Forum Superschizy

Rosom@k

No więc tak:

37 rządzi, 0.37 ulubiona moją godziną, styczeń najlepszym miesiącem, sobota najlepszym dniem, miedziano-złoty i srebrno-zielony niech żyją na wieki, zimno niech stanie się cieplejsze, LARP niech się uda, miecz przetrwa wazystko (i nie tylko on, TO też niech przetrwa wszystko, ja tego wcale nie pizę w nawiasie, wręcz przeciwnie, TO jest ważniejsze niż cokolwiek, może oprócz osoby której dotyczy), Niech żyją maratony i wolna miłość (nie, nie jestem hippisem), (teraz zacznie mi odwalać) viva la MPK, ocieplajcie przystanki, więcej taśmy w Castoramie, włosy niech rosną (w siłę), odwala mi z wiadomych przyczyn i kit z tym, niech mi odwala, niech wszyscy wiedzą, że sobota 21.01.2006 po i o godzinie 00.37 był najlepszym dniem w moim życiu, i niech to nigdy się nie skończy, niech wszyscy będą szczęśliwi, a szkoła niech się schowa, bo TO jest ważniejsze od nauki (to dlatego w niej przeszkadza) I niech żyją ciepłe i zimne dreszcze na przemian, niech wszyscy wiedzą i radują się z nami

AMEN

Very Happy

Wyrzuciłem z siebie wszystko. Chyba nazwę ten temat Myślodsiewnią... Very Happy

Anulorn10

Taaa..Hura. eghmm.. Precz z Wałensom, nie zatracajmy się w zmartwieniach, żyjmy szczęśliwie (nie koniecznie długo), Rhapsody Rulez, forum też, 37 to fajna liczba owszem, kantory są za małe, przestańmy martwić się problemami, a zacznijmy cieszyć drobnostkami, niech żyją tajemnice, pantery i Armia oraz twórcy (wszyscy), a teraz czas na: WRZASK!!! Wiecie, że Tymek zrobił na urodzinach Chickena zdjęcie Marty jak na mnie wisi Very Happy

Brzmi zabójczo nie??? WRZASK!!!
"Cold mystic nights, it's falls on the plan
On the grey mountines, rays now the shade
Angels of light, give them the feith
Time now has come, Dar-Kunor awaits" - Rhapsody

croocked

Gorillaz rulez!!! Oraz ZSPP(Chyba wiadomo co to?) też! Liczba 37 jest cool. Ale skateboard to jest jedna z najlepszych rzeczy pod słońcem. Skateboard to najlepszy sport, to życie. SKATE FOR LIFE !!! Poprostu jeżeli jeszcze nie spróbowałeś to musisz, to jest sport który warto uprawiać. Naprawdę polecam.

(Admin: Niezły awatarek masz Very Happy

)

Chicken

Uwielbiam wszystko psuć, a potem to naprawiać!!! Kocham wnerwiać Macieja tym, czym ON mnie zawsze DOBIJA!!!! Liczba 37 jest fajniusia, ale 7 jest jeszcze lepsza! Pani Radzia rządzi (wrobiła mnie w jakieś głupie występy)! A najlepsze jest to: DOWIADYWAĆ SIĘ PRZYKRYCH RZECZY O SOBIE, KTÓRE KTOŚ MÓWI, OD OSÓB TRZECICH!!!

Jeśli chcesz poprawić sobie nastrój posłuchaj Dream Theater lub Armii, jeżeli wolisz się jeszcze bardziej pogrążyć w beznadzieji Nirvana będzie najlepsza.

Rosom@k

Widzę, że dobrze trafiłem w temat. A DZISIAJ PO RAZ PIERWSZY GRAŁEM NA WERBLU!!! Wydaje sie proste, ale pozory mylą. Bo rękami rytm wybijać łatwo. Ale nadgarstkami poruszać pałeczkami, które wciąż się wyślizgują i odbijają od membrany, to już nie. No. Poza tym to zrobiłem topór do larpa Kucharzowi, robię strzały do łuku i WKURZA MNIE, ŻE NIE WIEM SKĄD OSTRY MA SWÓJ ŁUK!!!

Poza tym, żyję tylko i wyłącznie za sprawą dobrej energii, którą emanuje nadzieja, wiara, przyjaźń...

I miłość Smile

Chicken

Aaaaaaaaaaa.... czuję się jakbym miała dwie dusze w jednym ciele... Rozdwojenie jaźni???

Anulorn10

NIe.. to tylko komplikacje związane z jedzeniem zbyt wielu warzyw. Ja chce już LARPA!!! Wogóle chce końca tego głupiego semestru! I Drizzt i Bartek są w porządku. Ten trzeci nie.. Fight for life! Ostry nie zrobił sobie łuku.. ON GO DOSTAŁ!!! Tyle się dowiedziałem.. Co do twoich pomysłów Imperatorze to Larp był lepszy niż ten temat! Żegnam!

Rosom@k

Który trzeci? Ten mały Mikołaj (nie mój brat) czy ten duży Daniel? Tak myślałem, że chyba lepiej go nie brać na LARPa (Daniela). On się rządzi jak Ryba Very Happy

Larp lepszy niż ten temat... To nie był LARP tylko trening.

Ostry dostał łuk. Wiem nawet od kogo. Od Maklesa! Ale wracając do tematu...

LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP !!!
JA CHCĘ LARPA (ona tez tam będzie!!!) JA CHCĘ LARPA!!! (i do niej też, ale ja tego wcale nie piszę w nawiasie) LARP!!!

Tera

A JA CHCĘ ŻEBY DO JASNEJ CHOLERY WSZYSCY NA GG PRZESTALI GADAĆ O CHUCKU NORRISIE!!! I CHCĘ ŻEBY JUŻ BYŁY FERIE!!!! CHCĘ ŻEBY MI SIĘ KOMP NIE ZACINAŁ!!! CHCĘ ZOBACZYĆ MOJEGO CHŁOPAKA, KTÓRY SIĘ ROZCHOROWAŁ!!! CHCĘ PRZESTAĆ MÓWIĆ TYLKO O TYM CZEGO CHCĘ I CZEGO NIE CHCĘ!!! I PRZEDE WSZYSTKIM... CHCĘ KOLEJNĄ CZĘŚĆ "ŚWIATA DYSKU" PRATCHETTA, TYLKO JAKOŚ NIGDZIE JEJ NIE MA!!!!!!!!!!!
dziękuję za wysłuchanie...

hmm... liczba 37... ja lubię 25 września 2004 Smile

To jest fajna data Very Happy

Rosom@k

Czemu 25? achaaa.... tak, dobra, nie wnikam. Ja lubię jeszcze 20 lipca, 26 marca, 21 marca, 29 września, 24 grudnia, 11 listopada, 31 grudnia, 14 lutego I MAM NADZIEJĘ, ŻE BĘDĘ LUBIŁ 20 LUTEGO!!! (dla niewtajemniczonych -> LARP)

Tobie też wszyscy gadają na gg o Chucku Norrisie? Tak jak mi... A wiesz dlaczego? Bo ja się cały czas zastanawiam i nie wiem!

Podobało mi się takie jedno... Jak to było...

Chuck Norris nie ubija masła. Kopie krowy z półobrotu, a masło samo wychodzi Very Happy

Tera

Tak... Chuck Norris potrafi nosić prąd w wiaderku Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych] <= to jakby się komuś bardzo nudziło... możecie potem wejść na GG i poszpanować/powkurzać ludzi wysyłając cytatu i Chuck'u Norris'ie.

I jeszcze jedno chcę wykrzyczeć.
ekhm...

MAM SERDECZNIE DOŚĆ SZKOŁY!!!! CHCĘ MIEĆ NORMALNY WEEKEND BEZ MYŚLENIA O TYM CO MUSZĘ JESZCZE ZROBIĆ NA PONIEDZIAŁEK!!!

no...

Rosom@k

Tera, ja też cię pozdrawiam Very Happy

Zostały mi przekazane twoje pozdrowienia, dziękuję bardzo.

Wracając do tematu...

LIFE IS BEAUTIFUL, WHEN SHE IS WITH ME!!! :* :* :*
Najlepszy narkotyk...
zimny i ciepły dreszcz jednocześnie...
smak, zapach i dotyk....
Uwierzcie mi, czuję się jak we śnie...

Conan 18

Swietny pomysł ten temat. Kocham przygnebiające piosenki, wtedy odrazu lepiej sie czuje. Nirvan jest w tym dobra. Kurde nie chce wyjechać, boje sie tego bo mam podobne przeczucia takie jak miałem bedąc w szpitalu i jak siedziałem w domu i z kazdym razem sie sprawdzało. a to nie jest przyjemne.

Rosom@k

TO NIE WYJEŻDŻAJ! Trzeba LARPA termin zmieniać i tyle! Wszystko przez ciebie! Ale są też tego dobre strony Very Happy

można sobie posiedzieć w tym czasie z kimś innym Very Happy

Chyba zmienię termin. Prawdopodobnie się uda! (Wejdź na forum IMPREZA do tematu LARP i tam się wypowiedz.)

Conan 18

Musze wyjechać (bo juz wszystko opłacone jest) a poza tym to też chce bo jeszcze tam nigdy nie byłem. A dobre strony to są na twoim miejscu bym sie cieszył Very Happy

bardzo

Tera

Przygnębiające piosenki? Mnie takie zawsze dobijają, nawet jeśli przedtem mam świetny humor. Z drugiej strony gdy słyszę np "Mr Jones" - Counting Crow to wszystkie dołki w jednej sekundzie zmieniają się w mgliste wspomnienie Smile

. Yeah <tańczy i skacze>

Conan 18

Milczenie to gorsza kara od śmierci, nienawidzę tego.... wole jak się na mnie krzyczy i wyzywa od %&#$* jakoś wtedy lepiej znoszę złość innych na mnie. 10 Dni kłótni z moim "kumplem" są dla mnie mnie stresujące od 1 godziny milczenia osób (osoby)mi bliskich bardzo

Rosom@k

MASZ TO WYKRZYCZEĆ! Teraz to będziesz mógł się wykrzyczeć na szpitale Very Happy

A teraz ja:

LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP LARP !!!!!!!

To jest to! Odrazu żyć się chce! I atfosmera lepsza. Mam nadzieję, że i ty Tero zawitasz na następnego.

Fin · Gość

Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....

Rosom@k

Ostrzeżenie mięczaku / sofcie. Zasady! Trzymaj się ich. Conajmniej jedna linijka! PEŁNA LINIJKA! Pierwsze ostrzeżenie Finie. Gościowi nie można dawać, ale jak mnie dostatecznie wkurzysz, mogę usuwać wszystkie twoje posty. Więc się staraj!

Fin · Gość

Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....
Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....
Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....
Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....
Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....
Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....
Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....
Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....'
Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....
Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....
Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....Boooooooooląąąąąąą mnieeeeeeeee stoooooopyyyyyy....

Tak to miało wyglądać?
Nie rób se jaj, to topic wykrzycz się. Tu się nie wymaga chyba powagi.

Chicken

A MNIE NIC NIE BOLI!!!!!!! CZUJĘ SIĘ WOLNA JAK.... ŚMIERĆ???? MÓWIĘ STANOWCZE "NIE" ZWIĄZKOM BEZ PRZYSZŁOŚCI! (głupio to brzmi)

Fin · Gość

Mówię nie ludziom, których nic nie boli. Bo się obijali Razz

Taka prawda, jakby nasz szanowny Emperor trochę więcej się przykładał, to by na pewno narzekał Razz

Śmierc to samo.
Nie żadne hardcory, tylko migacze, ot co! Very Happy

Chicken

Ja się nie obijałam, po prostu bardziej ruszałam głową(?) niż kończynami... Wynik: nie mogliście znaleźć artefaktu ŚLEPCY! Dawałam tyle wskazówek: Marcie, Magdzie, BÓG_WIE_KOMU i nic!!! Jak już prawie dosłownie powiedziałam gdzie jest, to Anulorn znalazł!

Fin · Gość

Pfff... no to myśmy dostali jedną wskazówkę. I może byśmy mieli pierwsi, ALE... cóż, zgubiłem się w lesie i moja eskapada do ruinciut się przedłużyła Very Happy

A i tak wam mówię, że się obijaliście Razz

Wilhelm Corvus · Gość

OD DAWNA NIE CZUŁEM SIĘ TAK SZCZĘŚLIWY!!! ŚWIAT JEST PIĘKNY!!! A TO WSZYSTKO DZIĘKI JEDNEJ OSBIE!!! :* Very Happy

Wilhelm Corvus · Gość

No i $#. Jestem głupi, beznadziejny....itp. Nie mam szans na przyszłość. Urodziłem się sam, żyje sam i (Admin: Ocenzurowano Very Happy

) zdechnę sam.... Sad

A co cie to leszczu? · Gość

Heh moja szkoła pisać z kropką Very Happy

(Admin: Chyba jednak nie. Nie wyszło ci. Jak nie masz co pisać to lepiej w ogóle nie pisz)

Rosom@k · Wysłany: Śro 23:07, 01 Mar 2006 Temat postu:

No więc ja się cieszę z tego co mam, a mam niewiele. Jak chcę coś mieć, to dążę do tego żeby to zdobyć, a jak mi się nie udaje, to staram się zdobyć to na inny sposób, albo zdobyć coś pocdobnego do tego co chcę zdobyć. Na wszystko nastawiam się optymistycznie... no może poza jednym, ale o tym staram się nie myśleć, chociaż nie myślenie o tym może być brzemienne w skutkach. Starajcie się i wierzcie że się wam uda. Będzie wam łatwiej. A jak się nie udaje to nie użalać się nad sobą (oczywiście, trochę zawsze trzeba, ale bez przesady) tylko dać sobie spokój i szukać dalej. Dotyczy wszystkiego i każdego.

Wilhelm Corvus · Gość

To niema sensu. Zawsze będe sam i tyle.... Do (Admin: OCENZUROWANO NIE?) z takim życiem...

Anulorn10 · Wysłany: Czw 9:47, 02 Mar 2006 Temat postu:

Nie łam sie, przed tobą jeszcze całe życie..a może śmierć? A co do artefaktu to kazano mi iść na wyprawę z Madzią i nie miałem za bardzo wyjścia bo obok stacjonowała Śmierć... I artefakt jakoś sam się "nasunął pod nogi". PS. Bardzo ładny...Da się go wykorzystać w przyszłości?
Ale nie do tego jest ten temat:

MMMMMMMMMAAAAAAAAASSSSSSSTTTTTTTEEEEEEEEEERRRRRRRRRRRR
BBBBBBBBBLLLLLLLLAAAAAAAAAASSSSSSSSSSTTTTTTTTEEEEEEERRRRR
OOOOOOFFFFFFF DDDDIIIIISSSSSAAAAAAASSSSSSTTTTTEEEERRRRRRR

Tą pieśń dedykuje wszystkim larpowiczą... zwłaszcza sobie Very Happy

:

"Only a warrior with a clear heart
could have a honour to be kissed by the sun
Yes, I'm that warrior, I follow my way
Led by the force of cosmic soul, I can reach the sword" - Rhapsody

Wilhelm Corvus · Gość

Fin · Gość

%^@#!$. Wszyscy %^&@# smęcą. Jakbyście nie mieli co robić. NIKOMU NIE UDAJE SIĘ WSZYSKO! Wszyscy mają problemy, wszyscy czują się czasem źle. Ja się zbieram od miesiąca i nie mogę się pozbierać :p Tylko zamiast się użalać po prostu licze, że kedyś będzie lepiej. A że boli? Dzięki bólowi jesteśmy żywi. Nie ma życia bez bólu.
Emperor też %^@#!$. Jako zwykle. Sam jest jednym z większych panikarzy i nerwusów i tu zgrywa opanowanego Razz

Ale ja wiem jaki on jest naprawdę.. Pamiętam. Tak naprawdę, w środku.. jest starą rurą. I on wie o co mi chodzi.

Spróbuj to ocenzurować, a zrobię kuku. A potem wykład nt. możliwości używania wulgaryzmów w języku polskim w stopniu dozwolonym przez kulturę.

Bachus · Gość

Tylko wiesz Fin, niektórzy się MUSZĄ wyżalić publicznie, bo jeszcze się ktoś nie dowie jaki to ja jestem biedny. Szkoda gadać. Każdy ma problemy, ale jakoś nie każdy się nimi chwali. Można oczywiście pogadać z kumplem, pocieszyć się wzajemnie, znaleźć rozwiązanie, ale bez przesady. Co prawda nie jest to takie wielkie forum znowu, ale zawsze to jakoś tak dziwnie wygląda. Nie żebym sam nie miał problemów, albo był taki twardziel- gdzie tam. Tylko, że nie wszyscy w twoim otoczeniu muszą wiedzieć co ci jest. Nie zakończe posta jak Ty Fin i nie będę groził, to i tak nie ma sensu, zedytuje sobie jak będzie chciał tylko nie wiem do czego ma to doprowadzić.

Fin · Gość

ja tylko uczę naszego admina normalnego prowadzenia forum, bo metodami to czasem z zeszłej epoki jest... A emocjonalny ekshibicjonizm to znamię naszych czasów. Pytanie tylko, czy to oni są ekstrawertykami czy my introwertykami Wink

Chicken · Wysłany: Pią 22:01, 03 Mar 2006 Temat postu:

Bachus, Fin coś wam się nie podoba na tym forum to WON STĄD!!!!!!!!!!!!!!! Evil or Very Mad

Rosom@k · Wysłany: Pią 23:24, 03 Mar 2006 Temat postu:

Właśnie! Narszada! Macie się gdzie wyżyć, bo ten temat do tego właśnie jest, ale nie będę się z tobą kłócił, bo ty jak Fizyk - zawsze masz racje. Chociaż ja uważam inaczej to ty i tak dążysz do swojego. Z rozprawek to ty pewnie same szóstki masz. Co się dziwić. MOJE FORUM I JAK BĘDĘ CHCIAŁ TO WPROWADZĘ USTAWIENIE, ŻE NIEZAREJESTROWANI NIE MOGĄ PISAĆ. Ale co to da. I to wy jesteśce smęty a nie ja, bo może jestem nerwusem (chociaż stanowczo już mniej niż w pierwszej klasie), ale do życia mam podejście spoko i uważam że jeśli jest życie, to do czegoś musi służyć i to coś to nie jest smęcenie. Mi się życie podoba ze wszystkimi swoimi pozytywami i negatywami. Bo pozytywy relaksują i dają dobry humor, ale negatywy też są ważne - uczą. Mam nadzieję, że komuś to kazanie się przyda.

Bachus, ten temat powstał właśnie dlatego, żeby każdy mógł się użalać. Ale Corvus, proszę, tak, aby inni mogli pomóc lub aby wyżalenie się pomogło tobie.

Fin · Gość

ROTFL.
Argumenty macie zajebiste, coś jeszcze? Fujar, mnie osobiście wali jakie obostrzenia wprowadzisz. co, popłaczę się jak nie będę mógł pisać? Krytykował będę, bo chwalić każdy potrafi, a do krytyki trzeba mieć jaja (inna rzecz, że w naszym pięknym kraju się z tym przesadza).
A dla mnie forumowy ekshibicjonizm to jakiś rodzaj zboczenia i już. I co z tego> Nie mogę tego powiedzieć?

Chicken · Wysłany: Sob 0:23, 04 Mar 2006 Temat postu:

UUUUU... Czujesz się chyba niedowartościowany skoro musisz pokazać te JAJA (są różne sposoby na podniesienie sobie samooceny)...

Bachus · Gość

Niektórzy tak właśnie traktują ten temat więc nie wiem o co Ci znowu chodzi.

Fin · Gość

Masz ochotę na flame'a? No problem. Nie, nie muszę się dowartościować. Moje poczucie własnej wartości wyklucza %^@#!$ bez sensu jak to jest dobrze, kiedy nie jest. Ja wiem, że w Polsce albo się wszystko krytykuje (i wtedy się wszyscy żrą), albo wszystko jest cacy (i wtedy krytykanta na widły). Sorry, $# nie jestem. Piszę co myślę.

Rosom@k · Wysłany: Sob 14:46, 04 Mar 2006 Temat postu:

Fin · Gość

Więc cała idea tematu jest chora. No i on się nazywa "wykrzycz", a nie "wyżal". Swobodne interpretowanie czyichś wypowiedzi zostaw politykom. "Mieć jaja" oznacza w tym przypadku być asertywnym. Czyli mówić innym co się myśli nawet jeśli im się to nie spodoba. No to mówię. Żalenie się i narzekanie jest nuuuudne. Napisz po prostu "Jest mi źle" i już. A nie jakieś wywody o egzystencjalnym cierpieniu którego wy nigdy nie zrozumiecie itp.
Ty nie masz systemu. Tak na koniec. A zgrywasz kozaka. Niepotrzebnie.

Wilhelm Corvus · Gość

Ehh... jak zwykle melancholia mnie dopadła... Ale to może z powodu mojego nastawienia do życia i samego siebie... No nic... Byle by dotrwać do następnego konwentu... Kończe bo to niema sensu tak jak pisze Fin...

Anulorn10 · Wysłany: Wto 10:08, 07 Mar 2006 Temat postu:

Więc słuchaj jakiejś dobrej muzy i się ciesz...
"Ride...Die...Sacrofice!" -Rhapsody Cool

A ty Fin daj sobie już spokój. Nudzi mi się wyczytywanie waszych niekończących się kłótni... Nie możecie pp prostu przestać? Oczy mnie bolą Crying or Very sad

Wykrzycz się!!! Taki napis mam przed oczyma... I co tu krzyczeć? Balcerowicz musi odejść!? Do domu Polsko!? Woda jest mokra!?
Nie to nie temat dla mnie...

Fin · Gość

Czyż te kłótnie nie są słodkie? Poza tym, cholernie mnie uspokajają Very Happy

I jak widzisz, Wilhelm bierze się w garść, czyli coś dobrego zrobiłem Very Happy

Wykrzyczę to: STFU ADMIN AND MAKE WAR, NOT LOVE (czy jakoś tak Very Happy

nigdy nie mogłem spamiętać tych wszystkich mottów i innych $#ów)

Wilhelm Corvus · Gość

No to ja zacznę:

Dzień kobiet!!! Wszystkim Damom życzę dużo szczęścia i radości itp... Very Happy

Rosom@k · Wysłany: Śro 16:29, 08 Mar 2006 Temat postu:

Bachus · Gość

korekta:

Fin · Gość

Zacznijmy od tego, że na normalnym forum nie miałbym się do czego przyczepić.
A z kozakowaniem... no po prostu czasem budzi się w Tobie Godność i Poczucie Obowiązku, po czym zaczynasz udowadniać że jesteś adminem i masz władzę. Po prostu musisz pracować solo i będzie dobrze Razz

Rosom@k · Wysłany: Śro 23:19, 08 Mar 2006 Temat postu:

Hahahaha!!! Mam władzę!

Nie miałbyś się do czego przyczepić, to i tu się nie przyczepiaj. Normalne są nienormalne, a każdy człowiek jest trochę odchylony. To tych normalnych trzeba się bać najbardziej. A przyczepić można się zawsze i wszędzie. Skoro inne fora są na jakieś tematy, to daj możliwość temu forum być takim jakie być chce. Wszechobecny nieład i nieporządek i schiza jedna na drugiej. Jest Git. Ty też masz wady Very Happy

nie będę wymieniał bo posta nie starczy Very Happy

nie no, joke. Taki straszny to ty nie jesteś. Ale opanuj się czasem ze słownictwem i proszę - nie rozkazuj mi. Jesteś mile widziany. End.

Fin · Gość

ROTFL
Jakim cudem mogę rozkazywać komuś, kto jesxt ode mnie kompletnie niezależny? Ludzie schlebiacie mi wiarą w moją MOC Very Happy

Jak coś mi się nie podoba to mówię, a klnę bo lubię. Tego nie zmienisz, nie łudź się.

(z tym nie starczeniem posta, to zdziwiłbyś się jak blisko prawdy jesteś)

Anulorn10 · Wysłany: Sob 20:50, 11 Mar 2006 Temat postu:

Tak sobie patrze i obserwuje... Nareszcie zaczynacie paktować, a nie strzelać.. To już jakiś postęp Wink

Tylko jak można chcieć się kłócić? To jakaś absurdalna idea, charakterystyczna dla psychopatycznych terrorystów!

<Polityk> Psychopacie nie zależy na pieniadzach, on chce być sławny...
<Zenon> To znaczy, że tu siedzą sami psychopaci.
- Fragment filmu "Show"

Tera · Wysłany: Sob 22:58, 11 Mar 2006 Temat postu:

Teraz wyrażę moje osobiste zdanie - beznadziejny ten temat. Tzn... sam temat jest ok, szkoda że posty pasują do działu pt: "Każdy przyczepia się do tego do czego tylko da się przyczepić +konkurs: kto uzbiera sobie najwiękrzą liczbę wrogów wygrywa długopis i breloczek".

A teraz moja kolej bo chcę się wykrzyczeć: NIENAWIDZĘ GDY MÓJ CHŁOPAK MNIE ŹLE ROZUMIE!!! CZY WSZYSCY SĄ TACY SAMI???!!! KAŻDĄ GŁUPIĄ MINĘ BIORĄ NA POWAŻNIE!!!! no... już mi lepiej... chyba... a może nie? wlale nie :/ tródno...

teraz możecie zrobić z tym postem co chcecie. Fin może się przyczepić do czegokolwiek co tam sobie wymyśli, admin do wulgaryzmów których nie ma, a jeśli nie będzie miał pomysłów to choćby do ortografii i wszyscy będą szczęśliwi. Pozwalam wam zjechać tego posta od góry do dołu, choć i tak nie muszę, ponieważ jeśli chcecie to ja wam i tak tego nie zabronię i tak to zrobicie. Dziękuję. Dowidzenia.

P.S. nie lubię ludzi przeklinających... odrzuca mnie to. Ale to tylko taka drobna subiektywna uwaga.

Fin · Gość

*czepia się i zjeżdża od góry do dołu*

Very Happy

Sorr, po prostu mnie to uspokaja. Nie muszę, nie przeklinam, a mam nastrój, to lecą wiązanki. Zresztą neie wszyscy muszą mnie lubić Razz

A tak btw-pierwszy raz słyszę, żeby laska narzekała na nadwrażliwość chłopa. Zwykle jest odwrotnie Razz

Rosom@k · Wysłany: Pon 0:12, 13 Mar 2006 Temat postu:

No to ja zjechałeś. Ja nie mam zamiaru. Jak jej siedziało na duszy, to dobrze że to wyrzuciła. Napwno chociaż TROCHĘ lepiej jej jest. Z ortografią nie tak źle, zresztą przestałem się do tego przyczepiać, bo to nie ma sensu. Wulgaryzmów brak. Post pouczający. Jakbym mógł, dałbym ci gwiazdkę Tero, ale nie mogę. Mogę za to dać ci jakąś rangę specjalną. Chcesz? Podoba mi się twój sposób pisania. Postaraj się to może moderem zostaniesz Smile

Anulorn10 · Wysłany: Pon 11:55, 13 Mar 2006 Temat postu:

Oooo...no proszę, wszystkim to obiecujesz? (Jezu, ten temak jakoś sam się prosi do awanturowania się, czuję się jak w brazylijskiej telenoweli). No Antonio... powiedz..myślisz że obietnica zostania sekatorem nas kupi? Tej? Przynajmniej Alfredo mnie rozumie! Prawda Fin? Very Happy

Zobaczymy czy naprawdę uczynisz Annęmarię sekatorem... zobaczymy!
Tera - Nie wszyscy są tacy sami... wytresuj go Cool

Fin · Gość

Kto ją zjechał? Jeśli ja, to przestaję wierzyć w inteligencję instrumentów muzycznych i idę się ciąć żyletką (nie będę pierwszy w tej szkole..)

Bachus · Gość

Nie, wszyscy nie są tacy sami to tak na moje własne usprawiedliwienie. A to, że mało kto potrafi ze mną wytrzymać, bo jestem wredny i czepiam się-trudno, takie jest życie. Fin odłóż żyletkę i nie rób scen. Nie wiem kto zjechał chyba, że Rosomakowi chodziło o ten tekst:

Rosom@k · Wysłany: Pon 21:11, 13 Mar 2006 Temat postu:

Nie, chodziło mi o to "*czepia się i zjeżdża od góry do dołu*". To nie było serio Bachusie. To był tak zwany sarkazm. Wyluzuj czasami i przeczytaj lepiej posta zanim coś powiesz Eduardo Very Happy

Modera nikomu nie obiecuję. Tobie też nie obiecywałem, ale jak będziesz takie jazdy z czerwonym tuszem albo z niebieskim, to nie masz co się starać Razz

Fin · Gość

*z żyletką przy ręce*

Ech, no już miałem zaczynać Razz

Popsuliście mi zabawę chłopaki, nieładnie... Już Was nie lubię Razz

Wilhelm Corvus · Gość

Bym tu kogoś zjechał, ale nie będę robił scen. Powiem tylko jedno: Te żarty z żyletką nie są śmieszne... No ale jeśli takie rzeczy was bawią to cóż... Ale obiecałem sobie że nie tym razem nikogo nie zjadę z tego powodu...

Fin · Gość

Jak to nie? A pistolet może być? Albo trucizna? Tabletki? Nóż? Tylko kurde żyletka to taka stara, dobra tradycja...
A tak bardziej poważnie-może mi to przejdzie, dzisiaj mogę żartować prawie ze wszystkiego. Na starość ludzie się zmieniają, więc może kiedyś... Póki co nie bawi mnie tylko czyjeś nieszczęście i JP2-chyba, że o czymś nie pamiętam.

Rosom@k · Wysłany: Śro 20:12, 15 Mar 2006 Temat postu:

Wiesz... zanim zaczniesz z tą żyletką, pomyśl do czego służy.

Lepiej zrobić jak taki jeden koleś (historia prawdziwa):

Koleś chciał popełnić samobójstwo, ale chciał mieć pewnosć, że napewno zginie. Stanął Na skraju klifu, aby przy skoku rozbić się o skały, a jakby nie wyszło to nic nie szkodzi, bo nie umiał pływać. Dodatkowo, przywiązał do pobliskiego drzewa szubiennicę, tak na wszelki wypadek. Aby być jeszcze pewniejszym swojej śmierci, wypił truciznę. Następnie wziął pistolet, odbił się od skraju krawędzi i nacisnął spust pistoletu skierowanego lufą w stronę jego głowy.

Kula od pistoletu przecięła linę od szubiennicy nie trafiając Kolesia w głowę. Koleś spadając do wody wyrzygał truciznę z powodu wielkiej prędkości spadania. Nie rozbił się o skały, bo spadł w takim miejscu, w którym akurat ich nie było. Fale odbijające się od klifu także go nie zalały, wręcz przeciwnie, wyrzuciły zdala od brzegu. Jedyną jego szansą na śmierć było utopienie się. Niestety, to tez nie wypaliło. Uratowali go płynący kutrem rybacy i zabrali go do szpitala.

Koleś spędził w szpitalu 3 dni, po czym zmarł z powodu wyziębienia organizmu (od wody).

To trzeba być genialnym...

Wilehlm corvus · Gość

Możecie skończyć ten temat!!! Dziękuje....

Fin · Gość

Czemu?

Rosom@k · Wysłany: Czw 11:33, 16 Mar 2006 Temat postu:

FIN, NIE TAKIE KRÓTKIE POSTY! NO BEZ PRZESADY!
Dobra, wykrzykuję się:

POTRZEBUJĘ UMIEJĘTNOŚCI DO LARPA! NIECH KTOŚ WYMYŚLA JAK MOŻE

Pisać w "Zasadach"

Fin · Gość

Jedno słowo wyczerpało temat. Będziew trza, będę pisał dłuższe.

Powtarzam:

czemu?

Rosom@k · Wysłany: Czw 20:05, 16 Mar 2006 Temat postu:

Nie pytaj bo i tak ci nie powie. Jak nie chce to się nie pytaj i tyle. Jego sprawa. Na pewno nie śmieszna więc daj spokój... Niech se koleś żyje Smile

Conan 18 · Wysłany: Sob 13:46, 18 Mar 2006 Temat postu:

Marchewa jak dla mnie to możesz se gardło poderżnąć tą zasraną żyletką... Tym ludzi uszczęśliwisz jedynie a ja sobie zatańczę na twoim grobie.... Pytasz, czemu jedno słowo nie może być?? bo to świadczy o tobie, o tym, jaki zasób słów masz, jak jesteś upośledzony i masz gówno zamiast mózgu to se pisz jedno słowo, ale nie na tym forum, tu są ludzie, którzy maja trochę więcej do powiedzenia i znają parę jeszcze słów i w zdania je jeszcze splatają. nie rób z siebie aż tak wielkiego %^#$@&... bo wiem że nim nie jesteś (tu się chyba mylę). jak nie możesz się dostosować do paru reguł panujących na tym forum to za przeproszeniem wypierdalaj %^&@# bo mi %^&@# wygląd forum niszczysz tymi twoimi zasranymi postami. Gówno a nie posty... (Bardzo przepraszam za przekleństwa)

Fin · Gość

Nie umiejąc napisać wypowiedzi bez przekleństw pokazujesz jaki masz zasób słów. Heh, jak ja lubię cytaty. Myślisz że mi dokopiesz? Śmiało ulżyj sobie. Frustracja jest w Twoim przypadku zrozumiała.
Co do reguł-wiesz, możesz oczywiście sądzić, że napisanie "Szanowny Wilhelmie, czy byłbyś łaskaw wyjawić mi przyczyny Twojej awersji do żyletek, której mimo umysłu ustawicznego wysilania zrozumieć nie mogę? Za odpowiedź będę bardzo wdzięczny, z góry także dziękuję. Pozdrawiam i załączam wyrazy szacunku, Fin." to demonstracja swojego poziomu umysłowego. Niestety, ja jestem człowiekiem prostym-ni języka, ni klawiatury strzępić nie lubię, toteż piszę tyle ile jest potrzebne. Nie wiem też czy wiesz, ale w niektórych przypadkach maksymalne skrócenie wypowiedzi zwiększa jej dobitność, przez co jest środkiem stylistycznym.
Proszę także, żebyś sprawdził czy w regulaminie nie ma czegoś o kulturze wypowiedzi. Jeśli jest, to go złamałeś, co z kolei oznacza, że nie bardzo możesz robić mi wyrzuty.

Pozdrawiam, :*

Conan 18 · Wysłany: Sob 16:26, 18 Mar 2006 Temat postu:

Droga Marchewko.... umiem pisać wypowiedzi bez przekleństw.. jakbyś był tak dobry i zobaczył wszystkie twoje i moje posty to bys zauważył, że mimo iż mam ich troche wiecej to dużo mniej przeklinam od Ciebie.. chciałem sie skierowac ku twojemu poziomowi i napisać ten post tak byś go zrozumiał... nie lubie zyletek bo zawsze gdy jakaś mam w rece to nie ważne jakbym sie starał to i tak potne sobie palce (mało miłe uczucie). Jeśli chodzi o dobitność wypowiedzi to jest wiele sposobów by to podkreślić, a jednocześnie nie skracać postów. Jednym z czestrzych to jest pisanie słowa czy zdania z dużych liter wtedy nakladasz nacisk na to oto słowa, możne też podkreślic to na co chcesz by ludzie zwrócili swa uwage lub też normalnie zmienić kolor czcionki.

Rosom@k · Wysłany: Sob 17:10, 18 Mar 2006 Temat postu:

Tak. Masz racje Conanie. ALE NIE NA CZERWONĄ ANI NIEBIESKĄ! Moim zdaniem to trochę dziwnie Finie, że używasz wulgaryzmów, a później piszesz (tu cytuję) "Nie umiejąc napisać wypowiedzi bez przekleństw pokazujesz jaki masz zasób słów." Bijesz sam siebie. Z drugiej strony, Conanie, jeżeli masz żyletkofobie, to nie osądzaj innych o to, że jej nie mają. A i wulgaryzmów nie powinieneś używać,aby pokazać, że jesteś godzien zostania kimś ważnym na tym forum. Ale Fin znowu ma rację. Niestety Conanie. Muszę powiedzieć że MA rację. On zawsze ma rację. Nie zmienisz tego choćbyś się starał. Niezbyt mi wesoło z tego powodu, ale cóż. Troche racji też ma.

Finie, piszesz mi, że popełniam błędy ortograficzne. U ciebie z polszczyzną też nie najlepiej. "Czemu?" czy "Dlaczego?" chciałeś napisać? Bo jeśli czemu, to raczej KOMU, a dokładniej Wilhelmowi.

Fajny temacik tym rozpoczęłeś Wilhelm Very Happy

Fin · Gość

Najpierw cytaciki Conana.

Tera · Wysłany: Sob 22:13, 18 Mar 2006 Temat postu:

o boże... powiem krótko: ten temat robi się nudny! i Magdeilin się ze mną zgadza Smile

Nie zgadza się tylko z faktem że nazywam ją Magdeilin Very Happy

Przestańcie się kłucić... ładnie proszę... naprawdę ładnie proszę i Magdeilin też prosi <obie robią słodkie oczka i minkę smutnego szczeniaczka>

Fin · Gość

Takie minki to szantaż emocjonalny płci z niezrozumiałych powodów nazywanej "słabszą". Razz

Tej, robimy to do czego służy ten temat-krzyczymy Very Happy

(a w każdym razie jesteśmy blisko).
Może byłybście tak miłe i zostawiły samcom choć jeden zakątek, gdzie mogliby się kłócić i rżnąć w pyski bez problemów? Razz

Prooooooszęęęęę
*mina zbitego psa*

Chicken · Wysłany: Nie 0:16, 19 Mar 2006 Temat postu:

U Ciebie minka zbitego psa wyglądałaby chyba dosyć dziwnie Fin. Razz

Rosom@k · Wysłany: Nie 0:27, 19 Mar 2006 Temat postu:

Fin:
Chcesz być tą Marchewką czy nie?
Powinieneś napisać "Dlaczego" a nie "Czemu". O to mi chodziło. Podziw za długiego posta. Ale też nie przesadzaj, bo kto to będzie czytał nie licząc mnie?
Wiesz, jakbyś się zarejestrował, dostałbyś rangę specjalną ""mózg".

Tera / Magdeilin ( Very Happy

):
Nie kłócę się z nikim.
Wolę się wykrzyczeć:

JUPIII! ZROBIŁEM 11 STRZAŁ Z PROFESJONALNYMI LOTKAMI!!
POZA TYM JESTEM DUMNY Z BYCIA MISIACZKIEM PYSIACZKIEM I RÓŻOWYM ROSOMAKIEM Very Happy

Fin · Gość

Nie podpisuję się "Marchewka"-to wystarczy.
Jeśli chodzi o to co napisałeś-jeśl już, to może być błąd stylistyczny-ale z tego co wiem wolno używać formy "czemu", zwłaszcza na forach gdzie stosuje się raczej język potoczny niż literacki.
Co do miny zbitego psa-może i wygląda dziwnie. W takich chwilach nie mam czassu przeglądać się w lustrze.
Pozdro misiaczki, rosomaczki i inne zwierzątka z tego forum.

Conan 18 · Wysłany: Nie 15:15, 19 Mar 2006 Temat postu:

Tak, na forum stosuje sie raczej jezyk potoczny, choć słowo "czemu" jest niechlujne i raczej ludzi prości go stosują. Pisząć dlaczego pokazujesz że umiesz pisać "ładnie" "poprawnie" czy jak tam chcesz to nazwać... Nie może wygladasz dziwnie tylko na pewno... Razz

Wędrowny Bard · Gość

Oooo.. Uwielbiam język potoczny. Można się nim posługiwać śpiewając ballady dla wielkich lordów. <chwyta harfę i gra, śpiewając pieśń w języku potocznym>

Fin · Gość

Conan 18 · Wysłany: Nie 17:05, 19 Mar 2006 Temat postu:

Ty Marchewuś sie do mojej ortografii nie przyczepiaj... na tym foru akurat tego sie nieczepiamy (Admin: Oj, to sorry że się wyżej przyczepiłem Very Happy

). Tak, jestem bardzo zadowolony że bedziesz pisał dlaczego, bardzo Ci dziekuje... Smile

Fin · Gość

To się Ty nie czepiaj stylów, dość wątpliwych zresztą.
A, tu się krzyczy?

WYKRZYKUJĘ SIĘ! Już mi lepiej, tjaaa...

Rosom@k · Wysłany: Pon 21:03, 20 Mar 2006 Temat postu:

Czemu? To znaczy dlaczego?
Very Happy

Zmieńmy temat bo zachowujemy się jak dzieci i rodzice jednocześnie. Ja się poprostu wykrzykuję, że strzały są źdźebko za ciężkie, a mój łuk za słaby, ale na larpową broń nadaje się znakomicie (tu powinien być wykrzyknik, ale nie mam siły krzyczeć) Smile

FIn · Gość

Dzisiejsze wybory były zajebiste!
KURRRRRRRRRRRRRRRRRRRR, MOJA KLAWA DOPROWADZA MNIE DO SZAŁU!

Anulorn10 · Wysłany: Wto 19:27, 21 Mar 2006 Temat postu:

Aha.. Ivan w stroju laski- był jak słusznie zauważyła pani R*******a: Rewelacyjny! A Pitek, w stroju Ojca Chrzestnego, jak słusznie zauważył Ostry: Prawdziwy Gangster! Szkoda, że nie wygrała Crying or Very sad

Powinna

No i mój idol - Młody.. Wygrał w podstawówce! Zawsze w niego wierzyłem Very Happy

jak słusznie zauważyła pani Skitters: Psssss... A nie, to akurat się nie zgadza, więc sam go skomentuje. Młody był Zaczepisty! Mój ziom Very Happy

Szkoda, że nasz Imperator był na wagarach i nie widział tego świetnego widowiska. Jeszcze nigdy się tak nie ubawiłem Wink

Rosom@k · Wysłany: Śro 11:33, 22 Mar 2006 Temat postu:

Dzisiaj też jestem i pisząc tego posta nie ma mnie w szkole. Nuuuudzę się. Lepiej dopiszę kawałek zasad do LARPa.

Jutro będę w szkole ziąąą!

Fin · Gość

Rosomak, Conan i Anulorn to moji mistrzowie... A ja jestem ich sługą... Jestem nędzną marcheweczką... Chicken is the best... I love Martuś...

Rosom@k · Wysłany: Śro 17:08, 22 Mar 2006 Temat postu:

Tak myślałem Very Happy

A tak na serio to nie róbcie sobie jaj pisząc posty jako fin Very Happy

Ale przyznam, na początku nie wiedziałem o co chodzi Very Happy

Dodam coś od siebie, ok?

Conan 18 · Wysłany: Czw 17:01, 23 Mar 2006 Temat postu:

Ale ładnie teraz wygłada ten post 'fina' i co za wyznania tam pisze Razz

Nie spodziewałem się tego po nim, co za zaskoczenie Razz

Fin · Gość

Też się na początku zastanawiałem, kiedy ostatnio byłem pijany. I wyszło mi, że co najwyżej na wakacjach (a i wtedy raczej czułem się normalnie). Ergo-nie mogłem tego napisać. A potem zobaczyłem, że jest "moji" zamiast "moi". I jeno ironiczny uśmiech na ustach pozostał.

Rosom@k · Wysłany: Sob 18:35, 25 Mar 2006 Temat postu:

Uzasadniam dla ciężkokapujących, którzy nie zrozumieli o co chodzi:

Tamtego posta nie napisał Fin. Ten post jest podstawiony Very Happy

Ale fajnie wygląda i pokazuje dlaczego warto być zarejestrowanym Very Happy

Anulorn10 · Wysłany: Nie 19:29, 26 Mar 2006 Temat postu:

Ano... Finie bez rejestru będą cię nękać twoje/nietwoje posty. Straszna sprawa. Chociaż mi się podoba:D Kto jest za to odpowiedzialny? Przed tym kimś chylę głowę...

Rosom@k · Wysłany: Śro 22:01, 29 Mar 2006 Temat postu:

Chcę sie wykrzyczeć.

K***ICY DOSTAJĘ PRZEZ TEGO LARPA! UROCZYŚCIE OGŁASZAM, ŻE JEŻELI SKŁADKI BĘDĄ PŁACONE TAK JAK SĄ (czyli na ostatni moment) TO NA TRÓJKĘ BĘDZIE 10 ZETA OD OSOBY.

Jakby się ktoś pytał, to ustaliłem, że i tak będzie 5. Cieszcie się że nie 10! ALE TO SIĘ MOZE ZMIENIĆ!

Pamiętajcie. Im wyższe składki, tym lepsze rzeczy. Po pewnym czasie będzie już tak, że będzie broń ze składek, więc jak się komuś coś popsuje to nie będzie problemu. Ale to są wszystko koszty!

Wolicie zapłacić 3 złote i mieć 5 artefaktów, swoją broń, mniej umiejętności, 9 mikstur leczenia, 6 trucizn, czy 5 zeta i wszystkiego więcej o połowę? Bo ja wybieram opcję numer 2.

Merti · Wysłany: Czw 8:24, 30 Mar 2006 Temat postu:

AAAAAAAAAGGGGGGGGGGRRRRRRRRRRRRRRHHHHHHHHHHHHHHH!!!!!
I HATE SCHOOL!!
Niecierpie się niewysypiać!
Niecierpię krzyczeć!
WRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR!!!

dziękuję za wysłuchanie Smile

Rosom@k · Wysłany: Czw 20:39, 30 Mar 2006 Temat postu:

To teraz ja. Szczena ci opadnie. Nie nawidzę mieć na głowie:

-Szkoły
-Testów
-Wyboru Liceum
-Bierzmowania
-Dróg Krzyżowych
-Gorzkich żali
-Testów do bierzmowania
-Organizacji treningów
-Organizacji LARPów
-Zdawania stopni harcerskich
-Zbierania kasy na LARPa
-Kołowania osób
-Bręczących Rodziców
-Niezadowolonych LARPowiczów
-Wkurzającego rodzeństwa
-Straty czasu
-Robienia strony
-Porządkowania forum
-Porządkowania pokoju
-Codziennych kartkówek i sprawdzianów
-Biwaków następujących 2 godziny po LARPie
-Robienia strójów na obóz
-Nacisku społeczeństwa
-Być za wszystko odpowiedzialnym

Jeszcze kilka rzaczy się znajdzie, ale nie chce mi się pisać. A to wszystko muszę zrobić w tym i następnym tygodniu.

Anulorn10

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! Gdzie są moje trzy ostrzeżenia??? Co za ^%&$%(&%(&$&$(&$&$^&$^&^$$#&& mi je zabrał????????????????? Jaaaaa... Polacy nawet w internecie okradają ludzi Evil or Very Mad

Wędrowny Bard · Gość

Nie wiem po co zadręczacie się tym co wam się niepodoba, miast cieszyć się tym co macie. Jedyne o czym rozprawiacie to to czego nienawidzicie. Ogarnia was chaos.
<gra na harfie złowieszczą melodię>

Rosom@k

Dum Dum Dum Dum!

Od tego jest ten temat. Od wyżalania i wykrzykiwania się. A teraz jestem hepi, chociaż mam jeszcze wiele spraw na głowie. Ale mało mnie to obchodzi.

Bardzie, jak mam zawsze przed jakimkolwiek moim LARPem doła.