdziwe, szczere Wink

).
Nie wiem, co jest kluczem. Nie ma jednego klucza do wszystkich drzwi. Każde ma swój, indywidualny. Ukryty. Tylko trzeba go znaleźć.

Chociaż... czasami i to nie wystarczy...

Rosom@k

Karpia zjem.

Jak się jest wprawnym łotrzykiem, to można wszystkie drzwi otworzyć. Dlatego jest on moją ulubiona klasą i jakbym był w świecie fantasy, to napewno byłbym właśnie taką postacią.

Anolornie Stereotypforce, napisałeś:

"Nie chcę mieć dziewczyny (moim zdaniem - szkoda młodości)."

To jest największa bzdura, jaką kiedykolwiek widziałem / słyszałem z twojej strony. Oczywiście, możesz tak uważać jeśli chcesz, ale ja wiem, że w młodości właśnie miłość jest najpiękniejsza. Bo potem już tak kolorowo nie jest (mniej czasu na przyjemności - więcej na robotę...). Wspomnij na moje słowa: Kiedy już jej doznasz, żałował będziesz że nie zaatakowała cię wcześniej swoim pięknym, kojącym ostrzem.

Życie jest piękne - to się zgadzam. Dlatego smutno mi, że mój dziadek je utracił. Ale było dobre, sprawiedliwe i dokonał w nim wielu wielkich i dobrych rzeczy. Jednak większa jest moja radość, z powodu jego nowego, wiecznego życia. Dlatego nie umiem płakać. I nie umiem okazać że mi smutno. Nie mogę. Nie chcę. Nie ma potrzeby.

I nikt nie dopasuje mnie do żadnego stereotypu Smile

Asmena

Masz rację Rosom@ku Smile

... całkowicie... w całym swoim poście Smile

...
Ja też nie potrafiłam okazać smutku, kiedy zmarła moja siostra...

A miłość tylko wtedy jest piękna, kiedy szczęśliwa. Moim skromnym zdaniem.

"Stereotyforce"- skąd Ty masz takie pomysły? Very Happy

Anulorn10

O nie, nie w całym poście...

Rosomak - Na pewno jesteś szczęśliwy z Madzią, ale spędzasz z nią mnóstwo czasu. Napisałeś o przyszłości - "mniej czasu na przyjemności, więcej na robotę". Owszem. Ale ja nie rezygnuje z przyjemności. Nie odczuwam tylko "przyjemności" związanej z posiadaniem dziewczyny (Admin: Error. To nie w posiadaniu tkwi przyjemność tylko... sam się kiedyś dowiesz.), a ty nie odzuwasz przyjemności z wielu innych rzeczy, które mógłbyś robić zamiast chodzenia gdzieś ze swą ukochaną (Admin: Konkrety proszę). Wciąż to jedno źródło. (admin: ?) Dlatego zostawiam sobie tą "przyjemność" na przyszłość. W młodości zrobię wszystko to co tylko będę w stanie, a jak będę dorosły zajmę się dziewczyną Very Happy

. Zaufaj mi, że czas się znajdzie... (admin: Ale mniej... A teraz byłoby ci łatwiej znaleźć dziewczynę. Nabrać doświadczenia. A potem stwierdzisz jak taki jeden kumpel którego znam, że nie masz na to czasu. Kolejny Error. Uwierz - ja się na tym znam. I mam czas na wszystko na co chcę mieć)

Podsumowując - Nie chcę stracić całego życia na jeden rodzaj przyjemności, skoro są na świecie setki innych. Na tą pierwszą "czas się znajdzie" w przyszłości. (Admin: Podsumowując - Fatal Error. Ja też nie czerpię przyjemności tylko z jednego "źródła". Jest tych źródeł naprawdę wiele - Harcerstwo, LARPy, Moja ukochana Mapa, Mój Świat, Przyjaciele, Fantastyka, Książki, Dnd, Wyobraźnia, Chęć tworzenia tego co lubię, gra na Gitarze, Kręcenie filmu, Zbieranie breloczków, Pływanie, Komputer (i nie chodzi tu wyłącznie o gry), Rysowanie, Moje własne napawające mnie dumą filozofie, Moja radosna twórczość, moje ciekawe życie, Forum Superschizy, no i przede wszystkim Miłość. Sam widzisz że tego jest całkiem sporo)

PS To nie największa, a już na pewno nie bzdura, jaką kiedykolwiek ode mnie słyszałeś. To filozofia. (w moim mniemaniu... genialna!). (Admin: Error.)

Asmena

tak genialna, jak Ra... ki ;]...

nie wszystkie dziewczyny wymagają tego, żebyś poświęcał im każdą wolną chwilę. wystarczy, że sobie znajdziesz taką, która np. ma taką samą pasję, jak Ty, albo daleko mieszka Wink

i już problem z głowy. a przecież im dłużej się nie widzicie, tym bardziej do siebie tęsknicie i uczucie jest coraz większe Wink

no... ale Ty przecież nie chcesz rezygnować ze SWOICH przyjemności? ;]...

...

memento mori

ps TĘ przyjemność Razz

dopisek z dnia dzisiejszego Wink

:

Dzisiaj przyjechali do nas Niemcy z Hildesheim w ramach wymiany. Poszliśmy z nimi koło 21 nad jezioro, ale schodziliśmy z góry nad nie taką małą leśną ścieżką. Nie muszę dodawać, że było ciemno Wink

No i ja i Olga "Zoombie" W. chciałyśmy wszystkich przestraszyć, dlatego pierwsze byłyśmy na dole i ukryłyśmy się w... pokrzywach :/... a ja miałam spócę ;(... I mimo, iż jest 23:23 NADAL mnie bolą nogi. W dodatku w gabinecie taty lata komar, gryzie mnie, a ja go nie mogę zabić ;(...

no, to tyle Wink

Wykrzyczałam się Wink

Dobrze chociaż, że dogaduję się z Josi Wink

Przy obiedzie miałyśmy niezłą rozmowę na temat braci Kaczyńskich Smile

Josi nawijała po niemiecku i po angielsku, moja mama łamaną angielszczyzną, a ja po niemiecku, bo angielskiego to ni w ząb, ni w d*** Very Happy

...

Gość

Wszystkiego najlepszego z okazji dnia chłopaka.Spełnienia marzeń i snów, oraz osiągnięcia wymarzonego celu życzy....( zgadnijcie:)

Asmena

Taaa... TO JUŻ DZISIAJ?!
No to Panowie... Wasze zdrowie! Wink

(dobry, niemiecki, sok pomarańczowy Wink

)

Ale dzisiaj było fajnie w Lipsku...
Ale za to wczoraj było niefajnie Sad

... Smutne pożegnanie Niemców Sad

... Bieg za pociągiem do końca peronu, łzy w oczach i powrót do domu...

Anulorn10

Popatrz "tysie" Very Happy

Ja też siedze w gabinecie taty i też mnie gryzie komar Very Happy

Ciekawe kto to mógł być ten gość? Zastanówmy się ile dziewczyn mogło wejść na to forum... Jak dla mnie to tylko dwie.

U mojej kumpeli był wtedy niemiec z wymiany. Dziwni ci niemcy. Jacyś nieśmiali czy co?

Rosom@k

"tysie"???

Zoombie jest z Gustawa?

Kto to był???

KTO TO BYŁ???

No bo chyba nie Asmena... Więc kto?

Martusia?

Natalia?

Nie wiem?

Anulorn10

Jak dla mnie to Natalia. Martusia tu nie wchodzi.

Tysie = ty się.

VIVO PER TE
SOGNO DI TE
CANTO DI TE
NEL CIELO INCASTRATA
TIMIDA STELLA MORENTE...

Ah, jaki ładny ten włoski Very Happy

Rosom@k

Energie di crosmi esenti
sidero sangue
la et terre
con pinoto
sensa pieta

Zobaczymy ile razy się pomyliłem... Pisałem z głowy...

Anulorn10

A z czego to twoje było?

ToA:

libera nos
lux aeterna
ex dolore sangui
angelus sempiternus
angelus ex inferno

Rosom@k

Power Of The Dragonflame oczywiście Very Happy

Jedna z moich ulubionych Smile

Chociaż Unholy Warcry jest chyba Lepsze... No... Ale jeszcze lubie Last winged unicorn Smile

I jeszcze kilka, których po nazwach nie wymienię Very Happy

Anulorn10

Heh, jak się spotakmy to ci pożyczę jakąś porżądną płytę (bo Rain of... Flemes jest nasłabsza).

Unholy Warcry! Nekron promised bloody terror bringing death and hate to the new world... !

Asmena

Zoombie, oczywiście, że jest z Gustawa Razz

No ja to nie byłam Razz

Wczoraj spędziłam CAŁY DZIEŃ (od 7 do 20) w towarzystwie Dajany ;]... Miałyśmy kurs patrolowych... wspólne znajomości Very Happy

Wykrzykuję się:
JESTEM PSYCHICZNIE WYKOŃCZONA PO WCZORAJSZYM!!!
RAMBO, CZEMU ODSZEDŁEŚ Z BRACTWA???

Rosom@k

Co? Rambo odszedł? Co za %^#$@& dawaj mi go tu! (on wróci. Zawsze wracał Very Happy

)

Asmena, chciałabyś grać jakąś ważną rolę na Fletonie?

Widzę ciebie w jednej z poniższych:

Śmierć - najsilniejsza postać w grze, która może wszystko oprócz rozwijania się. Daje misje zmarłym, wskrzesza, itd.

Wysoka Kapłanka - Prawdopodobnie prowadziłabyś świątynię. Musiałabyś sobie wybrać bóstwo. Umiałabyś czarować itd.

Karczmiarka - Prowadzi karczmę i jest powszechnie lubiana Very Happy

Tych ról potrzebuję najbardziej. Prestiżowe! Najbardziej potrzebuję Śmierci.

Asmena

Śmierć to coś dla mnie Wink

Spoko

Oczywiście, jeżeli termin by niekolidował z imprezami harcerskimi Wink

Rambo i Maras. Wracali. Wiem, że wracał Wink

. Ale z tego, co wiem, to teraz coś poważnego... Miejmy nadzieję, że i tym razem wróci Wink

Anulorn10

Z forum też odszedł....

Śmierć.. Hmmm.. Widzisz Asmeno, problem polega na tym, że dotychczas na Fletonie mieliśmy trzy różne śmierci (na każdym inną) i za każdym razem coś im nie wychodziło. To za dużo wskrzeszania, to zbyt duża ambicja, to litość, niechęć do gry i tworzenie amuletów nieśmiertelności.... Musisz się więc postarać jeżeli naprawdę ci się podoba ta postać.

Jeżeli chcesz odpowiedzieć to w temacie Larp.

Rosom@k

1. Chicken wszyscy oblecieli, że była złą Śmiercią. A przecież była na LARPie po raz pierwszy. Nie dziwię się ze mogła wielu rzeczy nie wiedzieć, ale wyszło źle.

2. Następnie był Makles. Największa porażka jeżeli chodzi o Śmierć. Dał zarobić wiarze z mojego miasta, aby przeciwstawili się mnie. Następnie stworzył z nich armię nieumarłych - wszystkich ich zamienił w nieumarłych. Ja o tym nie wiedziałem. Następnie jego nieumarli zorganizowali dla mnie polowanie... na którym mnie zranili. Umarłem, bo żaden medyk po mnie nie przyszedł. A Śmierć chciała za moje życie statek... Assingard (miasto) miał tylko jeden statek. Nie chciałem go oddać, ale wkońcu sprzedałem Śmierci za 1400 SZ... i za kilka osób. Ci z nieumarłych, którzy chcieli wrócić do mojego miasta i dalej mi służyć, mieli taką możliwość. Kilku do mnie wróciło. Następnie zabraliśmy łódkę i popłynęliśmy przez morze, aby pokonać armię nieumarłych. Po drodze walczyliśmy z wężami morskimi, które na szczęście udało się nam pokonać. Znaleźliśmy statek Śmierci na jednej z wysp, o których istnieniu nie mieliśmy pojęcia. Zaatakowaliśmy ich z ukrycia i udało nam się ich pokonać. Na szczęście. Następnie trzy kapłanki odpędziły potężnym czarem Śmierć. Tak skończył się los Śmierci Maklesa. Namieszał zdrowo, ale nie popsuł scenariusza.

3. Na trójce Śmiercia był Norbert. Dobrze (najlepiej ze wszystkich Śmierci) odgrywał postać, wykorzystywał to, że ma nad innymi władzę i dobrze, że to robił bo tak powinna robić Śmierć (ale bez przesady Makles!). Jego minusami była nieśmiałość w stosunku do nieznanych mu graczy i chęć tworzenia. Śmierć powinna niszczyć a nie tworzyć! Zrobił amulet nieśmiertelnopści... Dawał 5 sekund nieśmiertelności w każdej walce... Bez przesady...

DLATEGO STWORZYŁEM ZASADY DLA ŚMIERCI!

Anulorn10

Jakie 5 sekund!? Ten amulet po założeniu dawał PÓŁ MINUTY nieśmiertelności! To prawie jak maski zatrzymywania czasu na Isbandii Very Happy

Tylko, że Norbertowi się nudziło jako śmierci...

Rosom@k

Skąd ty wiesz jak było na Isbandii? Czytałeś zasady? (Respect) Ja je czytałem 3 lata temu i mało pamiętam... ale pamiętam.

Podobał mi się taki jeden koleś, chyba zwał się Otto von Bruck. Był dowódcą jeźdźców czasu (chyba) i nosił zegar z kukułką na plecach. Widziałem ich jak szli kiedyś polną dróżką i mięli na swojej drodze jakiegoś kolesia. Zaszli go i jeden pyta Otta:

-Czy już pora?
-Tak, już pora.

Tamten wyjął pra i krzyknął "Zapora!" Koleś wlazł za pora i przeniósł się z nimi do 13stki. Bez sensu, ale dialog fajny Very Happy

Wilhelm Corvus

To były Maski odlane z Nethrilu, ponoć stworzone przez RIM (więcej jest w księdze narodów dołączonej do zasad bodajże z VIII [nie pamiętam dokładnie bo pisze z pamięci]).

Ja pamiętam tylko dziewczynę która nosiła zegar na plecach, ale ona była Ionistką... Ehh a na IX miałem wstąpić do Niewidzialnej społeczności Laneith... Do teraz żałuje że nie poszedłem, mogłem się tak dobrze bawić...
Ale i tak najlepsze były Zaćpane Fearie, miałem tam kumpele i niezły lol był jakzepsuła jakiegoś gościa bo prosiłem ją by pokazała co potrafi Razz

Ps. Byłeś na stronie mage Rosom@k? Fajne se wymyślili godło. jest łudząco podobne do godła KFI (tyle że ci drudzy mieli lepszą rusałke)

Conan 18

AAA AAA AAA Krzyku krzyku krzyk... ble ble ble.. ale mi się nic nie chce... Ale wiecie co wam napisze.... a to że Liceum jest o niebo łatwiejsze niż myślałem.... i niby czego tu się bać?? mało nauki (jak na liceum) miła atmosfera... i wogle jest cool Smile

Ps. Do Rosomaka wytłumacz mi tłumoku dlaczego pan W jest modelatorem??
Udziela się tak często że ja %^@#!$. Wiesz co Ci powiem.... %@#$&*....

Rosom@k

wiesz co powiem? pan w zaaz nie bedzie modelatorem, a ty owszem. i tym razem serio. bo on mnie wkurza. przywroc swietnosc temu orum, niech ludzie znow je odwiedzaja. odazu zostaniesz modem.

liceum jest lightowe Very Happy

i smieszne Very Happy

Seoman · Gość

Winszuje ciętego języka.
Możecie skasować tamto konto, raczej nie będę się już udzielać na tym forum. Wszelkie informacje o Szarym i innych LARPach będą podawane na forum Mage i tylko tam.

Podaje jeszcze dwie oficjalne wiadomości (głównie dla Celiny i paru innych osób, które wiedzą o co chodzi i którym obiecałem to napisać):

1) Formalnie SFBK nawiązało współprace z Wrocławską gildią LARPową, Stowarzyszeniem Fantastyki Salamandra i Bractwem Rycerskim Płonące Drzewo (oba z Gliwic) oraz Drużyną Wikingów i Celtów "Villsvin Hird". Planowane jest utworzenie wspólnego Związku Stowarzyszeń.

2) LARP Fleton zostaje wykluczony ze Stowarzyszenia. Decyzja została podjęta przez nadzwyczajne zebranie Zarządu, na wyraźną prośbę GORGa tegoż LARPa (chcesz stosowne pismo czy ta wiadomość Ci wystarczy?).

PS. Rosom@k jeśli masz coś do mnie to powiedz mi to wprost i rozstrzygnijmy to bez wciągania w nasze sprawy osób postronnych (dorośnij chłopcze)! Jak wcześniej napisałem, na forum nie będę już wchodzić, dlatego oczekuje wiadomości na gg (4561426).

Pozdrawiam

Asmena

Oki. To ja coś dorzucę od siebie:

1) Miło mi, że pamiętasz, jak się nazywam Very Happy

... niewiele jest takich osób Very Happy

2) (do Rosomaka) współpraca z SFBK jest nadal aktualna i taka pozostanie.

3) (również do Rosomaka) Co do nazwy PFBK, to zostanie na razie Patrol Fantasy.

4) (i znowu do Ciebie Wink

) Dziękuję bardzo za propozycję założenia na TYM forum kategorii "Patrol Fantasy", ale chyba nie skorzystam... Wywoła to tylko bunt (m. in. Żabola, który stwierdził, że jak będzie musiał rejestrować się na innym forum, to *** Wink

).

5) Odnośnie punktu 2) i 3): wiem, że Ci się to nie podoba, Rosomaku, ale ja nie chcę brać udziału w tej Waszej kłótni, mało mnie ona obchodzi. Ja się na nikogo nie obrażam (również do Anulorna). I mam nadzieję, że nie będzie Ci to za bardzo przeszkadzało, ponieważ nie chcę żebyś odszedł. (żałuj, że Cię nie było na "nocnej" sesji Very Happy

... zostałam ludzką czarodziejką, NIMFOMANKĄ Very Happy

)

To chyba tyle. Aha. Jeszcze jedno... Chciałabym ze wszystkimi się pożegnać, ponieważ jutro mam sprawdzian z chemii... Zginę marnie Very Happy

Rosom@k

Seoman napisał:

Seoman · Gość

Tamte słowa zostały uznane za chęć opuszczenia SFBK (co jest równoznaczne z wystosowaniem oficjalnej prośby), więc my tylko ułatwiliśmy Ci to. Kończę rozmowę, nie mam zamiaru więcej pisać na ten temat i wchodzić na to forum.

Żegnam

Seoman · Gość

Ps. Zmieniłem się? A co ty możesz o tym wiedzieć, nigdy mnie na tyle nie znałeś. Nie masz prawa osądzać czy się zmieniłem czy nie, jeśli nie wiesz dostatecznie dużo o tym jaki byłem kiedyś...

Rosom@k

Od czasu jak cię poznałem, do czasu jak Cię widziałem po raz ostatni zmieniłeś się bardzo. Jeżeli nie wiesz co oznaczają słowa "Oficjalna prośba", to zapraszam na [link widoczny dla zalogowanych] Nie mam na ciebie siły. Widzę, że poprostu zostałem bezpodstawnie wyrzucony. Bo wyrzucając mnie po przeczytaniu słów "jak dalej będzie mnie wkurzał to wypiszę Fetona z SFBK", wyrzucasz mnie bez podstawnie, lub zgadzasz się z tym, że mnie jeszcze bardziej wkurzyłeś (chociaż ja tak wcale nie uważam). No cóż, jeśli sam o sobie uważasz, że jesteś wkurzający, to nie najlepiej świadczy o twojej samoocenie. I cierpliwości. Bo nadal uważam, że wyrzuciłeś mnie bezpodstawnie i nie słusznie. Gdybyś przedstawił mi zarzuty, to byłoby coś innego. A tak, to jest poprostu obrażalstwo i chamstwo. Jeśli dalej taki będziesz, to SFBK nie przetrwa długo. Uważaj na swoje zachowanie, bo sam możesz wszystko zepsuć, a byłoby szkoda.

Asmena

Temat do wykrzyczenia się... a więc zaczynam:

ALE JESTEM GŁUPIA!!! $#^& ZE MNIE!!! AAAAAaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!

Jak można być takim niedorozwojem umysłowym, żeby na konkursie j. polskiego napisać charakterystykę Drizzta?!... Ja przecież nie skończyłam nawet pierwszej części!!! Dobrze, że moja nauczycielka nie czyta literatury fantasy, bo nie dowie się, że połowę rozprawki ZMYŚLIŁAM!!!...

Teeej no ;(...

A tak poza tym, to dostałam 3 ze sprawdzianu z chemii Very Happy

... Znacznie podwyższy mi to ocenę Very Happy

... Już nie dostanę 1, ale 2!!! Very Happy

...

$#^&... Cholerna $#^& Sad

...

Rosom@k

Hehehehe

Genialne po prostu Very Happy

tyle czasu to już to jest (ten twój post) i jeszcze go nie widziałem Very Happy

śmieszny w kit Very Happy

Ale ja tez bym chętnie napisał charakterystykę Drizzta Smile

Wykrzykuję się:

MAM NOWY KOMP Very Happy

FULLPENER

Anulorn10

Ja też:

JESTEŚMY WICEMISTRZAMI ŚWIATA W ŚWIATKÓWCE!!! JEEEEEEEEEEEEEEEEEA!

POLSKA BIAŁOCZERWONI!

Asmena

Wykrzykuję się:

MOJE WYPRACOWANIE O DRIZZCIE ZOSTAŁO NAGRODZONE!!! DOSTAŁAM SIĘ DO REJONOWEGO ETAPU!!! Very Happy

a po wczorajszym nadal jestem zmęczona Sad

... (6 godzin w budzie i to w sobotę...)

(spoko, nie miałam lekcji, po prostu przyszłam pomóc mojej wychowawczyni w turnieju badmintona i sędziowałam przry meczach... ale i tak się zmęczyłam Wink

)

Anulorn10

Haha... Drizzt Rulezzz!!!!

Ostatnio też mnie uratował na lekcjach, ale o tym nie chce mi się opowiadać Razz

Gratuluje, czyżby "głupota" okazała się jednak mądrością?

Asmena

No mów, mów Razz

Jak już zacząłeś, cny Magu, godzi się, by skończyć ;]...

Hmmm... GŁUPOTA? Może nie GŁUPOTA, a LENISTWO, BRAK WENY TWÓRCZEJ i... KŁAMSTWO ;]... Wink

Anulorn10

Zali ja wyraźnie dałem do zrozumienia, iż nie mam ochoty. Dużo by mówić, a pożytku żadnego.

Sama stwierdziłąś "ale jestem głupia!". A rozmawiając ze współczesnym magiem musisz być świadoma amerykańskiej zasady "każde słowo może zostać użyte przeciwko tobie". Razz

Tak w ogóle to sam wymyśliłem tę zasadę Very Happy

Asmena

Tak, tak, łap mnie dalej za słówka, na pewno wyjdzie Ci to na dobre :/...

notabene, tę amerykańską "sentencję" mam jako automata w komie Very Happy

wykrzykuję się:
JESTEM ZMĘCZONA, NIC MI SIĘ NIE CHCE, MAMA CIĄGLE NA MNIE KRZYCZY, TATA "ZAPOMINA" O KIESZONKOWYM, A DZIECI W AFRYCE GŁODUJĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!! :/... Sad

Anulorn10

Phi:

DZISIAJ CIĄGLE ŻYGAŁEM I JESTEM WYKOŃCZONY, TEŻ MI SIĘ NIC NIE CHCĘ I OD 7 RANO LEŻE W ŁÓŻKU, W OGÓLE NIE DOSTAJE KIESZONKWEGO, I SAM TEŻ GŁODUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Porównaj sobie nasze "wykrzykwania się" i powiedz komu jest gorzej Very Happy

Asmena

Hmmm... Biorąc pod uwagę fakt, iż od tygodnia cały mój system wartości zaczął się rozpadać, moje życie straciło sens i jedną z moich miłości, a moje marzenie o pójściu do wymarzonego liceum przez zagrożenie z chemii poszło się kochać w krzaki, to hmmm... nie wiem ;]... sam rozstrzygnij ;]...

Rosomak Sad

... Przepraszam, może to głupia decyzja, ale przemyślana (choć nadal tyle wątpliwości...). Ja już nie mogę tak dłużej wytrzymać Sad

...
Dziękuję Ci za te wszystkie miłe chwile i długie rozmowy na obozie...

No cóż... Teraz zostało tylko forum Wink

Anulorn10

No cóż to zmienia postać rzeczy, chociaż sam też mogę dodać trochę utrapień:

UKRADLI MI KOME (PODAJCIE MI SWOJE NUMERY RAZ JESZCZE), CALA MOJA RODZINA JEST CHORA I JUZ NIE WIADOMO KTO MA SIE KIM OPIEKOWAC, Z PRAWIE KAZDEGO PRZEDMIOTU MAM O DWA STOPNIE NIZSZA OCENE NIZ W GIMNAZJUM, BABA OD NIEMCA SIE NA MNIE UWZIELA I NIE MAM NA NIC CZASU PRZEZ NAUKE!!!

Czy to normalne że nie kumam tej części posta do Rosomaka?

Asmena

Chyba tak (chodzi o harcerstwo Sad

...)

To ja Ci podam raz jeszcze swój numer, jak Ty mi WRESZCIE podasz swój gg ;]... (nooo... nie wykręcaj się ;]...)

wykrzykuję się:
CO ZA DZIEŃ!!! NIE DOŚĆ, ŻE MUSIAŁAM OSIEM GODZIN SIEDZIEĆ NA SALI GIMNASTYCZNEJ I WYPISYWAĆ CHOLERNE PROTOKOŁY Z MECZY (turniej mikołajkowy), TO JESZCZE MUSIAŁA GRAĆ DRUŻYNA Z GIMNAZJUM NR 65 W POZNANIU!!! WIĘC GENERALNIE SPOTKAŁAM W SZKOLE :!:PIOSIKA:!:

Rosom@k

Wiesz, przy Bractwie trzymała mnie tylko myśl, że ty tam jesteś i że głupio będzie sprawić Ci przykrość odchodząc... Ale jedną nogą jestem już poza nim. Wędrownicza to nie to samo co starszoharcerska... nudno trochę, męczarnia, zero zabawy... Nie wiem ile jeszcze wytrzymam...

Poza tym, jutro urodziny Jagody Very Happy

będzie imprezka Very Happy

Poza tym, też miałem największego doła na świecie, nigdy takiego jeszcze nie miałem, mój system wartości się rozpadł, jak i wszystkie moje cele (jak w piosence "Wigwam") z powodów wszelakich (min. rodzice, rodzeństwo, szkoła...). Wyciągnęła mnie z niego nadzwyczaj sprawnie moja ukochana Madzia Smile

Dzięki Ci za to... Smile

Anulorn, nie martw się szkołą, przyzwyczaisz się. Moi starsi koledzy mówią, że w pierwszej klasie zawsze tak jest. Ja mam np. Zagrożenie z geografii. A to jest mój przedmiot rozszerzony Very Happy

Już się nie przejmuję. Liczą się cele, marzenia i przyjaciele.

Jeszcze jedno do wykrzyczenia - ZNALAZŁEM ZNAKOMITE MIEJSCE DO KRĘCENIA FILMU!!! OŚWIETLENIE PIERWSZA KLASA, A WYGLĄDA JAK LOCHY (bądź jaskinie)!!! Charakterystyczne dla Fantasy badziewne drewniane lub metalowe drzwi (kilka razy, jak goblińskie) + SCHODY Z KAMIENIA!!! Miejsce pierwszorzędne, legalny dostęp i na dodatek - W CENTRUM Very Happy

ZERO LUDZI. Podoba się?

Asmena

Rosom@k

Eee... Nie idź do Gustawa. Byłem i odradzam. Tam jest gorzej...

Na zimowisko też nie jadę, bo jest głupi termin. Jakby zrobili normalnie, to bym pojechał.

Asmena

Hmmm... Wiesz co? Może jest gorzej... Ich zasady mi się niezbyt, niezbyt podobają... Ale generalnie, to spędziłam całą nockę z drużynową Hasse Oli (na Kasjopei) i no cóż... Świetnie nam się gadało i w ogóle... Doszłam do wniosku, że ona jest drużynową, jaką mogłabym mieć Smile

... Ale raczej tam nie pójdę... Widzisz... Ja jeszcze nie odeszłam z BKIK. Na razie robię sobie przerwę... Kilkumiesięczną... Może wrócę, jak Woźnica wreszcie wyjedzie na studia do tego Oxfordu Very Happy

...

Rosom@k

Ja też jeszcze nie odszedłem. Ale też mam zamiar. I też narazie robię sobie przerwę Smile

Zobaczymy, może też wrócę... Takie odejście to ciężka sprawa...

Kupiłem sobie na Allegro nowe wydanie "Klejnotu Halflinga" Very Happy

Anulorn10

No proszę. A Strumienie już przeczytałeś? Wiesz dlaczego uwielbiam te dwie książki? ...

Bo jest tam Artemis Entreri!

Po Klejnocie mam cały czworoksiąg więc się zgłoś.

Asmena

Heh ;]... A ja ostatnio na Allegro kupiłam sobie fajne rękawice Very Happy

Rosomak... Będziemy next dezerterami Very Happy

A dlaczego TY chcesz odejść? Ja tam słyszałam, że w BKIK jest lepiej, niż w Kanagha.

No, ale ja nie jestem facetem Wink

Anulorn10

Nie sposób nie zauważyć.. Very Happy

Jakie rękawice? POwiedz, że kolcze! Albo płytowe! Albo.. albo.. chociaż czarne ze skóry krokodyla!

A czym się różni BKIK od Kanaghy?

Asmena

Od KanaghA!!! ;]...

BKIK to:
1. nazwa szczepu
2. nazwa drużyny wędrowniczej,
a Kanagha to:
1. nazwa drużyny starszoharcerskiej

Smile

...

Hmmm... Rękawice takie trochę gotyckie Razz

Rosom@k

Hehe... Zrobiłem dwa "mroki" (miecze niskiej jakości) Very Happy

Przyniosę je do szkoły i będziemy z kumplami walczyć na WFach Very Happy

Fajnie, nie?

Anulorn10

ćwicz, ćwicz. Razz

Ja tam na ostatnio wciąż jestem magiem, także walcze mało, ale wciąż pamiętam jak się posługiwać dwoma mieczami czy dwurakiem Very Happy

Pozdrawiam!

Rosom@k

Przestałem się kłócić z Seomanem / Wilhelmem Corvusem Smile

UWAGA UWAGA! ROZPOCZYNA SIĘ GORĄCZKA LARPOWA! Fleton 4 (nazwa wciąż nie zmieniona) odbędzie się prawdopodobnie 17.02.2007 na Chemicznej. Zasady podam wkrótce, Co do fabuły i wątków, Anulorn, Wilhelm, Conan, Zapraszam do działu tyko da wtajeniczonych.

Snooker

Sorki Rosomak, ale nie wiem czemu nie moge wejść na tą strone dla wtajemniczonych Smile

Ja ferje mam od 15 stycznia, ale jak w sobote to moge też w lutym.
Coś mi się zdaje że tu ludziska mogą się wykrzyczeć, a nie pogadać na temat Larpa! Ty Rosomaku powinneś to wiedzieć.

Rosom@k

Wykrzyczałem się że jest LARP Very Happy

Zresztą to moje forum jest Very Happy

Mogę na nim robić co chcę Smile

Będziesz MG więc się dostosuj. Jak wyjdą zasady to zobaczysz, że będziesz mógł sobie kilka rzeczy dostać Smile

np: będziesz mógł mieć broń z twardego srebra (rani nieumarłych jak zwykłych śmiertelników - umierają po 2 minutach), a także kolczugę z dowolnego metalu (odporności na ogień, elektryczność, zamrożenie, broń przeciw nieumarłym (nie dotyczy ciebie) itd). ALe musisz to sobie wykonać Very Happy

Jak ma wyglądać broń z określonego metalu dowiesz się z zasad. Jakby co, to jesteśmy szlachcicami, ja hrabią, ty rycerzem. Mamy Herb Raven. Jak wygląda dowiesz się w swoim czasie.

Asmena

Rosom@k

Wyprostowanej? Very Happy

Zmiażdżysz sobie stawy dziewczyno Very Happy

Powiedziałbym tylko tyle: Strzeliste góry obłożone śniegiem i drzewami - to jest piękno... Przeczytaj sobie "Kryształowy Relikt" Salvatore'a. Tam wszędzie jest śnieg Very Happy

Tak... Ale to nasze umysły, umysły, w których odbija się echem fantasy... To one nam podpowiadają co jest piękne... Dzięki nim, lasy, podziemia, śnieg, góry, jaskinie i inne zjawiska, które są tak samo wspaniałe w rzeczywistości i w fantasy, skłaniają nas do stwierdzenia, że są piękne. Bo są fantastyczne. Są piękne, bo są niecodzienne. Są cząstką nas i cząstką tego fantastycznego świata, w którym nigdy się nie znajdziemy, choć tak bardzo tego pragniemy...

"Bo nie ma nic lepszego, niż kufel zimnego, krasnoludzkiego piwa i porządna historia pełna znakomitych przygód..."

Asmena

Wyprostowanej-> chodziło mi o to, że nie na tyłku (krótko mówiąc ;]...), tylko no... na nogach Razz

Oczywiście, nogi lekko ugięte w kolanach, zachowana giętkość ciała, by w razie niepowodzenia bezpiecznie przewrócić się na plecy, a nie na (i znów krótko mówiąc) pysk ;]...

(Gwoli ścisłości-> w moim wypadku upadek na plecy jest najbezpieczniejszy, ponieważ mam ochraniacz na kręgosłup, bez którego w ogóle na stok nie wychodzę ;]... Razz

)

Conan 18

Ale mnie dzisiaj %^&@#łeś rosomak. Normalnie będę miał zadrę do Ciebie jeszcze bardzo długo......... Chyba że zrobię Tobie jakieś Wielkie świństwo to tobie przebaczę

Rosom@k

Ok. Jak przyjdziesz, to mam u ciebie dług - zaproszę cie do kina albo coś, nie wiem. Ale przyjdź. Będę twoim dłużnikiem.

Conan 18

Nie chce długu.... mam w $# to czy ktoś będzie mi wdzięczny czy nie.... Dużo bardziej wole świństwo.... Dużo lepiej się będę po nim czuć.

Gość

Nie podoba mi się w cholerę to że muszę się uczuć na trzy przedmioty jednocześnie, a i tak pewnie z żadnego nie dostanę zadowalającej mnie oceny!!!

Rosom@k

Ok. Zrób mi jakieś świństwo, ale przyjdź na Fletona.

Conan 18

A nie uważasz że lepsze będzie takie coś... mam kilka propozycji możesz wybrać. może zrobię jak prosisz

1. Mariusz przyjedzie a ja i Natlii i Madzie se pójdziemy gdzieś do kina jak wy będziecie się produkować.

2. przyjdę i rozwalę Tobie larpa (sam) ponieważ usunę jednego członka...

3. Niespodzianka

4. W $# będę miał Ciebie do końca i zerwę z Tobą kontakt (nie z Madzią) [uiwerz to dla mnie nie problem]

Narazie tyle mi przyszło do głowy:

oczywiście nie muszę nic robić ale wiesz jaki jest warunek ;>

Rosom@k

Nie wiem...

Anulorn10

Jezu.. Przestańcie zachowywać się jak dzieci! Naprawdę istnieją większe problemy.

A tak przy okazji:
TO JEST MÓJ TYSIĘCZNY POST!!! 1000! MILENIUM!

Conan 18

YYYY no to bravo Anulorn. Niedawno miałeś 300 postów a tu już 1000 jejku jejku jak to dzieci szybko rosną Smile

A to dla Ciebie:

Na górze Trole na dolo Gnolki i się kochają jak dwa Aniołki

Asmena

Naviedzony

Nie martw się. Zawsze może być gorzej... Mój sens życia runia się( pytanie za sto punktów- jak to odmienić ;D ) średnio raz dziennie.

NIE POSZEDŁ MI SPRAWDZIAN Z FIZYKI I Z BIOLOGI I MAM WSZYSTKO GDZIEŚ!!!

Asmena

No cóż ;]... Gdybym brała pod uwagę sprawy szkolne, to bym nie pisała, że "RUUUNIE", a "RUUUNAŁ" ;P...
Na szczęście szkołą się nie przejmuję... Mam o wiele większe problemy Sad

...

Conan 18

A ja jestem szczęśliwy. Smile

Wreszcie osiągnąłem chwilowy wieczny spokój. w soboty bo potem znowu się zdenerwuje... ale to już pryszcz będzie